Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019
Liczba stron: 368
Seria: Miasteczko tom 3
Powieści Magdy Kordel to 'miód na serce', ukojenie, przekazanie pozytywnej energii i nadziei. Dlatego właśnie teraz poczułam, że muszę po nią sięgnąć - w chwili, gdy a świecie trwa pandemia, gdy społeczeństwo poddane jest kwarantannie, gdy trawi nas strach o los swoich bliskich i swój. O zdrowie i życie. "Serce w obłokach" to lek, to kilka godzin przyjemnej lektury, wyciszenia i odreagowania.
Do Miasteczka zaglądamy w chwili, gdy w życiu Klementyny pojawiają się znaki. Stara Anna ma przeczucie, iż coś się wydarzy a gdy córka Klementyny - Dobrochna - żąda przygarnięcia małej sroczki - twierdzi, że sroka zapowiada gości. Jak można przypuszczać - ma rację. Przyjaciółka Imki i Klementyny - Adela, zamierza kupić stary dwór w okolicy i zapowiada swój przyjazd, by obejrzeć posiadłość. Niespodziewanie w najbardziej obleganym przez ludzi mieszkaniu w Miasteczku, zjawia się mały, aczkolwiek niespodziewany gość... Czy to faktycznie sprawka sroki?
Klementyna otwiera swoją wymarzoną cukiernię tylko na kilka godzin dziennie, przez co wiele osób czuje rozczarowanie. Jednak sama zainteresowana twierdzi, że boi się działalności w regularnych godzinach, żeby nie utraciła miłości do pieczenia a stworzone wypieki - swojej magii. W lokalu niemal codziennie pojawia się tajemniczy starszy pan, który przez długi czas jest zwykłym klientem... Ale czy na pewno? Babka Agata z dnia na dzień robi się coraz smutniejsza, gdyż odnaleziony Wituś, nie chce mieć z nią kontaktu. Jakie jeszcze sekrety ukryje starsza pani, uwielbiająca ironię i złośliwości? Ruda Fela próbuje pozbierać się po miłosnej aferze i choć nie wiadomo jaką podejmie decyzję, bliskie jej osoby robią wszystko, by odmienić jej życie korzystając z tego, co robi najlepiej. Czy kobieta jest w stanie uwierzyć w siebie? Adela jest pisarką, która nie ukrywa faktu, że ucieka; pragnie odnaleźć w sobie "dawne ja", bowiem tak skupiła się na dbaniu o swoje bohaterki, że zapomniała o sobie. Jednak dwór, który pragnie kupić, tego nie chce! Wszelkimi sposobami pokazuje, że na zawsze już pozostanie pusty i samotny. Ukryte w swoich murach tajemnice, sekrety i tragedie zamierza zostawić dla siebie.
Naprzemiennie z wydarzeniami dotyczącymi Klementyny - lokalnej czarodziejki, poznajemy historię z przeszłości. Z czasów, gdy w Dworze pod Lipami mieszkało małżeństwo - Urszula oraz Henryk wraz z trójką swoich dzieci oraz służbą. Obserwujemy ich życie pełne emocji, tragedii oraz niespodzianek. W jakim celu autorka opowiedziała nam o nich?
Urzekająca, prawdziwa, zaskakująca i porywająca swoimi tajemnicami, taka jest powieść Magdaleny Kordel. Całkowicie pochłonęła mnie historia zarówno Klementyny, jej przyjaciół jak i dawnych mieszkańców dworu. Klementyna jest najmłodszą stażem w Miasteczku a już zdążyła zaskarbić sobie sympatię społeczności. Zgromadziła wokół siebie bardzo odmienne istoty, poturbowane przez los. Różowa kamienica stała się miejscem, do którego zmierzają wszyscy, którzy potrzebują zarówno leku dla ciała jak i duszy: rady, rozmowy, pocieszenia czy słodkości. Bohaterka tak bardzo skupia się na innych, że brak jej sił i przekonania, by walczyć o swoje szczęście. Zwłaszcza, że nie zdaje sobie sprawy, jakie atrakcje czekają, by wyłonić się z mroku - będzie wtedy potrzebowała mocnego męskiego ramienia.
Cudowny styl Magdy, humor, różnorodność bohaterów, ciekawe wątki, sekrety rodzinne - wszystko to sprawia, że lektura jest lekka i mimo momentów stresu, szoku czy zdziwienia jest niezwykle przyjemna. Wszak o to chodzi w dobrej powieści, prawda? Typowego finału brakuje, jest za to obietnica poszukiwań kogoś z przeszłości, należy zatem wyczekiwać kolejnego tomu - bardzo mnie to cieszy :)
Podsumowując - "Serce w obłokach" to wzruszająca i pełna napięć oraz emocji historia o proroctwach, nieplanowanych spotkaniach, tchórzostwie, wyrzutach sumienia, miłości nad życie, przeczuciach, niepokoju i strachu. O niezabliźnionych ranach, pragnieniu zmian w życiu, zemście oraz kłótniach dla rozrywki. Kojąca serce opowieść mówiąca o nowych ścieżkach, które się przed nami otwierają w drodze do celu oraz o przyjaźniach, dzięki którym jesteśmy w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu. Gorąco polecam!
"Serce z piernika"
"Serce w skowronkach"
"Serce w obłokach"
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, 52 książki
Za książkę dziękuję
Już dawno nie czytałam niczego tej autorki, więc chyba czas wrócić do Jej twórczości. 😊
OdpowiedzUsuńCzas, czas... :) Ja też miałam dłuższą przerwę, a jak wiadomo Magda pisze idealnie pokrzepiające książki - wymarzone na trudne czasy :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała :) Czekam na kolejną część :D
OdpowiedzUsuńTak, jest super :) Oby szybko!
UsuńJa nie jestem do autorki przekonana... Ale! Pozwolę sobie skomentować zdjęcie. Bardzo mnie urzekło tło/sceneria, które wymyśliłaś dla książki. ;)
OdpowiedzUsuńNie każdy musi :) Na siłę przekonywać nie będę, ale dziękuję za miłe słowo w sprawie zdjęcia :)
Usuń