Po najlepszych pozycjach roku 2019 przyszedł czas na te książki, które mnie rozczarowały.
Książki, po które sięgam naprawdę mocno weryfikuję. Wiem co lubię, wiem czego nie. Ale jak wiadomo czasem opis książki potrafi zmylić a gdy chodzi o egzemplarze recenzenckie bardzo często nie ma możliwości sięgnąć po opinie innych.
Są przypadki, gdy opis jest ciekawy, ale zawartość mimo to - z jakiegoś powodu - nie da się przetrawić.
Każdego roku staram się coraz bardziej pilnować tego, po co sięgam. Przesiewać książki przez coraz gęstsze sito i jak się okazuje coraz lepiej mi to wychodzi :)
Rok temu w TOP znalazły się tylko 2 pozycje, w tym... nie ma żadnej :) W moich ocenach na LC żadna książka nie zasłużyła na ocenę poniżej 5 gwiazdek. Na 5 gwiazdek tylko 3 tytuły :)
Bardzo mnie to cieszy :)
Dobrze trafiłaś w takim razie. W tym roku też nie miałam żadnych rozczarowań czytelniczych, choć może dlatego, że (wstyd się przyznać) niewiele przeczytałam. W każdym razie cieszę się, że wydawnictwa zaczęły teraz bardziej zwracać uwagę na to, co wydają, a nie iść na ilość. Pamiętam, że parę lat temu przez Zmierzch był ogromny szał na wampiry, więc wydawnictwa dosłownie prześcigały się, kto wyda więcej i więcej. A niektóre książki nadawały się jedynie, jakby to powiedział Geralt z Rivii, do rzyci. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.pomistrzowsku.blogspot.com
Niewiele jest i tak większe od zera :)
UsuńWiadomo, że ważniejsza jest jakość, ale nie zawsze książki tak są wydawane... Albo nasze gusta się tak różnią, że inaczej to oceniamy.
Masz rację, czasami szał na coś psuje jakość...
Gratuluję! Ja trafiłam na sporo słabszych lektur, pomimo tego że dobrze znam już swój gust i sięgam raczej po te lektury, od jakich spodziewam się dobrej historii. Niestety chyba jestem zbyt wymagająca.
OdpowiedzUsuńTo czasami zwyczajnie wina tego, że dajemy zwieść się opisowi a wykonane nie jest do końca dobre...
UsuńW moim przypadku było podobnie. Nie robiłam zestawienia najgorszych książek roku b,o takich nie było. Oczywiście zdarzały się słabsze tytuły, ale nie na tyle, aby trafić na czarną listę. 😊
OdpowiedzUsuńKolejny punkt wspólny :)
UsuńTylko się cieszyć, że nie miałyśmy kiepskich książek :D
Nie robię takich zestawień. Książki wartościowe zostają w pamięci.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo czasami można do takiego zestawienia wrócić :)
UsuńGratuluję trafnych wyborów :)
OdpowiedzUsuń