Strony

sobota, 6 lipca 2013

Dorota Kania "Cień tajnych służb"



Autor: Dorota Kania
Wydawnictwo: M
Data wydania: maj 2013
Liczba stron: 212












Dorota Kania ukończyła studia filozoficzne w Warszawie, pracowała jako dziennikarka w radiu, telewizji oraz przede wszystkim w prasie. Jej ulubionym tematem jest historia najnowsza a zwłaszcza rola służb specjalnych PRL w życiu zwykłych i niezwykłych obywateli. Dorota Kania kocha dziennikarstwo śledcze i nieustannie lustruje w swoich publikacjach osoby z pierwszych stron gazet. Niekiedy jej działania i teksty balansują chyba na granicy tajemnicy,  gdyż wielokrotnie była ona skazywana wyrokami za zniesławienie czy naruszenie dóbr osobistych.

"Cień tajnych służb" to współczesna literatura faktu, a dotyczy zdarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatnich dwudziestu trzech lat w naszym kraju. Znajdziemy tutaj wyniki śledztw najgłośniejszych polskich samobójstw i zabójstw. Autorka w czternastu rozdziałach opisuje nam pokrótce biografie mniej lub bardziej znanych osób. Bo któż nie zna słynnej sprawy zabójstwa Jaroszewiczów w podwarszawskim Aninie? Kto nie czytał o Olewniku czy Lepperze? Czy kogoś nie intryguje śmierć Papały? Sporo się działo w ich sprawach, ale chyba jedynie w mediach, bo prawda w żadnej z tych spraw nie ujrzała światła dziennego. Żaden zwykły człowiek nie jest w stanie dociec, co tak naprawdę się zdarzyło, dlaczego Ci ludzie nie żyją i kto jest temu winien. Nie mamy po prostu dostępu do dokumentacji sądowej, prokuratorskiej czy archiwalnej. Dorota Kania miała taką możliwość i dzięki temu możemy stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, że w wielu śledztwach, w których miały miejsce tajemnicze zniknięcia, pojawiają się funkcjonariusze służb PRL. Czy to zbieg okoliczności? A może to pracownicy służb specjalnych tak nieoficjalnie rządzili i rządzą naszym krajem?

Najciekawszymi sprawami dla mnie były w tej książce najgłośniejsze z nich, opiszę jednak tylko jedną sprawę, by nie odbierać potencjalnym czytelnikom radości z poznawania nowych faktów i analizowania dowodów.
Podwójne zabójstwo państwa Jaroszewiczów miało miejsce w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 roku. Dorota Kania ujawnia, że p. Piotrowi zmieniono przed śmiercią koszulę - w jakim celu? Do podpisania jakich dokumentów został zmuszony w ostatniej chwili? Dlaczego zabójcy odkręcili gałki z mebli w bibliotece Jaroszewiczów? Autorka podaje kilka możliwych hipotez, dlaczego mogło dojść do tego zabójstwa. Jedną z nich jest fakt, iż Piotr Jaroszewicz miał prawdopodobnie informację, kto zdefraudował złoto z Funduszu Obrony Narodowej.
Kolejnym przypuszczalnym politycznym motywem śmierci małżeństwa może być to, że w 1945 roku Piotr Jaroszewicz miał możliwość zapoznania się z dokumentami zdeponowanymi w archiwum niemieckim w Radomierzycach. Niektóre z tych dokumentów trafiły na stałe w ręce Jaroszewicza. Czy zrobił z nich użytek? Czy chciał wykorzystać wiedzę  w nich zawartą do pisanych przez siebie książek?

"Cień tajnych służb" nie jest łatwą i lekką lekturą. Czyta się ją podobnie do kryminału, jednak tutaj jest trochę trudniej. Pojawia się dużo więcej nazwisk, stanowisk czy instytucji, a przecież nie zawsze i nie każdy wie kto kim był i czym się zajmował, żeby nie pogubić się nawet wtedy, gdy zostaje nam to wytłumaczone. Książka jest jednak wciągająca i niejedna czytająca ją osoba chciałaby zapewne przeczytać jej dalszy ciąg za kilka lat. Może coś kiedyś się jeszcze wyjaśni w tych sprawach. Choć zaginione dokumenty czy dowody rzeczowe już raczej się nie odnajdą... Zapewne zostały celowo zniszczone lub skradzione przez nieznanych sprawców. Wiele jest uchybień, które miały miejsce w sprawach przedstawionych w książce m. in. opóźnione przesłuchania świadków, niewykorzystanie dowodów dostarczonych do odpowiednich instytucji czy tajemnicze zgony.

Autorka wykazała się niebywałą odwagą pisząc tego typu książę. Bo przecież nie od dziś wiadomo, że mieszanie się w sprawy polityczne, zwłaszcza powiązane z mafią, nie jest bezpieczne. Wniosek można wyciągnąć chyba tylko jeden - Dorota Kania za cel nadrzędny postawiła sobie poinformowanie społeczeństwa polskiego o tym, co zostało przed nim ukryte. Zachęcam do przeczytania "Cienia tajnych służb", bo warto poznać kulisy śmierci kilku ważnych dla Polski osób.



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Debiuty pisarskie, W prezencie, Polacy nie gęsi..., Book z nami (1,6 cm), Trójka e-pik (czerwiec), 52 książki



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki 
dziękuję bardzo Pani Dorocie 

16 komentarzy:

  1. Na razie przeczytałam rozdział o Piotrze Jaroszewiczu, w kontekście "Kłamstwa" Białkowskiego. Odważnie pisze o tym co dawno zostało zamiecione pod dywan. U Białkowskiego pojawia się właśnie zabójstwo Piotra Jaroszewicza w kontekście 1945 roku. Pisarz nie mówi wyraźnie, że to właśnie Piotr Jaroszewicz, ale dla mnie pamiętającej tamto zabójstwo było to zrozumiałe, że to o niego chodzi. )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak w znajomości i pasji historii nie siedzę, ale taką trochę faktów historycznych przeczytałam - dlatego że intrygujące sprawy zostały poruszone

      Usuń
  2. Niezbyt interesuje mnie tamten okres i myślę, że pogubiłabym się totalnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, chwilami pogubić się łątwo, nie stwierdzę, że ja wszystko z książki zrozumiałam...

      Usuń
  3. Genialne! koniecznie muszę przeczytać, bo i sama tematyka, jak i czas to moje "tematy". Koniecznie zapamiętam tytuł. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro Twoje klimaty to na pewno Cię zainteresuje :)

      Usuń
  4. Książka czeka na swoją kolej na półce, przejrzałam ją i wiem że będzie interesująca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie z racji znajomości historii temat też przypadnie do gustu :)

      Usuń
  5. Już wkrótce będe miała okazje przeczytać tą ksiązke. Ciekawa jestem czy mi sie spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie wolę fikcyjne kryminały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, ale ta książka mnie intrygowała i z ciekawością przeczytałam rozdziały o najbardziej znanych sprawach :)

      Usuń
  7. Właśnie nie za bardzo lubię książki z wątkiem politycznym.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.