Strony

poniedziałek, 3 stycznia 2022

Maleństwo na koniec roku - stosikowo

 

Czy u Was grudzień oznacza mniej przybywających książek, bo przecież wydawcy mniej wydają czy może i tak jest ich dużo, bo Mikołaj i prezenty pod choinką?

U mnie - o ile nie skorzystam z promocji w księgarniach - jest to zdecydowanie odpoczynek dla półek :)

Co widać poniżej :D




Oto stosiczątko:
 
 


  • "Trzecia żona", "Wianek z dmuchawców" i "Wianek z lauru" to zakupy własne - przy okazji wizyty u dentysty poszłam do ulubionej księgarni, żeby kupić córce "Katarynkę"... I tak to się skończyło :D Ale pocieszam się, że skoro za te cztery książki (3 moje i lektura) zapłaciłam 36 zł to mogłam :)
  • "Dżentelmen od święta" - do recenzji od Autorki - recenzja
  • "Ekipa na tropie. Tajemnica starej mapy" - do recenzji od Autorki i Skarpy Warszawskiej




Jak się zapatrujecie na mój stosiczek? :) Czytaliście coś?


5 komentarzy:

  1. I takie maleństwa są przez nas kochane i przytulane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie zwłaszcza, prawda? :) Bo pozwalają zmniejszać stosy hańby :D

      Usuń
  2. Trzecią żonę chętnie bym przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ważna ilość, a jakośc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój grudniowy stosik jeszcze mniejszy, tylko 1 książka :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.