Strony

środa, 26 sierpnia 2020

Agnieszka Lingas-Łoniewska "Przebudzenie"





Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 29 lipca 2020
Liczba stron: 272
Seria: Łatwopalni tom 2





"Przebudzenie" to kontynuacja losów Moniki, Sylwii, Jarka i Grześka z "Łatwopalnych" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Moja recenzja będzie tak napisana, by nie zdradzić w niej nic znaczącego z fabuły, co mogłoby zepsuć Wam dobrą zabawę.


Z dala od siebie Monika i Jarek próbują na nowo znaleźć cel w życiu. Każdy po swojemu radzi sobie z tęsknotą, przeszłością i pragnie móc znów marzyć.

ONA wreszcie ma wsparcie w matce, która wyznała jej prawdę i nie szuka już przeszkód do wspólnych rozmów; nie obwinia córki o nieudane życie. Co jest cenne zwłaszcza w sytuacji, w której się znalazła.

ON podejmuje wszelkie starania, by pogodzić się z wydarzeniami sprzed lat, bardzo pragnie odpuszczenia win, chce pamiętać o swojej rodzinie, ale jednocześnie prosi ich o pozwolenie na ponowne szczęście. I choć nie wie czy Monika da mu drugą szansę, to przygotowuje pewną niespodziankę...

Jednak w obliczu nadchodzących wydarzeń, nie jest pewne czy Monika będzie miała szansę ją zobaczyć. Czy będzie miała szansę na cokolwiek... Bowiem pojawi się zemsta... Zemsta tak silna, że nie zawaha się przed wyrządzaniem krzywdy, nawet niewinnym. W akcję ratunkową włączy się również bohater trylogii 'Zakręty losu' - Lucas i przez epizodyczne pojawianie się w "Przebudzeniu"  zdąży troszkę namieszać.


Spory kawałek tego literackiego tortu autorka poświęciła byłemu chłopakowi Moniki - Grześkowi, który kilkukrotnie mnie w tej książce zaskoczył. Oczywiście pozytywnie. Jego wątek jest znacznie bardziej rozbudowany, możemy poznać emocje nim kierujące, pobudki czy decyzje w naprawdę wielu kwestiach. Bohaterką drugiego planu, której również poświęcono więcej stron - Sylwia - nadal zmaga się z mężem alkoholikiem. Musi podejmować wyzwania i bije się z myślami jak chronić dzieci i siebie w obliczu braku zmian w zachowaniu Marcina. Jaką decyzję podejmie? I czy nie będzie żałowała rozpoczęcia remontu?

Doskonałe poprowadzenie wątków, ciekawe i różnorodne postacie, pełna napięcia akcja dotycząca Moniki jako ofiary zemsty, pływające w powietrzu drobinki zazdrości, miłości i pożądania. A do tego wciąż powracająca przeszłość, która przepracowana z jednej strony, uderza z innej. Kiedy już wydaje się, że bohaterowie odetchną i rozpoczną planowanie wspólnej przyszłości, nagle wkracza ktoś, kto znów będzie próbował namieszać. Oczywiście z różnym skutkiem, więc za szybko nie cieszcie się z dobrodziejstwa Lingas-Łoniewskiej w tej kwestii. A po niespodziewanym finale nie ma wątpliwości - trzeba poznać trzeci tom!

Łatwopalną serię autorki określiłabym jako powieść obyczajową z elementami romansu i szczyptą sensacji. Nie brakuje uczuć i emocji, które są tutaj kluczowe, by móc przeżywać wydarzenia wraz z bohaterami. To książka, którą czyta się niezwykle szybko - idealna czcionka, wartka akcja, zaskoczenia, nie przesadzona liczba stron i w jedno popołudnie można przeżyć kilka wzlotów i upadków z literackiego świata. A któż nie lubi takiego relaksu...




Podsumowując - "Przebudzenie" to kontynuacja ze sporą liczbą wrażeń, które utrzymują właściwy poziom zaintrygowania, co do dalszych losów bohaterów. To historia o ucieczkach, błędnych decyzjach, niedotrzymanych obietnicach, gniewie i frustracji; jest żal do siebie i świata; walka o siebie i rodzinę a także pożądanie i pogmatwane życie. Na przykładzie tej powieści potwierdzają się dwie znane prawdy - czasem na wszystko jest za późno oraz że wtrącająca się rodzina nie zawsze dopomoże w szczęśliwym rozwiązaniu problemów. W oczekiwaniu na tom trzeci, polecam





"Łatwopalni"
"Przebudzenie"
"Wybaczenie"




Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, Pod hasłem, 52 książki





Za książkę dziękuję


7 komentarzy:

  1. "Łatwopalni" podobali mi się, ale czytałam tę książkę 6 lat temu (właśnie sprawdziłam!), więc kompletnie nic z niej nie pamiętam i... chyba już nie chcę tego zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja po wielu latach zmieniłam, odświeżyłam 1 tom i nie żałuję, że przeczytałam wszystkie :)

      Usuń
  2. Ten cykl będę na pewno czytała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam dawne wydanie. Rewelacyjna trylogia 🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że nie spoilerujesz ejotku. :) Lubię czytać recenzje, nawet tych książek, które mnie nie interesują, a tak jest w przypadku tego cyklu. Nie lubię jednak znać ich treści, nawet jeśli i tak nic nie tracę, bo nie zamierzam czytać całości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielokrotnie się sparzyłam czytając recenzje, które spojlerowały, jeszcze zanim zaczęłam prowadzić bloga i czytywałam opinie w różnych miejscach.
      Dlatego staram się pidać tak, by było dobrze :)

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.