Autor: Max Czornyj
Wydawnictwo: Filia / Filia Mroczna Strona
Data wydania: 2019
Liczba stron: 400
Seria: Liza Langer i Orest Rembert tom 1
Cudze oczy patrzą na was.
Zawsze
Max Czornyj podbił serca i zamącił w umysłach czytelników serią o komisarzu Eryku Deryle, jednak na rynku wydawniczym pojawił się już następny cykl autora. Czy dorówna poprzedniemu?
W jednym z gdańskich apartamentowców znaleziono zmasakrowane ciało mężczyzny. Nawet na kardiologu, który znalazł denata, widok ten zrobił piorunujące wrażenie. Sprawą zajmie się komisarz Liza Langer, dla której będzie to pierwsza sprawa o zabójstwo. Dotychczas zajmowała się wyłącznie włamaniami oraz przestępstwami seksualnymi. Do pomocy został jej przydzielony profiler - Orest Rembert, który twierdzi, że trup w apartamencie jest wynikiem działania celowego, czyli sprawcą jest seryjny morderca. Jednak chętniej tworzy on profil Lizy, niż potencjalnego sprawcy.
Dochodzi do kolejnych morderstw, a pani komisarz określa mordercę słowami 'kolekcjoner oczu', ponieważ w każdym przypadku ciało zostaje pozbawione gałek ocznych. Komu i do czego mogą być potrzebne? Niezależnie od tego, co teraz pomyśleliście, gwarantuję Wam, że się mylicie! :)
"Myśli szalały jej w głowie z prędkością cząsteczek emitowanych przez zderzacz hadronów."*
Polskie kryminały przyzwyczaiły nas do tego, że każdy policjant, komisarz czy detektyw ma za sobą trudne przeżycia, traumy, nierozwiązane sprawy. Nie inaczej jest z Lizą, która od roku nie pogodziła się ze śmiercią narzeczonego - Michała, który zginął w wypadku samochodowym. Jej życie to kawa, papierosy oraz tic taki, zamiast znajomych i przyjaciół. Chodzi za nią "deszczowy pies", będący symbolem depresji i koszmarów gnębiących ją od tamtego czasu.
Kiedy odwiedza swoją niedoszłą teściową w domu opieki znajduje niespodziewaną informację, z przyczepy w której mieszka giną ważne dla niej przedmioty, profiler dostaje w głowę a ona podąża tropem seryjnego mordercy sprzed trzydziestu lat. Czy słusznie?
Max Czornyj potrafi skutecznie utrudnić czytelnikowi zmierzanie do odkrycia prawdy. Do fabuły włączył wiele wątków, które w różnych momentach śledztwa łączą się lub przecinają, mają punkty wspólne lub wręcz przeciwnie. Poznajemy Ślepca, który ma zaburzenia tożsamości oraz kilkugodzinne amnezje. Jest też terapeuta, który poci się na sam widok policji i opowiada o pacjencie z niedowrażliwością zmysłu wzroku.
Zwroty akcji, ślepe uliczki, zaskakujące fakty, porwania, samobójstwa, nieprawdziwe tożsamości, tajne działania grupy ludzi... A im bliżej prawdy, tym główna bohaterka ma coraz większą świadomość tego, jak mało wiedziała o człowieku, którego kochała.
Kto tak naprawdę jest w tej historii ślepcem?
Max Czornyj wspomniał w fabule o komisarzu Deryle i sprawie Cztery Iksa (w kontekście tego, że może pomógłby w śledztwie) a mordercą okazał się... nie zdradzę, ale w taki sposób ukryta osoba sprawcy jest mi już znana z innej książki autora. Generalnie "Ślepiec" ma niezmiernie ciekawy pomysł na motyw morderstw, w żaden sposób nie mogłam powiązać osób, wydarzeń i kolejnych przestępstw ze sobą, by odkryć, kto zabija. Autor wie jak zaintrygować czytelnika, jak nie pozwolić mu odłożyć książki na półkę, jak ukryć prawdę pomiędzy informacjami nieistotnymi.
Mam jednak pewien niedosyt jeśli chodzi o osoby głównych bohaterów (irytująca Liza, lalusiowaty Orest), przesyt 'deszczowego psa' i schematów, ale jednocześnie chciałabym dać szansę nowej serii autora - może po prostu potrzeba czasu, by polubić nowych bohaterów a nie myśleć wciąż o Deryle? :) Liczę, że drugi tom się rozkręci.
"Podejrzenia zastępowała pewność, pewność rozsypywała się w proch wątpliwości."**
Podsumowując - "Ślepiec" to lekki i dobrze czytający się kryminał z dość krwawymi morderstwami, zaskakującą akcją i ślepymi zaułkami. To historia przepełniona emocjami, nie brakuje w niej lęku, żalu, bezsilności, rozczarowania czy naiwności. Bohaterowie nie szczędzą nam wściekłości, rozpaczy, niedopowiedzeń a my śledzimy z zapartym tchem ich oszustwa, podstępy i postępy, poznajemy ich podejrzenia i dowiadujemy się, że czasami jedno wypowiedziane przez kogoś słowo lub zdanie ma ogromne znaczenie. Polecam!
* M. Czornyj, "Ślepiec", Wyd. Filia, Poznań 2019, 26%
** Tamże, 92%
"Ślepiec"
"Grób"
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
Za książkę dziękuję
Muszę wreszcie poznać twórczość tego autora. 😊
OdpowiedzUsuńTo masz już dwa zadania bojowe w czytaniu :)
UsuńWciąż nie znam twórczości tego autora, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Twoja recenzja budzi ciekawość. A okładka książki jest bardzo mroczna i przerażająca, ale wymowna.
OdpowiedzUsuńOkładki wszystkich książek Maxa same w sobie budzą grozę... a kiedy się po nie sięgnie... cóż, trzeba mieć chwilami mocne nerwy :D Polecam!
UsuńBrzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńO, to książka dla mnie. Chętnie sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej na tak. Będę się rozglądać za tą serią.
OdpowiedzUsuńJuż niebawem wypowiem się o drugim tomie, zaczynam za chwilę czytać :)
UsuńOch jak ja mam ostatnio mało czasu na czytanie. Właśnie skończyłam jedną książkę do wyzwania. Powieści Maxa by mi pasowały idealnie ale biblioteki zamknięte więc ratuje się swoim stosem hańby.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie masz w domu, przeczytałabyś całą serię :) Niejedną :D
UsuńJa z bibliotek i tak nie korzystam, ale stosu powolutku ubywają :)
Recenzja ciekawa jednak nie jestem fanką kryminałów.
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie zmuszam zatem :)
Usuń