Strony

niedziela, 26 listopada 2017

Natasza Socha "Zula w szkole czarownic"






Autor: Natasza Socha
Ilustrator: Agnieszka Antoniewicz
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 13 września 2017
Liczba stron: 208
Wiek odbiorcy: 6-10
Seria: Czarodziejka Zula tom 2






Natasza Socha zaczarowała mnie kilkoma swoimi powieściami, ale doskonale odnalazła się również w literaturze skierowanej do młodszych odbiorców. Seria Czarodziejka Zula, którą wydaje Nasza Księgarnia jest wyśmienitą wisienką na twórczości pisarki. Sama jestem zachwycona tymi książeczkami.

Zula

"Zula w szkole czarownic" to drugi tom przygód dziewięcioletniej dziewczynki, która odkryła w sobie magiczne zdolności. Oczywiście korzystała z nich z zachwytem i radością, choć przecież nie zawsze jej próby kończyły się dobrze... Jeśli nie czytaliście poprzedniej części, nie martwcie się, bowiem autorka przypomniała czytelnikowi, skąd Zula wzięła się u ciotek, gdzie są jej rodzice oraz jak mają na imię jej dwu- i czworonożni przyjaciele.

Wielkim wydarzeniem w życiu kilkulatki jest zaproszenie od babci, która mieszka na jednej z wysp na Oceanie Indyjskim. Problematyczna staje się jedynie zgoda Anieli, matki Zuli, na wyjazd dziewczynki, bowiem jej babcią jest Wielka Czarownica Liliana a pobyt nie jest związany z pieleniem grządek czy karmieniem kota a nauką w nieformalnej szkole magii!. Ale ciotki i w tej kwestii sobie poradziły, dzięki czemu Zula powietrzną lektyką udaje się na trzy tygodnie do babci.


ciotki Zuli
Wydarzenia, które miały miejsce w szkole magii są intrygujące, pachną przygodą i zainteresują
każdego małego czytelnika. Nie brakuje skojarzeń z innymi magicznymi książkami, bowiem mamy okazję zapoznać się z ziołami, lataniem oraz znikaniem. Jedyną różnicą jest fakt, iż w szkole Liliany nie ma złych postaci. Bohaterka poznała w nowym miejscu wiele ciekawych osób - wyjątkowe nauczycielki oraz inne uczennice a z jedną z nich - Matyldą, połączyła Zulę przyjaźń.
Bliższa relacja dziewczynek przyczyniła się do ważnego wydarzenia, które nieźle trzymało w napięciu w trakcie lektury...

Zula jest dziewczynką z wyobraźnią, fantazją i z humorem kroczy nawet poprzez problematyczne chwile swojego życia. Kiedy tylko mogą, wspierają ją Pazur i Filip albo Kajtek z Maksem. Niezawodne ciotki Hela i Mela starają się mądrze kierować siostrzenicą, by rozwijała swoje zdolności i poszerzała wiedzę, ale by jednocześnie nie zrobiła krzywdy sobie lub innym. Magiczne ciotki miały w tej książeczce dodatkowe zadanie specjalne, które dotyczyło Poziomkowej Polany. Ale nic więcej Wam nie zdradzę... Przeczytajcie sami :)

Zula z Matyldą

Ogromnie ciekawą treść dopełniają świetne ilustracje Agnieszki Antoniewicz - niby zwykła kreska, która tylko wybiórczo ma pomarańczowe wypełnienie (pierwszy tom był w barwie żółtej, teraz króluje pomarańcz, jaki będzie trzeci tom?), ale doskonale odzwierciedla wydarzenia. Każdy szczegół, który mógłby wzbudzić zainteresowanie dziecka czy wyzwolić u niego pytania został pokazany na rysunku, na przykład pierścień Liliany czy wizja pomnika burmistrza. Czcionka jest dostosowana do samodzielnego czytania już przez Siedmiolatki a rozdziały mają długość odpowiednią na jedno 'posiedzenie' nawet dla dzieci niecierpliwych.



Podsumowując - "Zula w szkole czarownic" to pełna magii opowieść o dziewczynce, która ponad swoje pragnienia przedkładała dobro innych. Książeczka epatuje wiedzą o ziołach, rozlicznych odcieniach zieleni oraz medytacji, która uwalnia od niepotrzebnych myśli. Jej ogromnym atutem jest położenie nacisku na wartość przyjaźni a zakończenie... jak w serii dla dorosłych, podnosi poziom zaintrygowania w oczekiwaniu na kolejny tom. Już nie mogę się doczekać!



"Zula i porwanie Kropka"
"Zula w szkole czarownic"



Książka przeczytana w ramach wyzwań: Grunt to okładka, Pod hasłem, Wspomnienia z wakacji, 52 książki  




Za możliwość przeczytania książki
dziękujemy


11 komentarzy:

  1. Nie wiedziałem, że autorka pisze również dla dzieci. Przeczytam wspólnie z moją siostrzenicą.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisze, pisze i to bardzo dobrze trafiające do czytelnika teksty :)

      Usuń
  2. Świetna książka dla młodszych czytelników, chociaż i ja chętnie bym ją przeczytała. Ilustracje również bardzo mi się podobają. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To książeczka dla odbiorców w każdym wieku - mnie bardzo się podobało :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie magiczne histori i uwazam, ze nie jestem na nie jeszcze za stara hahha. Cudowne ilustracje!
    http://teczowabiblioteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilustracje uwodzą a tekst jest magiczny dla każdego wieku :)

      Usuń
  4. Twórczość autorki na razie znam jedynie z powieści obyczajowych, ale może nadejdzie także czas na literaturę dziecięcą. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze nie znam tej Autorki, ale chciałabym poznac jej twórczość, szczególną tą dla dorosłych. A Zulę muszę podsunąć swojej Córze!

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.