Autor: Anna Dąbrowska
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: planowana na 17 marca 2020
Liczba stron: 332
Cykl: Płomienie tom 1
Anna Dąbrowska to młoda pisarka, która zadebiutowała pięć lat temu powieścią "Stalowe serce" i od tamtego czasu zadziwia swoimi kolejnymi pomysłami. Nigdy nie wiesz jaki finał swoim bohaterom zgotowała Ania. Jej twórczość kipi emocjami i nie daje o sobie zapomnieć przez długi czas. Czy podobnie jest z "Odlecimy stąd"?
Delfina ma dziewiętnaście lat, ale nie interesuje się kosmetykami, miłostkami czy chłopakami. Nie ma nawet przyjaciółki. Nie chce ufać innym ani się przywiązywać, by nie musieć potem cierpieć. Jej życie wypełnia chodzenie do szkoły oraz praca w warsztacie dziadka, gdzie wspólnie naprawiają samochody. To właśnie Janusz Rydzki jest najbliższą osobą dla nastolatki i wciąż czuje się winny, że jego córka zostawiła Delfi niedługo po urodzeniu.
Pewnego dnia pod warsztat podjechał land rover, z którego wysiadł mężczyzna o cudownych oczach koloru celestynu. To był ten moment, gdy Delfina mimowolnie w nich "utonęła" i z każdym dniem, choć Jakub działał jej na nerwy, serce rwało się ku niemu coraz bardziej.
ON nie chciał czuć się samotny.
ONA poczuła potrzebę bliskości drugiej osoby.
ON prosi ją, by się nie zakochała.
ONA twierdzi, że nie potrafi, bo miłość boli.
Dwoje rozbitków na morzu życia, zaczęło spędzać ze sobą coraz więcej czasu, choć obiecali sobie, że nie połączy ich nic więcej niż przyjaźń. Tylko czy serca posłuchają?
Mieli razem odlecieć, jak żurawie, ale na jaw zaczęła wychodzić trudna przeszłość Jakuba oraz przyczyna samotności i wyobcowania. Czy w tej sytuacji Delfina nadal będzie pragnęła spotkań? To bardzo trudny, ale ważny temat, tylko czy zwykły człowiek, nie posiadający wiedzy będzie w stanie unieść ciężar takiej informacji?
"Odlecimy stąd" to kolejna powieść Ani Dąbrowskiej, w której autorka skupia się na przekazaniu czytelnikowi ogromu emocji. Przywykłam do tego, że nie znajdę zbędnych opisów, nadmiernie poprowadzonej wartkiej akcji, wydarzeń, które w wielu książkach stanowią o przeżyciach. Nie, Dąbrowska wnika w myśli i uczucia bohaterów do tego stopnia, że nie trzeba domyślać się dlaczego podejmują takie a nie inne decyzje. Każdy krok ma swoje źródło, każda decyzja z czegoś wynika, gdzieś prowadzi i wywołuje lawinę przeżyć.
Tak jak przypuszczałam sięgając po książkę, nie była to przewidywalna lektura. Wraz z pojawianiem się nowych informacji z życia Delfiny i Jakuba, dynamiczność zmieniała się, podobnie jak sympatia kierowana w stronę bohaterów. Do końca nie jest pewne, jakim torem potoczy się ich przyszłość. Jak wiele łez się poleje, ile fobii będą musieli pokonać. W finale kilkukrotnie przeżyjemy przewrotne i zaskakujące zwroty akcji - typowa dla Dąbrowskiej "zabawa" czytelnikiem, zresztą jak zawsze bohaterowie znów mają "pod górkę".
Autorka zwraca naszą uwagę na wiele problemów. Pokazuje jak często błędnie oceniamy innych, nie znając prawdy o ich zachowaniu i decyzjach; że często mamy dwie twarze, gdyż skrywamy swoje prawdziwe "ja".
Wszystkie problemy zostały przyobleczone muzyką, gdyż Jakub przepięknie gra na gitarze.Tylko dlaczego wszyscy się od niego odwrócili?
Bardzo ucieszył mnie wątek krzywego lasu pod Szczecinem, w którym byłam. Pozwoliło mi to przypomnieć sobie przyjemny pobyt w tamtych okolicach a przy okazji wiedziałam, jak naprawdę wyglądają te drzewa.
Podsumowując - "Odlecimy stąd" to poruszająca i pełna różnorodnych emocji powieść, która opowiada o walce - walce o marzenia, o siebie, o swoje potrzeby i pragnienia. Dotyka problemu samotności, poważnej choroby, syndromie porzucenia, kłamstwa oraz pragnienia bycia szczęśliwym. To historia o zranionych sercach, pragnących się uleczyć, odrodzić i walczyć o to, co niosą gwiazdy; o przegrywaniu bitew, bólu, rozpaczy i zagubieniu. O prywatnych demonach, szanowaniu prywatności, tajemnicach, lękach oraz upadkach oraz o tym, że czasem ktoś pojawia się w naszym życiu, bo ma misję. Gorąco Wam polecam!
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
Za książkę dziękuję Autorce oraz
Bardzo zainteresowałaś mnie tą książką, więc czekam na jej premierę. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się i polecam :) Baw się dobrze
UsuńJeszcze nic nie czytałam tej autorki.
OdpowiedzUsuńTo powinnaś spróbować :)
UsuńRóżnorodność emocji jest tym czego poszukujemy w książkach. Myślałam, że to może coś o tej piosenkarce, jak zobaczyłam autora :D
OdpowiedzUsuńNie, zbieżność nazwisk. Inna Anna Dąbrowska - ta jest pisarką młodego pokolenia i stawia na emocje, gdy pisze. Jej zakończenia bywają zaskakujące :)
Usuń