Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: październik 2020
Liczba stron: 416
Agnieszka Lingas-Łoniewska to pisarka, której chyba nikomu bliżej przedstawiać nie trzeba, bowiem każdy, kto lubi polską powieść z nutką sensacji czy też wątkiem mafii doskonale zna jej twórczość. Autorka określana jest mianem 'Dilerki Emocji' i całkowicie się z tym zgadzam, ponieważ lektura każdego tytułu wiąże się z ich nagromadzeniem. Czym zaskoczyła mnie w "Molly"?
We wrocławskim mieszkaniu mieszkają Molly i Robson, dwójka przyjaciół, wychowanków domu dziecka i rodzin zastępczych. Oboje niewiele po dwudziestych urodzinach, pokiereszowani przez los i rodzicielskie błędy, bez wzorców, próbują jakoś poukładać swoją przyszłość. Nie zawsze uczciwie, często nielegalnie, przeważnie w 'pancerzu' chroniącym przed uczuciowym zaangażowaniem się.
Pewnego wieczoru w świecie Molly pojawia się Wiktor. Rozsądny, spokojny i poukładany współwłaściciel firmy kontra panna o ostrym i ciętym języku, złośliwa, szalona i odważna. Między tą parą szybko przeszedł prąd, pojawiło się przyciąganie a z czasem okazało się, że oboje pamiętają, że... już się znają!
Jednak ona nie wie wszystkiego.
A on wiele ukrywa.
Wiktor coraz bardziej się angażuje się, jednak boi się, że ją straci, gdy Molly pozna prawdę o tym, co wydarzyło się przed laty.
Wiktor i Robson zachowują się jak dwa koguty walczące o Molly, każdy w inny sposób okazuje jej uczucia. Każdy walczący ze swoimi demonami i troszczący się o dziewczynę. Jednak o ile Robson jest świadomy jej planów, o tyle Wiktor nie ma o nich pojęcia. Nie wie, jak bardzo planowana akcja zmieni jego życie...
Obserwując losy bohaterów wcale nie jest pewne, jaka przyszłość ich czeka. Imprezy, kradzieże, alkohol, przygodny seks, ucieczki przed policją oraz pewna tajemnica obciążająca sumienia i kładąca się cieniem na szczęściu. Czy twardo stąpający po ziemi i przystojny Wiktor otrzyma szansę u Molly? Jak bardzo w ich życiu namiesza zazdrosna i mściwa kobieta?
Autorka pokazała w tej książce wiele realistycznych ludzkich dramatów. Poznaliśmy dwójkę młodych ludzi z trudnym dzieciństwem, kiedy musieli nauczyć się radzić sobie sami. Mogli liczyć tylko na siebie. Ciężko im było komukolwiek zaufać. Dlatego nagła fascynacja, pragnienie i pożądanie jakie Molly czuje do Wiktora są dla niej tak trudne do zaakceptowania. Nie potrafi się odnaleźć i całkowicie rozluźnić, by przeżywać to uczucie.
Lingas-Łoniewska serwuje nam też inne dramatyczne, sensacyjne i niespodziewane wydarzenia, których wielokrotnie się nie spodziewałam. Nie sądziłam co stanie się z Robsonem, Molly, jaką decyzję podejmie w tych trudnych okolicznościach Wiktor. Pełen wachlarz zaskoczeń. Czytając, przekonacie się o tym sami, ja o wielu wydarzeniach nie wspominam, by nie zepsuć Wam lektury.
Najbardziej zaskoczyły mnie chyba Epilogi - bardzo dziękuję, uwielbiam epilogi!
Podsumowując - "Molly" to niezwykle emocjonująca powieść, idealna przedstawicielka twórczości autorki. Nawet się nie spodziewacie jakie 'wow' czy 'och' czeka na Was na kolejnych stronach. Przepełniona kłamstwami, tęsknotą, determinacją, ale też żalem, rozczarowaniem, złością i wybaczeniem. Dużą rolę odgrywają również drugie szanse, upór, wściekłość oraz napięcie narastające między bohaterami a dzięki naprzemiennej narracji znamy ich prawdziwe myśli i uczucia. Polecam ten literacki rollercoaster!
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
Za książkę dziękuję
Nie ulega wątpliwości, że na pewno sięgnę po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić, czy jest w mojej bibliotece.
OdpowiedzUsuń