Strony

czwartek, 4 lutego 2016

TOP6 gatunku New Adult

Podobnie jak w przypadku różnych TOP, które dotyczyły roku 2015 u mnie na blogu tak i teraz, będzie to mój subiektywny ranking.

Najpierw ważna informacja - przeczytałam jeszcze mało tytułów, które zaliczają się do New Adult i tak naprawdę to moje TOP stworzyłam po prostu z przeczytanych. Ale nie mogłam się oprzeć, by Wam nie polecić ich raz jeszcze :)

Tytuły te są hitem od miesięcy...
Miało być ich tu 5, jednak spotkałam się zaklasyfikowaniem "Love, Rosie" do New Adult", więc jest i ona.

Jak dla mnie cała 6 jest warta uwagi!
Tu znajdziecie ich recenzje: TUTAJ + Rosie

 




 Tak, wiem że jest ich więcej... nie wszystkie zdołam przeczytać...brak czasu... Ale chętnie poznam Wasze zdanie w temacie: po które tytuły powinnam sięgnąć, skoro te mi się podobały? Znacie mój gust, znacie niniejsze tytuły... Polecajcie!

37 komentarzy:

  1. Dziesięć płytkich oddechów dla mnie było mistrzostwem świata. Love, Rosie uwielbiam, ale to norma, w końcu Ahern to jedna z moich ulubienic. A o książce Cherry marzę, bo czuję, że mogłabym ją pokochać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tamte dwie darzysz taką miłością, to Daniels Cię też rozkocha :) jestem pewna

      Usuń
  2. Żadnej z nich nie czytała a najbardziej mi smutno, że nie czytałam "Kochając pana Danielsa" :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie smuć się tylko przeczytaj, Danielsa uwielbiam! warto poczekać we wszelkich kolejkach bibliotecznych.

      Usuń
    2. Ale jak, kiedy go nigdzie nie ma? Nawet w księgarni u mnie go nie mają :(

      Usuń
    3. Nawet księgarnie? Hmmm... to faktycznie wszyscy kochają Danielsa :) Pozostają internetowe księgarnie chyba...

      Usuń
  3. Chyba nikogo nie zdziwi, że wszystkie te książki bardzo chcę przeczytać albo już przeczytałam, tak jak w przypadku "Love, Rosie" czy "Jesteś moja dzikusko". "Skazanych na ból" już mam, "Kochając Pana Danielsa" prędzej czy później kupię - sama okładka jest tak cudowna!
    "Anna May" to moje niedawne odkrycie i dowiedziałam się, że akcja książki ma coś wspólnego z Tarnowem, moim Tarnowem, co jeszcze bardziej zachęciło mnie do jej przeczytania :) A poza tym gdzieś w połowie lutego ma być spotkanie z Agnieszka Opolską w Tarnowie właśnie, na które się bardzo cieszę i mam nadzieję, że jeszcze bardziej przekona mnie do przeczytania tej książki :)
    Apteka Literacka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwi mnie to :) Warto!
      Daniels jest genialny, co do Skazanych i dzikuski to już sama nie wiem, która lepsza... :)
      Anna May - owszem jest i Tarnów :) Mauzoleum Bema i jest mowa o I LO, do którego chodziłam, dla mnie fajna podróż sentymentalna... Reszta akcji jest w Krakowie więc tym bardziej ją uwielbiam! Zerknij do mojej recenzji, wspominam tam trochę o tym.
      Widziałam się z Agnieszką O. na Targach, ale króciutko i mam autograf w notesie, bo nie wiedziałam że ją spotkam i nie wzięłam książki... Bardzo miła osoba.

      Usuń
    2. Twoją recenzję już czytałam :) Swoją drogą, nie miałam pojęcia że Ty też masz coś wspólnego z Tarnowem :) A jeszcze dziś zastanawiałam sie nad tym czy jest w książkowej blogosferze ktoś z moich okolic ;) a nawiązując jeszcze do recenzji,I LO, rywalizacji z III - ja chodziłam właśnie do trójki i nie potrafię tej rywalizacji w ciągu dalszym pojąć..:)

      Usuń
    3. Wiesz ja często się przekonuję, że świat jest mały... w sąsiednim bloku mieszka chłopak, który pochodzi z mojej miejscowości, tam mieszkał kilka ulic dalej...
      Mieszkam w KRK, ale pochodzę z byłego woj. tarnowskiego, także Tarnów znam bardzo dobrze :)
      No popatrz, to i licea obrałyśmy "zgodnie" z książką hihi. Za moich czasów wciąż była mowa o tej rywalizacji, choć tak naprawdę to chyba chodzi tylko o motywację uczniów...

