Autor: Joanna Szarańska
Wydawnictwo: IV Strona
Data wydania: marzec 2020
Liczba stron: 376
Seria: Na Miodowej tom 1
Twórczość Joanny Szarańskiej nie jest mi obca, przeczytałam kilka jej powieści i tylko jedna nie przypadła mi do gustu. Jednak ja się tak szybko nie zrażam i dlatego z radością rozpoczęłam przygodę, z serią 'Na Miodowej' licząc, że trafi w mój gust.
Małgosia jest tuż po trzydziestce, żyje w luźnym związku i jest pisarką. Jej partner - Robert - nie zna całej prawdy o przeszłości Małgorzaty, kobieta nie chwali się tym kto i gdzie ją wychowywał. Jaki ma w tym cel?
Ale przeszłość potrafi przypomnieć o sobie w najmniej spodziewanym momencie... Małgorzata otrzymuje list w błękitnej kopercie a przecież takich używała tylko... ciotka Wanda. Bohaterka musi szybko zmienić swoje plany na najbliższe dni i udać się do miejsca, które przez wiele lat nazywała rodzinnym domem, ponieważ ciotka jej potrzebuje.
Na miejscu czeka na nią dom pełen wspomnień, księgarnia którą pokochała jako mała dziewczynka oraz Basia z piekarni naprzeciwko nadal wspierająca ją w trudnych chwilach. Jednak jej celem jest przede wszystkim zmierzenie się ze staruszką po piętnastu latach życia z dala od siebie. Jakie będą ich pierwsze słowa po latach? Jakie jeszcze demony spotka Małgorzata na Miodowej?
Powieść skupia się na przeszłości i teraźniejszości Małgorzaty, która musi zmierzyć się z licznymi demonami - odejściem matki, pozostawieniem przez ojca a potem z surową i zimną ciotką. Obie znalazły się w nowej sytuacji, trudnej i skomplikowanej - dzięki fragmentom pisanym kursywą poznajemy dzieciństwo Małgorzaty niezmiernie szczegółowo. Myśli i tęsknoty kilkuletniej dziewczynki, jej marzenia i drobne radości.
Teraźniejszość znaczą na życiowej drodze bohaterki księgarnia, wizyty w szpitalu, odwiedziny w piekarni, deadline na nową powieść i znajomość z Leonem Brodzkim, którego obwinia o zniszczenie brzozowego zagajnika.
Joanna Szarańska poruszyła wiele życiowych tematów, jak bycie sierotą, miłość do gór, życie z piętnem przeszłości czy podejrzenia poważnej choroby u dziecka. Wraz z bohaterami przeżywamy wzloty i upadki, powracamy nie tylko do miłych chwil z przeszłości, odkrywamy nowe pragnienia, zawieramy znajomości, ale również staramy się rozumieć podejmowane przez nich decyzje. Czy mieszkańcy pogodzą się z budową nowego osiedla? Skąd Małgorzata zaczerpnie pomysł na nową książkę? Czy coś połączy ją z Leonem? Co postanowi pisarka w kwestii ciotki Wandy? I czy w tym tomie dowiemy się, dlaczego Małgorzata ukrywała przeszłość?
Powieść lekka i niosąca nadzieję; napisana w dwóch płaszczyznach czasowych z pierwszoosobową narracją daje poczucie podróży w czasie i poznanie wydarzeń zarówno z przeszłości, jak i teraźniejszości. Szarańska z ogromnym wyczuciem opisała emocje i uczucia targające małą dziewczynką, której dzieciństwo było bardzo trudne i naznaczone mnóstwem łez; jej radość na widok półek pełnych książek i chłopca z sąsiedztwa, w którego towarzystwie zapominała o tym, co złe.
Podsumowując - "Poranki na Miodowej 1" to historia o zagubionym dziecku, trudnych relacjach między dorosłymi i niezrozumiałych wydarzeniach dla małej dziewczynki. Czy po piętnastu latach będzie potrafiła zrozumieć to, co wtedy było poza jej zasięgiem? Książka opowiada o wyrzutach sumienia, znieczulicy, kłótniach, rozczarowaniach, samotności oraz skomplikowanych relacjach rodzinnych. Obserwujemy też jak życie zatacza koło, jak ludzie zamieniają się rolami a liczba pytań bez odpowiedzi rośnie. Gorąco polecam powieść, której drugi tom już jest dostępny.
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, 52 książki
Nie znam tego cyklu, ale na pewno przyjdzie czas, kiedy zawitam na Miodowej.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wspominam prozę autorki, więc jak się uda chętnie poznam kolejne książki pani Szarańskiej.
OdpowiedzUsuńJa na razie nie planuję przygody z autorką, ale nie mówię jej definitywnie "nie". Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńBardzo podobała mi się ta książka, polubiłam Małgosię :)
OdpowiedzUsuńA czytałaś już drugi tom?
Usuń