Strony

czwartek, 24 stycznia 2019

Nowy Rok niesie pytania o działalność bloga

Kochani Czytelnicy Ejotkowego postrzegania świata!

Niby rok 2018 podsumowałam, napisałam Wam o maleńkich planach na 2019, ale są kwestie co do których potrzebuję Waszych głosów, rad, odpowiedzi.

Będę wdzięczna za liczny odzew, to dla mnie ważne :)

1. Od pewnego czasu zaobserwowałam znaczny spadek liczby komentarzy. Ja wiem, że życie pędzi, jest mniej czasu... Ale to jest ważne, dla Autorów, dla Wydawców i wreszcie dla mnie, która próbuje coś wam poprzez recenzje przekazać. Czy mogę mieć prośbę o choćby próbę częstszego komentowania? O radę, jak sprawić byście komentowali chętniej? Jak to się robi - pytam blogerów, u których pod postami pojawia się 10,15,20 i więcej komentarzy? :)

2. Jeśli mojego bloga czytają osoby, które zwyczajnie nie chcą się ujawniać - rozumiem (choć przecież mogą się czasem pokazać:)). Ale może fakt, iż mam oznaczone, że nie mogą nic napisać osoby bez konta google - proszę, dajcie znać mailem, że to właśnie jest bariera.

3. Może są sprawy, sugestie, rady, pretensje itp. dotyczące bloga? Coś powinnam zmienić? Czegoś Wam u mnie brakuje? Czegoś za dużo? W miarę możliwości postaram się dostosować :)

4. W maju blog będzie obchodził swoje 7 urodzinki! Szóstych nie było z ważnego powodu, ale w tym roku chciałabym tradycyjnie zrobić duży konkurs. Liczę, że sponsorzy dopiszą :) [jeśli to czytają Autorzy, Wydawcy, Księgarnie - chętnie przyjmę maila w sprawie podarowania nagród:)]
Problemem dla mnie staje się jednak koszt wysyłki nagród. Są sponsorzy, którzy sami rozsyłają nagrody, ale są też przypadki, że dostaję książki, ale wysyłką muszą zająć się sama a jak wiecie koszty są wysokie. Przy tak wielu przesyłkach nie stać mnie na to.
I tutaj pytanie do Was - czy robić konkurs? Czy zgadzacie się, że w przypadku wygranej zwycięzca pokryje koszt przesyłki?


Czekam na Wasze, jakże cenne słowa :)

27 komentarzy:

  1. Kochana życzę Ci aby Twoje blogowe pragnie i marzenia się spełniły. Trzymam za to mocno kciuki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam problem z komentarzami na blogu i sama chciałabym wiedzieć jak zmotywować moich Czytelników do aktywności;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem zwyczajnie mi się nie chce włączać komputera, zwłaszcza że mój laptop ostatnio chodzi jak chce :( A z telefonu nie lubię pisać komentarzy, bo trudniej wyłapać literówki :(
    Jeśli chodzi o konkurs urodzinowy, jestem na tak :D Koszty przesyłki są tańsze, niż książka, więc nie miałabym nic przeciwko ich pokryciu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To włącz czasem for me :)
      Ok, dzięki za głos :D

      Usuń
  4. Jestem tutaj pierwszy raz, ale pozwól, że odniosę się do kilku punktów. Co do komentarzy - głupio mówić, że ilość jest ważna (choć nie przeczę, że nie jest), gdy ważniejsza jest jakość. Wolę mieć pod postem mniej, ale treściwych komentarzy niż więcej takich z jednym słowem, lakonicznych, nie na temat. Mimo że odwiedzam sporo blogów, to nie komentuję każdego, bo nie umiem - nie zawsze mam coś do powiedzenia na dany temat. Z nieujawnianiem się osób może być różnie, bo dla przykładu - dopiero co założyłam bloga, ale niektóre obserwowałam już od dłuższego czasu, ale nie komentowałam, bo nie miałam ochoty, wystarczyło mi samo czytanie. Odnośnie konkursu, to jeśli postanowisz pobierać opłaty za przesyłkę, to na pewno będzie mniej chętnych osób, ale na pewno będą to osoby, którym zależy na tej konkretnej wygranej, a nie tylko na tym, żeby cokolwiek wygrać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Prymulko w moich skromnych progach :) I zapraszam częściej
      Dziękuję za udział w dyskusji i słuszne uwagi.
      Masz rację, że jakość komentarzy ma większe znaczenie niż ilość, ale jednak w pewnym sensie ilość też jest ważna - patrząc na fakt, że np. jest ich 2/3 a po liczbie odsłon widać, że więcej osób czytało post :)
      A do konkursu - może ktoś będzie wolał pokryć koszt przesyłki a coś wygrać, mnie nie stać na dużą wysyłkę a oznacza to, że będzie znacznie mniej nagród wtedy.
      pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Niestety większość aktywności przenosi się do Instagrama. Blogi schodzą na drugi plan. Trzeba się chyba z tym pogodzić. Przyznaję, że i mnie martwi coraz mniej odwiedzających, a co za tym idzie znaczny spadek komentujących. Ja sama też czytam inne blogi, ale niezmiernie rzadko zostawiam po sobie ślad. Ty chyba też :)
    A co do konkursu, to jestem za tym żeby wygrywający pokrywali koszt przesyłki. Zdecydowanie łatwiej jest jednej osobie ponieść tak niewielki wydatek, który pomnożony przez "x" książek byłby dla Ciebie tragiczny. Zdarzało mi się już stawiać taki warunek w rozdaniach i nie było z tym problemu.
    Pozdrawiam i życzę kolejnych siedmiu lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo jednak na blogu lepiej mi się pracuje :)
      Staram się komentować u innych, u Ciebie problem jest taki, że nadal nie potrafię dodać Cię do blogrolla - jest na to sposób? :)
      O tym tragizmie właśnie piszę :) Ok, dzięki za głos
      Dzięki!

