Strony
▼
czwartek, 27 czerwca 2019
Relacja ze spotkania autorskiego z Magdaleną Majcher - Kraków
Przed spotkaniem...
Dziś, czyli 27 czerwca 2019 o godzinie 18-stej w Empiku Kraków-Bonarka odbyło się spotkanie autorskie z Magdaleną Majcher, autorką serii 'Wszystkie pory uczuć', 'Sagi nadmorskiej', 'Stan nie! błogosławiony', 'Jeszcze jeden uśmiech', 'Cud grudniowej nocy' czy 'Matka mojej córki'.
Rozmowy dotyczyły głównie powieści 'Zimny kolor nieba', na okoliczność premiery, która miała miejsce 19 czerwca. Ale nie tylko...
Autorka przyznała, że tak pisała poszczególne tomy, by można je było czytać odrębnie. Jej zdaniem po przodkach dziedziczymy nie tylko kolor oczu, włosów czy posturę, ale znacznie więcej, dlatego wpływ na losy Gabrieli i Jagody miały losy Marcjanny oraz jej matki, Janiny. Bohaterki, które przybyły nad morze, nie mają poczucia tożsamości z Ustroniem Morskim, bowiem nie tu się urodziły, nie tu spoczywają prochy przodków; wciąż myślą o Kresach...
Magda Majcher opowiedziała o tym, że Ustronie było w czasie wojny bardzo bezpiecznym miejscem (bardzo mnie te fakty zaciekawiły), jak się tam żyje poza sezonem i że czuje się tam jak u siebie. To właśnie w Ustoniu, podczas spaceru plażą powstał scenariusz jej debiutanckiej powieści "Jeden wieczór w Paradise".
Obecne na spotkaniu czytelniczki dowiedziały się jak autorka przygotowuje się do pisania, co powstaje najpierw oraz o czym pisze się jej najtrudniej. Zadanie ułatwia fakt, że Magda Majcher TYLKO pisze, nie mając pracy zawodowej jest znacznie szybciej napisać książkę. Opowieści dotyczyły również tego jak postanowiła "uczynić z pasji pracę", że swoimi książkami "celuje w czytelnika, który chce się zrelaksować, ale też czegoś dowiedzieć" oraz co lub kogo lubi czytać - dla przyjemności Magda sięga po obyczajówki (Kołakowska, Warda), reportaże, komedie (Szarańska, Rudnicka, Pietrzyk) oraz kryminały (Kańtoch, Chmielarz).
Kolejne spotkanie autorskie, na którym byłam w tym roku i zaliczam do bardzo udanych - to są chwile mocno różniące się od spotkań poprzez lekturę książki czy wizyty na targach... Gorąco polecam Wam takie chwile z pisarzami... Ale Wy to zapewne wiecie :)
Pozostaje mi zachęcić do lektury książek Magdy Majcher tych, którzy jeszcze nie sięgnęli...
A tutaj mój bonus w osobie Edyty Świętek :) Wiedziałam, że autorka będzie obecna i zrobiłam sobie podwójne spotkanie autorskie - ze zdjęciem i wpisem do książki - tak, dźwigałam ją z domu :)
Obu pisarkom dziękuję za miłe rozmowy i sesje fotograficzne :)
Zazdroszczę tak świetnego spotkania. Uwielbiam książki obu autorek. 😊
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego świetnego spotkania.
OdpowiedzUsuńZ relacji wnioskuję, że było wspaniale!
OdpowiedzUsuńTeż lubię spotkania autorskie. A Ci się fartnęło! 2 w 1! :)
OdpowiedzUsuńU mnie praktycznie nie odbywają się spotkania. A szkoda 😑
OdpowiedzUsuń