Strony

niedziela, 31 marca 2013

Khaled Hosseini "Chłopiec z latawcem"


Tytuł oryginału: The Kite Runner
Tłumaczenie: Jan Rybicki
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2008
Liczba stron: 272







Khaled Hosseini to amerykański psycholog i pisarz pochodzenia afgańskiego. W 2003 roku została wydana jego debiutancka powieść "Chłopiec z latawcem". Książka została okrzyknięta światowym bestsellerem a sprzedano ją w ponad ośmiu milionach egzemplarzy. Powieść została przetłumaczona na 42 języki a Marc Forster zekranizował ją w 2007 roku.

Jest to książka o przyjaźni dwóch chłopców. Amir to syn wpływowego i bogatego Afgańczyka (Baby), a Hassan to syn Alego, który jest służącym w domu Baby. Dziadek Amira przygarnął Alego, gdy ten stracił rodziców, dlatego Baba tak bardzo przejmuje się losem Hazarów. Często woli złościć się na własnego syna niż odprawić służacego, z którym przez wiele lat zżył się jak z bratem.
Amir chodzi do szkoły, Hassan zaś prasuje mu ubranie, robi śniadanie i czeka na opady śniegu, gdyż wtedy szkoły są zamknięte i chłopcy mogą bawić się razem puszczając latawce. Zawody w puszczaniu latawców są bardzo ważnym elementem kulturowym Afganistanu. To nie tylko dziecięca zabawa, lecz krew płynąca z poranionych - szklanymi linkami latawców - dłoni. To całe rodziny siedzące na balkonach z kubkami ciepłej herbaty w dłoniach i kibicujące faworytom.

To właśnie po zakończeniu się najważniejszych w sezonie zawodów, zdarzyło się coś, co przez wiele długich lat powodowało u Amira wyrzuty sumienia. Muszę przyznać, że bardzo go znielubiłam w tamtym momencie. Mimo, że starałam się zrozumieć jego zachowanie pod kątem tego, jak oschle traktował go ojciec, i usprawiedliwić, lecz... nie potrafię, bo zachował się jak tchórz.

Hosseini zadebiutował bardzo trudną tematycznie lekturą. Z jednej strony poruszył temat przyjaźni. W przypadku Amira jest to przyjaźń bardzo ograniczona, w zasadzie to nawet przyjaźnią bym tej więzi nie nazwała. Chłopiec często naśmiewa się z niepiśmiennego Hassana, potrafi posunąć się kłamstwa i oszczerstwa, byle zyskać w oczach ojca. Hassan zaś broni Amira jak tylko może, robi wszystko by podnieść przyjaciela na duchu, by zachęcić go do pisania i do walki o latawiec. Jak przyjdzie mu za tę przyjaźń zapłacić?

Drugim trudnym wątkiem powieści jest sytuacja polityczna Afganistanu. Autor opisuje moment wejścia rosyjskich żołnierzy, zmiany w życiu zwykłych ludzi i rozwiązania, na które musieli się często godzić, by w miarę godnie żyć. Jak w tej sytuacji odnaleźli się nasi bohaterowie? Jakie życie ich czeka? Czy Amir odkupi swoją winę? Czy zapomni o historii sprzed lat?

Zachęcam do lektury "Chłopca z latawcem". Na mnie wywarła bardzo duże wrażenie.



Książka przeczytana w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Od A do Z, Book z nami (1,3cm), Debiuty pisarskie, Pochłaniam strony bo kocham tomy, 52 książki

29 komentarzy:

  1. "Chłopiec z latawcem" znajduje się na mojej liście 'must read', więc na pewno, prędzej czy później, sięgnę po tę lekturę. A widać, że warto... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie życiowe, wzruszające i wartościowe książki. Ta jest na mojej liście od bardzo dawna, ale zawsze coś stoi na przeszkodzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śmiało mogę napisać, że warto odłożyć inne książki i sięgnąc po "Chłopca" - niesamowita lektura

      Usuń
  3. Na mojej liście też się znajduje, od dawna. Widziałem ją w wersji kieszonkowej, tak że prędzej czy później kupię. Film podobno też niezły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. filmu nie znam, ale książka - naprawdę tym razem zgodzę się z tym, że jest na liście BBC

      Usuń
  4. Brzmi bardzo interesująco, zapisuję do zeszytu z moimi planami zakupowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest niesamowita, łez uroniłam wiele... niespodziewałam się takich emocji...

      Usuń
  5. Widac, ze ksiazka porusza wiele waznych kwesti, lubie takie ksiazki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka rzuciła mi się w oczy juz jakiś czas temu. Dobrze, że mi o niej przypomniałaś, bo widzę, że warto ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że na coś się przydałam :) polecam ogromnie! mimo, że jest trudna emocjonalnie

      Usuń
  7. Oglądałam film. I płakałam ogromnie. Nie wiem, czy zdołałabym ot tak książkę przeczytać, ale mam ją na radarze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmu nie znam, ale już przy książce łzy się lały...

      Usuń
    2. Tak jak przy "Złodziejce książek" pewnie. 50 stron. Przepłakanych.

      Usuń
    3. Złodziejki nie znam, ale skoro tak piszesz to wierzę, że pewnie tak by było...

      Usuń
  8. Szybko się za nią rozejrzę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka bardzo mnie wzruszyła, tak samo jak film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. filmu nie oglądałam, ale książka faktycznie wzrusza

      Usuń
  10. Aaaaaaaaaaa kiedy pojawi się nowe hasło?!
    Już po północy!!! Oczy mi się kleją, a czekam i czekam...

    No dobra, to żart, ale nie mogę się już doczekać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdybym Madziu wiedziała, że czekasz to wieczorem bym publikację na "zaraz po północy" ustawiła :D hihi też żart, ale wiedziałam, że dziś nie uda mi się w miarę szybko usiąść do laptopa to i publikację ustawiłam na rano, a teraz uaktualniać będę.

      Ale milutko jest przeczytać takiego posta :)

      Usuń
  11. film bardzo mi się podobał, a książka już czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy chcę ponownie ryczeć... przy filmie tym razem

      Usuń
  12. W moich planach od dawna, podobnie jak "Tysiąc wspaniałych słońc" tego autora :)

    Muszę Ci się również przyznać, że podobnie jak magdalenardo z niecierpliwością wyczekuję hasła na kwiecień :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hasełko już od 12 godzin opublikowane :)
      Tysiąca słońc jeszcze nie czytałam, a Chłopca polecam ogromnie!

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.