Autor: Karolina Wilczyńska
Wydawnictwo: IV Strona
Data wydania: 2018
Liczba stron: 340
Karolina Wilczyńska zachwyciła mnie swoimi książkami - "Właśnie dziś, właśnie teraz", seria Rok na Kwiatowej a już Stacja Jagodno to mistrzostwo! Skorzystałam z ponownego wydania i sięgnęłam po debiut autorki. Jakie odczucia ma podczas lektury czytelnik, który zna tak wiele późniejszych publikacji?
Nadia jest kobietą sukcesu, która prowadzi przynoszącą zyski firmę. Ma rozległe kontakty, jest znana w środowisku. Jednak przychodzi w jej życiu moment, kiedy postanawia całkowicie zmienić wszystko to, co ją otacza. Chciałaby żyć szczerze, bo jej zdaniem w mieście jest tylko codzienna fikcja. We wsi Zabycie kupuje dom po Jędrzeju, zwany Rozstajami, gdyż leży przy skrzyżowaniu trzech dróg. Czy pomoże jej obrać tę właściwą ścieżkę życiową, by kroczyć ku przyszłości tak, jak sobie wymarzyła? Jak zostanie przyjęta w małej i jakże zamkniętej lokalnej społeczności? Czy nie zatęskni za miastem?
Niezwykle oryginalną bohaterkę stworzyła Wilczyńska. Nadia potrafi zjednywać sobie ludzi, ale jednocześnie jak nikt znajduje wrogów. Dlaczego mieszkańcy wsi tak bardzo jej nie lubią? Dlaczego ma problem nawet z zakupem chleba? Czy przyjaźń z nią jest niebezpieczna? Czy mężczyźni, którzy się do niej zbliżyli są szczerzy w swych uczuciach?
To działo się wcześniej... A co dopiero od chwili, gdy wprowadziła w życie swój pomysł i na łące stworzyła prawdziwy performens?! Jaki? Nie zdradzę.
Wzbudziła tym zainteresowanie całego kraju! A przecież nie o to chodziło... Szukała w Rozstajach spokoju, ale nie przewidziała konsekwencji swoich działań. Teraz rozumie, że podjęła złą decyzję wcielając pomysł w życie i musi poszukać innego rozwiązania problemu.
Nie twierdzę, że bohaterka stworzyła coś, co powinniśmy naśladować, ale przyznaję, że symbolika dzieła Nadii oraz opowieści, którymi próbowała wytłumaczyć ludziom istnienie tego miejsca, ogromnie mnie poruszyły. Jej dzieło upamiętnia "tych, co stracili nadzieję, wiarę, marzenia. Ostrzeżenie dla innych..." * Jest to miejsce "dla tych, którzy są nieszczęśliwi, bo nie mieli odwagi albo sił, żeby realizować swoje marzenia. **
Powieść jest pełna żalu, samotności, niepewności, smutku i rozczarowania. Skumulowane złe emocje osiadły w Zabyciu, oczekując na odczarowanie. Czy mieszkańcy będą walczyć? Czy wezmą sobie do serca radę, że zawsze można zacząć od nowa?
Fabułę ubarwiają artyści, którzy jak kolorowe ptaki przybywają do gospodarstwa po Jędrzeju. Co ci wędrowcy wniosą do życia Nadii?
Wprawdzie nie jest to cudnie snująca się opowieść wprost z Jagodna, ale również piękna. Choć inna, to jednak wartościowa. Czytałam zaintrygowana i ciekawa, jak ta historia się zakończy. Znacznie bardziej skłaniająca do przemyśleń, refleksji i pokazująca jak bardzo ludzie wokół nas potrafią pałać nienawiścią, żądzą zemsty czy chorą zazdrością a nawet wyznawać miłość można nie do końca prawdziwie.
Podsumowując - "Performens" to bardzo oryginalna tematycznie książka (bo choć ucieczek bohaterek na wieś było sporo, to uwierzcie, że ta jest jedyna w swoim rodzaju), która pokazuje że niezależnie od wszystkiego powinniśmy żyć zgodnie z marzeniami. Choć czasem ścieżka prowadząca do celu jest kręta, długa i zarośnięta chwastami to warto pokonać przeszkody, byśmy prawdziwy cel wciąż mieli przed oczyma. Jest to historia o tym, że można umrzeć jeszcze przed śmiercią; o popełnianiu błędów, podnoszeniu się i walce o nowe jutro. O szukaniu siebie, wyborach, wybaczaniu, ale i wielu ludzkich obliczach.
* K. Wilczyńska, "Performens", Wyd. IV Strona, Poznań 2018, s. 209
** Tamże, s. 249
Książka przeczytana w ramach czerwcowych wyzwań: Grunt to okładka, Pod hasłem, 52 książki
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję
Pamiętam, jak mój dziadzio po kilka razy ze smakiem zaczytywał się w tej książce. Dlatego głównie przez niego, a teraz również i Twoją piękną recenzje, chciałabym poznać ten tytuł.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że me słowo dołączy do opinii bliskiej Ci osoby i dzięki temu sięgniesz po Performens :D Czekam na opinię :)
UsuńNa pewno przeczytam tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :)
UsuńPrzejadł mi się temat ucieczki na wieś, ale skoro ta historia jest inna, to chyba dam jej szansę. Szczególnie ze względu na to, iż znam twórczość Wilczyńskiej i naprawdę jest ona godna uwagi.
OdpowiedzUsuńFakt, dużo tego... Sama zaczynałam miesiąc czerwiec od ucieczki na wieś, na koniec też sobie machnęłam, ale... To niesamowite ujęcie. TAKIEGO powodu i finału nie można się spodziewać...
UsuńFajnie poznać debiut Wilczyńskiej po bodajże 10 innych przeczytanych tytułach :)
Chyba muszę zainteresować się twórczością tej Autorki!
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Karolina Wilczyńska pisze świetnie :)
Usuń