Autor: Justyna Bednarek & Jagna Kaczanowska
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: planowana na 31 stycznia 2018
Liczba stron: 416
tom 1 - Miłość zostaje na zawsze
Czy zastanawialiście
się czasami – zwracam się tutaj do osób uwielbiających
prowadzenie przydomowych ogródków – co oznacza fakt, iż
zasadziliście swoje kwiaty czy krzewy w takich a nie innych
kombinacjach? Dla roślin ważne jest podłoże i nasłonecznienie,
ale za pomocą odpowiedniego układu, my ludzie możemy przekazać
sobie nawzajem wiadomości! Naprawdę! Jeśli wiemy, że nie jesteśmy
w stanie powiedzieć komuś czego ważnego prosto w oczy, posłużmy
się sekretnym językiem roślin, będzie zdecydowanie łatwiej.
W położonej w Starej Leśnej, przy
ulicy Jeża willi Kurza Stopka, mieszka nietypowa
rodzina Czaplicz: trzy pokolenia kobiet – babcia Cecylia, jej córka
Krystyna i wnuczka Zuzanna oraz najmłodszy – dwunastoletni syn
Zuzy – Wojtek. Z różnych przyczyn kobiety musiały radzić sobie
z samotnym macierzyństwem i demonami przeszłości. Niestety każda
z nich ma swoje i zamiast otwarcie o tym porozmawiać, zamykają się
w sobie, sprzeczając się i nie potrafiąc okazać matczynych uczuć.
Zuzanna, bowiem to
ona jest tutaj postacią pierwszego planu, jest projektantką ogrodów
w firmie Kozak Gardens. Haruje za trzech, ale jej szef jest gburem
oraz sknerą i nie płaci jej godnego wynagrodzenia. Żadne z nich
nie wie, jak bardzo ich losy odmienią się w chwili, gdy przyjmą
zlecenie od bogatego klienta, który kupił willę Jolancin – Adama
Przygodzkiego. To właśnie ogród przy ulicy Czeremchy ma być jej
popisowym miejscem wykorzystania wiktoriańskiego języka mowy
roślin. Jakie wiadomości i dlaczego będzie chciała przekazać
Zuza Adamowi? Jak mężczyzna poradzi sobie z odczytaniem kodu? Czy
zrozumie? I jaki będzie finał spotkania po latach tej pary?
Powieść nowego
duetu pisarskiego jest niezwykle oryginalna pod wieloma względami –
postacie ludzi i zwierząt są wyraziste, obdarzone rozmaitymi wadami
i zaletami oraz zdolnościami do ironizowania czy też zarażania
humorem. Jeśli szukalibyście lektury, w której domowymi pupilami
są nie tylko kot czy pies będzie to pozycja idealna.
Krystyna jest
oziębła i markotna, wciąż doszukująca się w życiu problemów.
Nie potrafi odnaleźć się w aktualnej rzeczywistości a drażni ją
zrozumienie i komitywa własnej matki z jej córką.
Moje serce skradła
nestorka rodu Czaplicz – Cecylia – pochodząca zza granicy w
Dorohusku – zresztą do Dziatkiewiczów uda się w sentymentalną
podróż… Jaki będzie miała ona wpływ na staruszkę? Czy
rozpozna rodzinne strony? Prawie dziewięćdziesięcioletnia kobieta
ma w sobie pokłady energii i nietypowe podejście do życia – w
każdy piątek organizuje brydża, ubiera się dość oryginalnie a
paznokcie maluje na wściekłe kolory. Zajmuje się robieniem naparów
oraz motanek a cieszą ją błahostki.
Plejada postaci,
które zapamiętam na długo obejmuje również ekologa Jacka Wtorka,
cukiernika Stanisława Grzybka, proboszcza Fąfarę i jego drużynę
motocyklową, Kazię i Wiolę, czyli przyjaciółki Zuzy i jeszcze
kilkoro innych ‘barwnych ptaków’. Nudzić się z nimi nie da,
choć początek lektury nie był dla mnie porywający. Na szczęście
później autorki nadrobiły to po wielokroć.
Po raz pierwszy
spotkałam się w powieści z mową roślin i z niezwykłym
zainteresowaniem obserwowałam jak Zuzanna tworzy ogród Adamowi.
Dlaczego zmieniała koncepcję na kompozycje nasadzeń? Czy
mężczyźnie uda się odczytać to, co kobieta próbuje mu
przekazać? Jak wielkie znaczenie w wyborze partnera dla samotnej
matki odgrywa relacja kandydata z dzieckiem? Jaką bolesną tajemnicę
skrywa proboszcz? Czy Krystyna otworzy się przed córką? Kim są
Anioły proboszcza czy moralne bezkręgowce? Jaką rolę w relacjach
pewnego małżeństwa odegra mikroświnka? Odpowiedzi na te pytania
znajdziecie już sami – w powieści.
Podsumowując -
„Ogród Zuzanny” to powieść o wybaczeniu, powrocie do korzeni,
miłości i trudnej przeszłości. Poprzez kolejne stronice
przewijają się również utracona przyjaźń, niedopowiedzenia,
poczucie winy, liczne sekrety oraz przesłanie, iż o wielkie
szczęście trzeba walczyć. Polecam Wam tę piękną, oryginalną i
wzruszającą historię z zaskakującym finałem w sylwestrową noc.
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Grunt to okładka, Pod hasłem, 52 książki
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję
Jestem bardzo ciekawa tej książki
OdpowiedzUsuńMnie ta książka mega przekonała. Jedna z lepszych obyczajówek, jakie w ostatnim czasie miałam okazję czytać. Nigdy bym się nie spodziewała, że duet pisarski może stworzyć coś tak wciągającego :)
OdpowiedzUsuńMnie nie przekonał początek, no jakoś nie mogłam się wczytać/wgryźć :) Potem już było fajnie :)
UsuńTo może być bardzo ciekawa książką!
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń