Kochani,
od kilku dni na blogu rozpanoszył się spamer ukrywający się pod ksywką 'Blogger'.
Zalewa to moją skrzynkę, denerwuje i sprawia że tracę czas usuwając te wpisy.
Dlatego na jakiś czas muszę włączyć weryfikację. Przepraszam za utrudnienia, ale chcę pozbyć się nieproszonego gościa...
Sama nie wiem czy lepsza obrazkowa czy moderowanie komentarzy... Zobaczymy.
Liczę, że nie przestaniecie komentować w tym czasie, wszak niebawem pojawią się ciekawe recenzje :)
EDIT - godz. 12:14
Weryfikacja obrazkowo nic nie dała... Co oznacza, że to człowiek a nie maszyna, dlatego komentarze pojawiają rzadko jak na spamy a nie po kilkanaście w kilka minut...
Dlatego wyłączyłam obrazki, skoro to nie pomaga... Trudno.. W takim razie ustawiłam moderację komentarzy - proszę o cierpliwość, skoro sama będę musiała je wszystkie puścić :)
Nie lubię weryfikacji obrazkowej, ale pewnie moderowanie komentarzy zajmuje Ci więcej czasu. Oj, niech szybko zmyka od Ciebie ten spamer!
OdpowiedzUsuńSylwuś, też nie lubię, ale nie mam wyjścia... W każdej godzinie przez całą dobę jest minimum jeden spamerski mail... Obawiam się, że jak zrobię moderację zamiast wer. obrazkowej to 1. utonę w mailach, bo standardowo tylko wieczorem mam chwilę na laptopa 2. spamer nie odpuści, nie będzie wprawdzie publikacji, ale ponad 20 maili napłynie...
UsuńLiczę, że tak szybciej się go pozbędę...
Także bardzo przepraszam za utrudnienia.
U mnie również, chyba ten sam, jakieś dziwne pismo, sanskryt?
OdpowiedzUsuńTe u mnie chyba nie są sanskrytem, ale to denerwujące ogromnie! Ale może zmienia czcionkę... Trzeba się go jakoś pozbyć, bo zaśmieca wszystko!
UsuńI dlatego ja mam włączoną moderację, bo nie chcę oglądać linków do fallusów i tym podobnych rzeczy
OdpowiedzUsuńU mnie na stałe nie przejdzie... Zbyt wiele komentarzy a mój czas okrutnie by się skurczył na inne blogowe sprawy, gdybym musiała codziennie je moderować.
UsuńDlatego korzystam z utrudnień, tylko jak muszę...
U mnie też spamuje :) Tylko, że ja mam discuss to po prostu inne komentarze ignoruję :)
OdpowiedzUsuńJa nie chcę za bardzo zmieniać... Dobrze, że to nie non stop tak się spam dostaje :)
UsuńWspółczuję. Oby jak najszybciej ta osoba zrezygnowała z utrudniania życia innym. Swoją drogą przydała by się opcja blokowania takich osób.
OdpowiedzUsuńPodczas którejś poprzedniej spamerskiej akcji próbowałam to właśnie zrobić - zablokować, ale nie znalazłam takiej opcji - byłaby bardzo przydatna :)
UsuńJa nie zauwazyłam u siebie...
OdpowiedzUsuńTo się ciesz :P
OdpowiedzUsuńNawet blog Magdy Kordel dopadł... u mnie wciąż wrzuca komentarze, ale znacznie mniej... Oby szybko odpuścił...