Strony

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Aleix Cabrera "Księżniczka Amelka i jej pies"


Tytuł oryginalny: El perro de la princesa Nika
Ilustrator: Rocio Bonilla
Tłumaczenie: Natalia Wiśniewska
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2015
Liczba stron: 36
Seria: Księżniczki kochają zwierzęta tom 2
Wiek odbiorcy: 5+






Dzięki serii Księżniczki kochają zwierzęta poznaliśmy już trzy księżniczki, charakterne, nieposłuszne i z nietypowymi pomysłami. Każda z nich pokazała nam inny skrawek swojego życia, inne problemy oraz inne zwierzątko. Bywało śmiesznie, poważnie a dziś będzie strasznie. Historia Księżniczki Amelki i jej psa wywołała bowiem w mojej córce falę lęku o zwierzątko. Autentycznie się przestraszyła. Dlaczego?

Amelka zgłosiła się na ochotniczkę, by zaopiekować się pieskiem od cioci Małgorzaty. Pupil otrzymał piękne imię Puszek i miał od tej pory towarzyszyć jej w świecie gdzie królują perły, stroje i przepych. Fakt, że księżniczka niewiele wiedziała o posiadaniu zwierzaka miał się niedługo zmienić, bowiem Puszek a dokładniej jego zachowanie szybko sprowadziło cały zamek na ziemię. Piesek rozrabiał a Amelka nie mogła się nauczyć odpowiedzialności za niego. Nie potrafiła zrozumieć, że to żywe stworzenie, ale nie tak rozumne jak ludzie i nijak nie usłucha, gdy mu się powie, żeby nie niszczył jej fryzury, którą dopiero co stworzył fryzjer. Puszek uwielbiał tarzać się w jej strojach, gryźć buty i roztaczać wokoło swój psi zapach. Tego już było księżniczce za wiele, bo nie chciała śmierdzieć jak wieśniaczka. Podjęła decyzję, że zostawi psa w lesie za miastem, gdzie on znajdzie sobie nowych towarzyszy życia.


Obraz i słowa z powyższej ilustracji zmroziły moją córkę. Miała łzy w oczach. Nie mogła zrozumieć dlaczego księżniczka w przebraniu odprowadziła Puszka do lasu i zostawiła, tłumacząc że tam będzie mu lepiej. Że niby będzie wolny. Że nikt nie będzie mu niczego zabraniał, nie będzie musiał po nim sprzątać... Smutny piesek patrzył za oddalającą się Amelką... A moja córa pytała "dlaczego" i czy "dziewczynka wróci po pieska".

Jak nietrudno się domyślić (taki jest jej cel - morał) opowieść kończy się dobrze. Amelka nienawykła do samotnego chodzenia po mieście w rezultacie się gubi a zmrok otaczający ją z każdej strony wzmaga w niej strach. Kiedy rozpadał się deszcz i zaczął wiać wiatr Amelka zaczyna odczuwać nie tylko samotność, ale i tęsknotę za pieskiem... Zaczyna się zastanawiać gdzie on jest...

Dzięki tej książeczce moje dziecko (i wiele innych, które poznają historię Puszka i jego opiekunki) dostało świetną lekcję życia i odpowiedzialności za pupila, który jest żywym stworzeniem i też ma uczucia. Nie można się go pozbyć jak niepotrzebnej zabawki, nie można rzucić w kąt, gdy się znudzi po kilku dniach... Zwierzątka też czują, tęsknią, mogą się obrazić za złe traktowanie. Nie pozwólmy, by psie serduszko się smuciło, bo przecież to najwierniejsi przyjaciele (to właśnie wierność jest słowem-kluczem tej książeczki), którzy tylko wzrokiem czy ogonkiem pokażą swoje przywiązanie, złego słowa nie powiedzą...

O tym, jaką rolę pełnią psy w życiu człowieka, jak się komunikują, co wyrażają poprzez odpowiednie ustawienie uszy czy ogona dowiemy się z "Praktycznego poradnika opieki nad psem". Jest też słów kilka o zdrowiu, wychowaniu oraz nauce. Nie zapominajmy też o uczuciach i więzi, która łączy właściciela z pieskiem.

To ostatnia opisywana przeze mnie książeczka z tej serii, bowiem jest ich cztery. Przepięknie zilustrowana historia z morałem doskonale działa na kilkuletniego odbiorcę. Sprawdziłam w praktyce i dlatego serdecznie polecam!






Wszystkie ilustracje pochodzą z książeczki


Książeczka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki






Za możliwość przeczytania książeczki
dziękuję Pani Ewie

10 komentarzy:

  1. Świetna - uwielbiam bajki z morałem, a że ta dotyczy problemu coraz bardziej powszechnego, niestety, tym bardziej się cieszę, że jest dostępna dla najmłodszych odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, najlepiej jest wpajać mądrości w maluchy i liczyć, że zostanie im w głowie na dłużej :)

      Usuń
  2. Będę polecać. Bardzo podoba mi się szata graficzna tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo kusi mnie ta seria i chyba będę musiała za jakiś czas kupić ją chrześniaczce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem za, bo to tylko 4 książeczki, ale jak mądre, śliczne i o księżniczkach! :)

      Usuń
  4. A to z pewnością będzie idealna pozycja do biblioteczki mojej Majeczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Księżniczki są modne :) A skoro jeszcze książeczka zawiera morał... polecam Wam

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.