      Usuń
  6. Hej, co do komentarzy - zgadzam się z poprzednią wypowiedzią, że blogi powoli przenoszą się na Instagram. Choć dla mnie w przypadku tych książkowych to nieco dziwne, bo jednak wolę się wgryźć w recenzję... Ale to chyba znak naszych pędzących czasów. Czy dobry? Nie jestem przekonana.
    Nie zawsze komentuj ę, bo nie zawsze mam coś do powiedzenia. Tak po prostu .. Ale gdy mam, to staram się zostawić ślad. ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też wolę blog niż Insta, tam to nie można przekazać tego samego. Jeszcze gdyby można było go obsłużyć z lapka a nie tylko z telefonu...

      :)
      Oczywiście będzie to w regulaminie :) I jeszcze pewnie jakoś oznaczone. Dzięki za głos

      Usuń
  7. Acha, a co do konkursu - jestem na tak. Koszt przesyłki nie jest problemem! A jak wyraźnie to zaznaczysz w regulaminie to jeśli ktoś za przesyłkę płacić nie chce, po prostu nie będzie brał udziału.

    OdpowiedzUsuń
  8. Od jakiegoś czasu blogi cieszą się mniejszą popularnością, a to się przekłada na liczbę komentarzy. Dlatego ja miałam dylematy, czy nie zlikwidować bloga.
    Zorganizuj konkurs, a wysyłkę niech pokrywa laureat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie likwiduję to i Ty nie będziesz :)

      Dzięki za głos :D

      Usuń
  9. Moim zdaniem blog jest świetny i nie brakuje w nim nic. Konkursy to dobry pomysł.
    Życzę Ci wiecznego blogowania :)
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktem jest, że wiele osób przenosi się na Instagram, stąd spadek liczby komentarzy.
    Co do konkursów to jestem pewna, że naprawdę zainteresowani pokryją koszty wysyłki, zrezygnują jedynie te osoby, które brały udział tylko ze względu, że mogły coś wygrać zupełnie nie ponosząc kosztów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się z powyższymi komentarzami - teraz niemal całe życie przenosi się na instagram, więc trochę przechodzimy do przeszłości... To smutne, ale niestety prawdziwe. Ja również rzadziej komentuję blogi, chociaż staram się, jak mogę, ale sama wiesz, że teraz dzieje się u mnie na tyle dużo, iż po prostu nie mam siły na zbyt wiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy, że mam tam rozwinąć interes a tutaj co? Jakoś nie potrafię tak na 100% na Insta...

      Usuń
    2. Ja też nie potrafię... Miałam takie plany, ale za mało mam czasu. ;-)

      Usuń
  12. Przyznaję, że mało komentuję, ale ostatnio nie mam tyle czasu i chęci na czytanie blogów w ogóle. O pisaniu nawet nie wspomnę, bo mój blog ledwie zipie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie okresy się zdarzają :) Mnie bardziej chodzi o pospolite antykomentowanie w blogosferze i u mnie też :)
      Życzę powstania blogowego :)

      Usuń
  13. Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie blogosfery bez "Ejotkowgo postrzegania świata", bez Twoich pomysłów, konkursów, wyzwań itp. Miło gdy ktoś zauważa naszą pracę, bo prowadzenie bloga to przecież mnóstwo pracy. Dlatego ja się skupiam raczej na osobach, które czytają bloga, odwiedzają go, a że nie komentują... Jeśli chodzi o konkurs to jestem na tak. Koszt jednej przesyłki to nie problem, a już wielu przesyłek i owszem.
    Życzę Ci dalszych ciekawych pomysłów i wytrwałości w prowadzeniu bloga.😃

    OdpowiedzUsuń
  14. Moim zdaniem blog jest świetny! Konkurs zorganizuj, ale z zastrzeżeniem, że koszt przesyłki jest po stronie wygranego! A ja z wielką chęcią odwiedzałam Cię częściej, ale niestety brakuje mi zwyczajnie czasu: praca zawodowa na pełen etat + dwójka dzieci + dom i to daje taki efekt...

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje konkursy urodzinowe uwielbiam. Takich fajnych pomysłów na zadania nigdzie nie trafiłam i czekam z niecierpliwością na kolejny konkurs.
    Co do pokrywania kosztów to spoko, warto też jak się da, starać się, żeby może wydawcy wysyłali jak najwięcej sami (choć pewnie i tak to robisz). Biorę czasem udział w różnych wyzwaniach rękodzielniczych i parę razy udało mi się je nawet wygrał i coraz częściej sponsorzy zastrzegają, że w wygranej kwocie na zakupy nie ma kosztów wysyłki.
    Co do komentarzy, to choć często wpadam, to z czasem na czytaniem u mnie słabo. Dlatego jakoś tak nie odnoszę się do recenzji.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.