Strony
▼
poniedziałek, 13 maja 2019
Alek Rogoziński "Śmierć w blasku fleszy"
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 13 marca 2019
Liczba stron: 304
Świat mediów, mody oraz agencji reklamowych czy modelingowych rządzi się swoimi prawami. Pełno tam zazdrości, zawiści, tajemnic i intryg. Tam właśnie zabrał nas Alek Rogoziński - król komedii kryminalnej, w książce "Śmierć w blasku fleszy".
Mariusz Kosek 'Mario' jest właścicielem agencji eventowej '360 stopni' i wraz ze swoją wspólniczką Dominiką Szustek 'Miśką' organizuje pokaz mody. Niespodziewanie tuż przed pokazem w ich życiu pojawia się upiorna mamuśka Miśki, która zamierza ich dobrze karmić, bo przecież jadają byle co (czytaj granolę albo humus). Właściciele agencji nie zdają sobie sprawy, że planowana wielka impreza, faktycznie na długo pozostanie w pamięci wszystkich. Zawładnie też internetem, prasą i telewizją, ale z zupełnie innego powodu niż zakładali. Jaką rolę w tej historii odegra pani Krystyna Szustek, bo skoro o niej wspomniałam, nie zrobiłam tego bez przyczyny, prawda?
Zbliżający się pokaz Kruczyńskich i Olimpusa mają w finale uświetnić ruchome platformy, na których dojdzie do mistyfikacji morderstwa. Tylko czy w tak zakłamanym i obłudnym środowisku, gdzie plotki, podsłuchiwanie i knucie jest tak powszechne, nie dojdzie przypadkiem do nieplanowanego wymknięcia się tej sceny spod kontroli? Patrząc na tytuł tej książki czytelnik jest tego pewien, że dojdzie do prawdziwego morderstwa. Tylko kto zginie? Wszak obsada została zmieniona... A kto zabije? Podejrzanych jest bardzo wielu, gdyż modelka nie była lubiana...
Komisarz policji Krzysztof Darski próbuje zagłębić się w tajniki morderstwa na pokazie. Jednak czy nie będzie musiał się poddać w obliczu świetnie radzącej sobie pani detektyw-amator? Szokujące sposoby jej działań, meandry dedukcji zaskakują aż do finału tej lektury. Ciekawa jestem czy podobnie jak ona odgadniecie kto jest prawdziwym mordercą... Czy domyślicie się, jak wiele przedstawione nam postacie mają 'za uszami'...
Czytając "Śmierć w blasku fleszy" należy zwracać uwagę na detale, gdyż przydadzą się do prób odkrycia prawdy oraz finału tej historii. Autor uraczył nas humorem, ironią, odniesieniem Sensatka.pl do roli, jaką portale plotkarskie odgrywają we współczesnym świecie oraz relacjami panującymi między pyszałkowatymi przedstawicielami i przedstawicielkami świata mody. Jest lekko, zaskakująco a przytłacza jedynie liczba bohaterów - na szczęście Alek Rogoziński sprytnie uniknął krytyki w tym temacie, obdarowując czytelnika szczegółową listą na początku książki.
Kryminał ten czyta się dość szybko i przyjemnie, choć osobiście nie napiszę mu hymnu pochwalnego. Ale powodem jest chyba jedynie tematyka, bo zbyt daleko mi do świata modelek, poza tym że nie wciągnęłam się w ich problemy to lekturze nie mogę nic zarzucić. Pozostaje mi poznać inną pozycję autora.
Podsumowując - "Śmierć w blasku fleszy" to okraszona humorem opowieść o skonfliktowanym i plotkarskim świecie modelek i modeli, o których krążą opinie, iż "niektórzy z tych modeli mają IQ niższe niż wagę". * W doskonałym stylu autor przedstawił motywy zemsty, brak skrupułów, wykorzystywanie innych do swoich celów, ukrywanie emocji oraz żerowanie na słabościach rywali. Polecam na wieczorne rozluźnienie z książką
* A. Rogoziński, "Śmierć w blasku fleszy", Edipresse Książki, Warszawa 2019, s. 33
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
Faktycznie ciężko byłoby połapać się w tej mnogości bohaterów. Dobrze, że autor zadbał o przedstawienie wszystkich. Ta powieść to moje pierwsze spotkanie z twórczością Rogozińskiego, ale na pewno nie ostanie.
OdpowiedzUsuńCzęsto zerkałam :)
UsuńTaka solo Alkowa to też moja pierwsza, bo wcześniej czytałam ale jego duet
Myślę, że polubiłabym się z tą książką.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, czeka na półce, aż przeczytam wcześniejsze książki autora :)
OdpowiedzUsuńAle po co Ci wcześniejsze? Ja ich nie znam... po prostu czytaj :)
UsuńMyślę, że książka będzie miała swoje pięć minut w moich rękach. 😊
OdpowiedzUsuńMi twórczość autora niezwykle przypadła do gustu, więc z pewnością się skuszę ;)
OdpowiedzUsuń