Strony

sobota, 9 maja 2020

Karolina Wilczyńska "Rachunek za szczęście, czyli caffe latte"






Autor: Karolina Wilczyńska
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2019
Liczba stron: 320
Seria: Kawiarenka za rogiem  tom 3




Urokliwa historia niezbyt smukłej Miłki, która dowiedziawszy się, że jest adoptowana uciekła z rodzinnego domu w Busku-Zdrój do Kielc, gdzie próbuje ułożyć sobie życie. Mimo początkowych trudności wszystko zaczyna mieć sens - znajduje pracę, miłość i życzliwych jej ludzi. Bohaterka nie zdaje sobie sprawy jakie zmiany wniesie w jej rzeczywistość siostra Wiktoria, która pojawiła się nagle i nie jest szczera. Co wydarzyło się w trzecim tomie serii 'Kawiarenka za rogiem'?


Karolina Wilczyńska rozpoczyna akcję w ciągłości do zakończenia tomu drugiego. Miłka odbiera Wiki ze szpitala, martwiąc się, że Tymon nadal nie wrócił ani nie zadzwonił po ich kłótni. Dziewczyna nie wie co robić, jak poradzi sobie finansowo, ponieważ w kawiarence niewielki ruch a dodatkowo pojawiają się wierzyciele - okazuje się, że Tymon nie płacił czynszów ani za lokal ani za apartament. Miłka nie wie też za co zorganizuje przyjęcie urodzinowe pana Bohdana... Nie wspominając, że nadal nie ma kurtki a i Wiki musi dobrze się odżywiać, by dziecko było zdrowe.

Miłka czuje się oszukana. Nagle stanęła na rozdrożu, nie wie co dalej, jakie decyzje powinna podjąć. Czy walczyć o kawiarnię? Bardziej martwi się chorym kotem, niż odejściem Pauli. Myśli o Remku, Wiki, Pani Annie... Jak zawsze pomaga innym, bardziej dba o ludzi czy zwierzęta wokół, niż o siebie. Wciąż ma więcej pytań niż odpowiedzi - czy będzie zadowolona, gdy je otrzyma?


Doskonały finał serii! Początkowo akcja nie wskazuje na to, jak wiele niespodzianek i zaskoczeń kryje. Nic nie jest pewne, wszystko jest tajemnicze, nieoczywiste, każdego dnia do Miłki powraca dobro, które wcześniej rozdała innym. Dzięki temu teraz zaczyna widzieć nadzieję na lepsze jutro, poznaje odpowiedzi i najważniejsze - prawdę w sprawie Tymona. Odnajduje życiową odskocznię od stresu i problemów, która pozwala również dostrzec w lustrze zgrabną i piękną kobietę. Każdy dzień dostarcza nowych zaskoczeń a końcowe odkrycie kart - bomba! Świetnie się to czyta, z zapartym tchem i uśmiechem na ustach.

Bardzo lubię powieści, które dają nadzieję, rozgrzewają jak owocowa herbata, smakują jak domowe ciasto i pokazują, jak wielu sympatycznych i życzliwych ludzi mamy wokół, trzeba tylko umiejętnie skorzystać z ich rad oraz głosu swego serca. W tej powieści nie wszystko jest oczywiste, kilku rozwiązań nie można się rozmyślić, ale to daje jeszcze większą przyjemność z czytania. Historia Anny, tajemnica Wery, sekret Remka, pomysł Wiki - wszystko to sprawia, że opowieść czyta się z ogromną radością i napięciem.

Karolina Wilczyńska napisała cudowną serię! Uzmysłowiła nią, że należy wierzyć we własne siły, dzielić problemy z bliskimi, nie zamykać się na świat i ludzi oraz cieszyć się z niewielkich sukcesów. Książka pokazuje, że prawdziwa przyjaźń trwa latami; lepiej żałować, że się nie udało, niż żałować, że nawet nie spróbowaliśmy oraz iż życie jest nieprzewidywalne.

Jestem zaczarowana...


Podsumowując - "Rachunek za szczęście, czyli caffe latte" to idealne zakończenie serii - jest zaskakująco, zagadkowo i ogromnie emocjonalnie. Znajdziemy tutaj zbiegi okoliczności, wybaczenie, odzyskaną przyjaźń, niepewność, miłość, intrygi, kłamstwa, ale również żal, smutek i masę problemów. Jest też morał, że walka z przeciwnościami losu daje siłę i satysfakcję, wzmacnia nas i uodparnia na dalsze problemy. Gorąco polecam, myślę że ta seria na długo pozostanie w mojej pamięci.





"Życie na zamówienie, czyli espresso z cukrem"
"Miłość według przepisu, czyli słodko-gorzkie cappuccino"
"Rachunek za szczęście, czyli caffe latte"





Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, Wyzwanie LC, 52 książki






Za książkę dziękuję



12 komentarzy:

  1. Czytałam kiedyś "Życie na zamówienie". Przyznam, że kompletnie zapomniałam o istnieniu tej serii. Z pewnością nadrobię, bo pierwsze częśc bardzo mi się spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przypomniałam :) Powinnaś do niej wrócić, kolejne tomy są jeszcze lepsze, zwłaszcza 3 :)

      Usuń
  2. Bardzo mi się podobała ta seria :) Na liście ulubionych książek Karoliny Wilczyńskiej jest druga po Jagodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego cyklu, więc recenzję też przeczytałam pobieżnie, by sobie ewentualnie nie zaspoilerować czegoś z poprzednich tomów. Chociaż mało prawdopodobne, że po niego sięgnę. ;) Jak zwykle super zdjęcie. Twoja filiżanka, prawie bliźniacza do tej z okładki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie znasz to bardzo dobrze, że nie czytałaś szczegółowo :) Ale dlaczego - polecam!
      Dziękuję, prawie, bo t filiżanka z książki Magdy Witkiewicz, ale najbardziej pasowała :)

      Usuń
  4. Jak tak czytam te różne blogowe recenzje to zauważam, że jest mnóstwo książek, o których istnieniu nawet nie wiedziałam. Mam straszne tyły czytelnicze. Z drugiej strony nie muszę znać wszystkich książek omawianych na blogach. Ten cykl zapowiada się bardzo przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się znać wszystkich, po to są blogi, by odkrywać nieznane książki :)

      Usuń
  5. Lubię twórczość tej autorki i po tę serię również planuję sięgnąć. 😊

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.