Strony

środa, 29 września 2021

Kazimierz Kyrcz Jr. "Dziewczyny, które miał na myśli"

 
 
 
 
Autor: Kazimierz Kyrcz Jr.
Wydawnictwo: Pocisk
Data wydania: 14 czerwca 2017
Liczba stron: 400
Seria: Kuba Szpikulec  tom 1
 
 
 
 
 
Czy zwracacie uwagę na pierwotną profesję autora, po którego książkę zamierzacie sięgnąć albo dopiero to rozważacie? Filolodzy, weterynarze, adwokaci... To już było. Teraz przekonał mnie do kryminału zawód policjanta :) Tak oto sięgnęłam po pierwszy tom serii Kazimierza Kyrcza Jr. 'Kuba Szpikulec' noszący tytuł "Dziewczyny, które miał na myśli". Oto słów kilka o tej książce.
 
Krakowski witrażysta, Borys, znajduje w Lasku Wolskim młodą samobójczynię. Nie mając przy sobie telefonu robi wisielcowi kilka zdjęć i zgłasza sprawę podkomisarzowi Sebastianowi Bednarskiemu, który później przyjmuje również sprawę kradzieży portfela od znanej malarki - Oliwii. I nie wspominałabym o tym, gdyby nie fakt, że malarka pragnie witraża ze swoją osobą i tak trafia do Borysa. Ich relacja jest dość dziwna i sinusoidalna, nie do końca służbowa, ale dopiero to, co znajdziemy w jej podszewce jest najciekawsze! Między innymi to, co odkryje Borys...

Wróćmy jednak do głównego bohatera tego zamieszania, czyli policjanta z dwudziestoletnim stażem - Sebastiana. To ogromny pechowiec, bez życia towarzyskiego, z zawsze niezadowoloną miną, który opiekuje się zniedołężniałym ojcem, stara się poświęcić czas czternastoletniej córce i jeszcze nie zwariować ze swoją eks - Martą. Była żona wciąż bombarduje go telefonami i żąda pieniędzy.

Pomijając prywatne ciemne chmury, które zgromadziły się nad Bednarskim, skupmy się na służbowych - został oddelegowany do Komendy Wojewódzkiej, by rozwiązać sprawę Szpikulca. Kuby Szpikulca. Seryjnego mordercy młodych kobiet trudniących się - głównie w przeszłości - nierządem. Czy to wymierzenie sprawiedliwości? Tego już musi się dowiedzieć nasz bohater.


Nie mogę nie wspomnieć Wam o bohaterach (tak, o fabule to już tyle, boję się, że każde słowo więcej mogłoby zepsuć Wam zabawę) - a ci, są u Kyrcza totalnie odjazdowi. Pomijając już tych, o których wspomniałam wcześniej, chcę zwrócić uwagę na Michała Walczaka - to świr jakich mało, nie należy wierzyć we wszystko co nam opowiada... Prawda o nim każe na siebie czekać, ale powala!

Bo musicie wiedzieć, iż większość książki to naprzemienna narracja męska: Borysa, Sebastiana oraz Michała. Nie brakuje w niej zatem typowo męskich tekstów, przekleństw, jest dość "twardo" i nie zawsze też wiadomo, który z nich rozpoczyna rozdział. 
 
No dobrze, zdradzę Wam jakieś smaczki. W tym kryminale pojawia się podejrzenie, że Szpikulec ma naśladowcę! Na dodatek nigdy dotychczas nie natknęłam się w kryminale na taki deal, jaki w "Dziewczynach..." zaproponował policjant... komuś :) Szok! Zresztą finał też wbił mnie w podłoże, na szczęście mam kolejny tom na półce i mogłam sprawdzić czy to tak naprawdę...
 
Autor stworzył ciekawą książkę. Na początku wprawdzie nieco mnie nudziła, bo zupełnie nic do niczego nie pasowało; nie mogłam wciągnąć się w język Kyrcza i zdania zupełnie inne stylowo niż miałam okazję dotychczas czytać. Ale potem nie mogłam się oderwać! Autor jest doskonałym obserwatorem ludzi i otoczenia, podarował swojemu podkomisarzowi bardzo oryginalne sprawy, włączył też życiową tematykę drugiego planu, która przeplata się z tą główną. Chwilami jak u Maxa Czornyja tryska krew.
 
Nie mogę doczekać się lektury kolejnych tomów, podobno są jeszcze lepsze! 


Podsumowując - "Dziewczyny, które miał na myśli" to kryminał, w którym przewodnikiem po świecie policyjnych spraw i tajników jest prawdziwy policjant, który wcale nie gloryfikuje tej instytucji.
Książka jest realistycznym spojrzeniem na morderstwa, poronienia, świat nastolatek, ludzi chorych oraz rozwodników. Pełno tutaj demonów, lęków, zemsty, sekretów, rozpaczy i samotności.
Autor wielokrotnie serwuje czytelnikowi szok i niedowierzanie, choć humoru czy ironii również nie brakuje. Osobiście daję mu drugą szansę i sięgnę po drugi tom z nadzieją i radością. Póki co polecam pierwszy!


 
 
 
 
"Dziewczyny, które miał na myśli"
"Chłopcy, których kochano zbyt mocno"
"Kobiety, które nienawidzą"
"Mężczyźni w potrzasku"
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 

2 komentarze:

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.