Strony

niedziela, 22 lutego 2015

Emanuel Herz "Seksparty" - przedpremierowo

Nieostateczna wersja okładki



Autor: Emanuel Herz
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 16 marca 2015
Liczba stron: 280?












Rzadko czytuję literaturę erotyczną. Bardzo chciałabym mieć możliwość porównania poszczególnych tytułów, ich wyuzdania czy brutalności to na chwilę obecną nie jestem w tym ekspertem.
Książka jest niewątpliwie przeznaczona dla dorosłych, nie polecam jej zbyt młodym odbiorcom. Choć wiadomo, każdy jest kowalem własnego losu.

Zastanawialiście się jak żyją rozwiąźli seksualnie ludzie? Czy to są normalnie zachowania czy pragnienia? Już pomijając kwestię wiary i religii to nieco ... dziwne i osobliwe. Marzenia to co innego, ale wprowadzanie ich w życie i to jeszcze w celach finansowych to dość niekonwencjonalne. Oczywiście nie żyję w ciemnej piwnicy i zdaję sobie sprawę, że każdy postępuje tak jak ma ochotę, każdy decyduje za siebie i może tuż obok mnie istnieje taki Borys... A kim jest ten z powieści?

Borys jest typowym trzydziestolatkiem. Ma żonę, dzieci, mieszkanie na kredyt w Gliwicach, pracę i nietypowe pragnienia seksualne. Wszystko zaczyna się w zasadzie przez przypadek, kiedy to mężczyzna postanawia się odprężyć na basenie i w saunie. Na sąsiednich leżakach dostrzega zmysłową kobietę z rozchylonym szlafroczkiem, która pieści najbardziej czuły punkt swojego mężczyzny. Borys czuje się zafascynowany sceną i coraz śmielszymi poczynaniami kobiety. W rezultacie włącza się do igraszek wraz z partnerem kobiety. Kolejnym bodźcem do przyszłych planów trzydziestolatka jest wizyta we francuskim przybytku za masywnymi drzwiami - "Sauna Privee". Jedynie przez chwilę może obserwować miłosne igraszki pewnej pary, ponieważ nie ma ze sobą wystarczającej ilości pieniędzy, by wziąć w niej udział.
Jednak pewien pomysł kiełkuje w jego zapracowanej głowie. Jego pożycie seksualne z żoną Julią - jest udane, ale nudne i pozbawione emocji. A on pragnie zobaczyć żonę wyuzdaną, której pragnie ktoś inny. Rejestruje ich oboje na portalu dla swingersów a później odnajduje nawet miejsce w Polsce, gdzie można osobiście spotkać swingersów i uprawiać seks w większym gronie. Do decyzji, by powiedzieć o tym żonie dojrzewa pół roku. Jak reaguje Julia? Czy zgodzi się na spełnienie marzenia męża? Wszak dla miłości można wiele a ona go kocha. Czy spodoba jej się pierwsze obcowanie ze swingersami? Jak ono wpłynie na postrzeganie samej siebie i na ich wzajemną miłość? Czy Borys poczuje, że jest szczęśliwy? Że to właśnie TO?

Muszę przyznać, że nie potrafiłabym zrobić ze swojego życia wręcz firmy z usługami seksualnymi. Lektura znacznie przewyższa pomysłami pracę w najstarszym zawodzie na świecie. To zupełnie coś innego, kiedy kobiety zarabiają ciałem na ulicy a co innego, gdy to mąż "sprzedaje" ich ciało innemu mężczyźnie i sam czerpie przyjemność z oglądania. Nawet jeśli nie dochodzi do samego stosunku to jest to nie do pojęcia.

Julia z Borysem brną w swój interes seksualny coraz dalej, spotykają się w coraz szerszym gronie, decydują się na coraz odważniejsze igraszki, chwilami odrażające - jak dla mnie. Czy będą w stanie przestać? Czy wizja dużej ilości pieniędzy zarobionych łatwo i to w tak krótkim czasie, będzie w stanie pokryć ich nowe zapotrzebowania, ale również długi, które przecież wciągnęły Borysa w tak szaleńczą grę? Czy nadal będą mieli do siebie zaufanie nawet jeśli każde z nich pójdzie na spotkanie samo? Jak zakończy się ta historia? Czy bohaterowie wciąż będą się darzyć miłością, szacunkiem? Czy będą mieli ochotę kochać się ze sobą a nie traktować swoich ciał przedmiotowo i sprzedajnie?