      Usuń
    4. Nie pozostaje mi nic innego, jak przeczytać "Annę May", teraz mam już na nią mega ochotę!

      Usuń
    5. Kocham "Love, Rosie", a o "Kochając pana Danielsa" słyszałam bardzo dobre opinię, lecz nigdzie nie mogę go dostać :( Skuszę się na pozostałe książki :) Do New Adult zaliczyłabym również świetne książki Colleen Hoover :)Jeśli ktoś o niej jeszcze nie słyszał, zapraszam do mnie:
      http://truskawkoweciastka.blogspot.com/2016/02/recenzja-ksiazki.html

      Usuń
    6. Na Danielsa warto poczekać! :) Jest mega! :)
      Książki C. Hoover jeszcze przede mną...

      Usuń
  4. Czytałyśmy tylko "Love, Rosie" na razie :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To uznaję to za dobry początek :) polecam pozostałe!

      Usuń
  5. Nie czytałam jeszcze żadnej, ale mam w planach pana Danielsa i Love, Rosie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja taki plan akceptuję :) A tak serio, to jestem ciekawa Twoich wrażeń, czy i tym razem nasze gusty się pokryją, bo ja jestem zachwycona!

      Usuń
  6. Anna May - w mojej prywatnej biblioteczce wraz z autografem <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To extra! Ja mam autograf w notesie, bo nie miałam wtedy książki, tylko kulę...

      Usuń
  7. Wszystkich nie czytałam, ale niektóre mam w planie(-: Oczywiście polecam Ci kolejne części K.A. Tucker, wprawdzie najnowszej "Pięć sposobów na upadek" jeszcze nie czytałam, ale już mam (-: Poza tymi tytułami myślę, że mogą Ci się spodobać powieści J.A. Redmerski "Na krawędzi zawsze" i "Na krawędzi nigdy" oraz "Brudny świat" A. Lingas-Łoniewskiej, choć nie wiem, czy to typowe NA (-:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaj się, których nie czytałaś :P
      Kolejne 2 Tucker czekają na półce... ochota jest, tylko wiesz... Brudny świat też mam :)

      Usuń
    2. "Skazani na ból" jeszcze czeka na swoją kolej (pytanie o ból było, żeby właśnie to przyspieszyć), Dzikuskę kupię dopiero w tym miesiącu, nie znam "Love, Rosie" i "Anna May" )-;

      Usuń
    3. No to tym razem z bólem się nie przyczynię do przeczytania... A jakie hasło w marcu jeszcze nie wiem.
      Ale czytaj choćby bez wyzwań, warto i nawet się obejrzysz jak skończysz :D
      Mhmm... to ja Ci już zazdroszczę... że takie fajne lektury przed Tobą :)

      Usuń
  8. Czytałam tylko dwie z zestawienia, ale również dwie inne mam na półce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam 4 mam na półce :)

      Usuń
    2. To serdecznie polecam sięgnąć! :) Ja jestem zachwycona :)

      Usuń
  9. 'Love, Rosie' to jedna z najgorszych książek mojego życia. Coś naprawdę fatalnego, mimo że autorkę uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Klaudyną. Mnie również Love, Rosie totalnie rozczarowała. Najgorsza powieść w dorobku autorki.
      A pozostałe książki z powyższej listy znam i uwielbiam :)

      Usuń
    2. :P
      Czytałam Ahernowej jeszcze "Kiedy cię poznałam" i tamta mnie rozczarowała... Love Rosie jest boska :)
      Ale oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania, szanuję Wasze.

      Usuń
    3. Podpisuję się pod słowami Eweliny - mnie też "Kiedy cię poznałam" zawiodła bardzo, a "Love, Rosie" bardzo dobrze wspominam. :)

      Usuń
  10. Ja czytałam tylko jedną z powyżej przez Ciebie wymienionych. Dlatego mogę wypowiedzieć się tylko na temat "Dzięsięć płytkich oddechów". Mnie uwiodła tak bardzo że sięgnęłam po 2 następne części z tej serii i teraz mam już w planach czwartą.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) czyli się zgadzamy, tyle że ja jeszcze po pozostałe tomy nie sięgnęłam. Ale mam dwa i zamierzam :)
      Zatem Asiu polecam Ci ogromnie pozostałe książki z mojego zestawienia, będziesz zadowolona

      Usuń
    2. Dziękuje i przyznaję że od jakiegoś czasu "chodzi" za mną "...Pan Daniels....", więc może od tej zacznę :-)

      Usuń
  11. Kochana, polecam "Na krawędzi nigdy" - baaaardzo mi się podobała. :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.