Jak dla mnie to wstrząsająca książka. Patrząc przez pryzmat nie tylko seksu, ale i powodów, dla których ludzie decydują się na takie życie. Sam aspekt erotyczny jest w książce dość mocny, jest wiele scen seksu, momentami dość wulgarnego. Przeszkadzało mi czasami słownictwo, nie mówię, że powinny być używane słowa ze słownika dla dzieci, ale myślę, że autor mógł trochę delikatniej. Choć to przecież erotyk... Cóż, kwestia upodobań. Ogólnie oceniam lekturę dobrze, fabuła sama w sobie jest ciekawa, czytelnik odczuwa zaciekawienie i intrygują go dalsze kroki podejmowane w seks-biznesie przez małżeństwo Julii i Borysa. Kilka zdarzeń i tak zwanych momentów mnie zniesmaczyło, kilka zaintrygowało, inne rozśmieszyły. A przecież nie mam piętnaście lat... Człowiek uczy się całe życie... Jedno jest pewne, trzeba uważać z kim się umawiać. Ale to już problem swingersów.





Książka została przeczytana w ramach wyzwań: Z literą w tle, 52 książki



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki
dziękuję bardzo Pani Dorocie 
z Wydawnictwa Novae Res

18 komentarzy:

  1. Generalnie nie przepadam za literaturą erotyczną, bo choć tematy okołoseksuologiczne ciekawią mnie zawodowo, to rzadko trafiam na pisarzy, którzy potrafią je dobrze ubrać w słowa. Tę książkę odpuściłam sobie już na wstępie, choć może szkoda - zakładam, że czytało się ją całkiem nieźle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, czytało się nieźle. Mimo moich uwag uważam ją za ciekawą pozycję w tym temacie - seksu.

      Usuń
  2. Tym razem to raczej nie jest książka dla mnie. Literaturę erotyczną lubię czytać, gdy opisy scen łóżkowych są delikatne i subtelne, tutaj spotkałabym się z zupełnie innym tematem

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa recenzja, chociaż nie wiem czy książkę przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fabuła rzeczywiście ciekawa i sam wątek erotyczny wydaje mi się intrygujący. Chętnie przeczytałabym tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 18 lat skończyłaś, więc możesz sama ocenić. I jest tak jak piszesz, fabuła ok, erotyki sporo - a jej interpretacja i szczegóły - każdy musi sprawdzić osobiście czy to jego typ

      Usuń
  5. Ja z literaturą erotyczną też miałam jak narazie mało do czynienia;) A ta książka jakoś mnie średnio interesuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zamierzasz to zmienić? Czytać częściej? To jest specyficzna przedstawicielka chyba :D

      Usuń
  6. tak jak lubię i dość często czytam literaturę erotyczną, to raczej po tę pozycję nie sięgnę. Okładka na pierwszym miejscu mnie zniechęca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też daleko do eksperta i jakoś mnie nie kusi, by to zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekspertem to i tak pewnie nie zostanę, ale chętnie poczytam jeszcze trochę erotyki.

      Usuń
  8. Ostatnio przeczytałam książkę reklamowaną jako polską literaturę erotyczną. I... no cóż. Jak dla mnie to była pomyłka. nie było treści, a sceny erotyczne płątane jakby na siłę. Ale mam rażenie, ze tu jest inaczej. Że te opisy seksu sa po coś. Ta książka jest o seksie, ale też ma drugie dno. Nie tylko opisywanie wyuzdanych pratyk seksualnych. Zaintrygowałaś mnie. I chętnie przeczytam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem o jakiej książce piszesz... Czy takiej, którą mam w planach...
      Tu nie ma seksu na siłę, tu jest go dużo i konkretny i każdy taki moment ma faktycznie cel, jest po coś.

      Usuń
  9. Książka wydaje się naprawdę interesująca i chętnie poznałabym historię stworzoną przez Emanuel Herz.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.