Strony

niedziela, 8 listopada 2015

"Łamigłówki. Idź do celu"




Tytuł oryginału: Activity fun. Logische reeksen. Séries logiques
Wydawnictwo: Adamada
Liczba kart: 40
Data wydania: 2015
Wiek odbiorcy: teoretycznie 8+, ale w praktyce śmiało 5+
Seria: Łamigłówki







Jak powszechnie wiadomo, kilkuletnie dzieci często chorują... A to katar, brzuszek, zapalenie oskrzeli czy wysypka. Wejście z maluchem na kontrolę do lekarza zwykle wiąże się niestety z czekaniem... I co wtedy robić? Czytać bajki, pozwolić grać na smartfonach, tabletach czy innych elektronicznych zabawkach? Owszem to też są dobre sposoby, ale niedawne zapalenie ucha u mojej córki pokazało, jak świetnym pomysłem jest seria Łamigłówki z bardzo młodziutkiego na rynku, gdańskiego wydawnictwa Adamada. Niedawno opisywałam "Łamigłówki. Znajdź taki sam obrazek" zaś do kolejkowego oczekiwania lepszym pomysłem okazał się tytuł "Łamigłówki. Idź do celu". Dlaczego?

Specyfiką miejsca był ciągły ruch innych pacjentów, nie tylko dzieci i córa strasznie się rozpraszała próbując znaleźć różnice. Na szczęście wzięłam też książeczkę, w której zadaniem dziecka jest pokonanie konkretnej trasy, noszącej cechy labiryntu. Każda karta to inny zestaw trzech obrazków, niezwykle kolorowych (choć zdarzają się strony z jedynie czarnymi barwami), które umieszczone na górze są swoistym wzorem. To według kolejności tych ilustracji dziecko musi poruszać się po planszy umieszczonej poniżej: w prawo, lewo, górę lub dół (po skosie nie powinno się poruszać). Byle dotrzeć do wymarzonej strzałki oznaczającej koniec zadania a tym samym tego ciekawego labiryntu.




Jak poszło mojej córce? Jak na pięciolatkę (książeczka ma oznaczenie 8+) to wyśmienicie. Wiele kart zrobiła bezbłędnie, z kilku wybrnęła po drobnych zagubieniach się "na trasie" a kilka zostawiła sobie na inny czas. Bardzo szybko zrozumiała idę zadania i widać było u niej naprawdę ogromny zapał i chęć do odkrywania kolejnych kart, które kryły niespodzianki w postaci nowych obrazków oraz zmieniającego się kierunku strzałek. Zadania nie są zbyt trudne, nie zniechęcają - nawet jeśli coś się nie udało, zagubiło, pomyliło, skręciło zupełnie nie w stronę wyjścia - do dalszej wędrówki, do próbowania, naprawiania, szukania nowych, poprawnych tras.

Łamigłówkowa seria wydawnictwa liczy w sumie sześć tytułów. Poznałyśmy z córą już dwa z nich i mogę śmiało powiedzieć, że się zakochałyśmy. Patrycja sama sięga na półkę i zabiera się za rozwiązywanie kolejnych zadań. Nawet ołówek czy długopis ma na stałe włożony między strony. Zwykle nie prosiła mnie o pomoc podczas pokonywania kolejnych zakrętów labiryntu, jedynie na początku chciała, żeby jej pokazać przykład, gdyż z tego typu łamigłówką spotkała się pierwszy raz. Na szczęście na końcu książeczki rodzice mogą znaleźć - ratujące honor - gotowe rozwiązania :)

"Łamigłówki. Idź do celu" to bardzo oryginalna i ciekawa rozrywka umysłowa dla kilkulatka. Przyda się nie tylko w domu ale i w innych życiowych sytuacjach, zwłaszcza że swoim rozmiarem idealnie pasuje do damskiej torebki. Zaś kolory i różnorodność obrazków z kolejnych kart nie znudzą dziecka za szybko. Polecam!




Wszystkie ilustracje pochodzą z książeczki


Za możliwość poznania książeczki
dziękuję Pani Ewie

3 komentarze:

  1. Jestem ciekawa, czy moja pociecha będzie zadowolona z takiej łamigłówki. Chętnie zrobię taki mały eksperyment :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... moja niespełna 4-letnia bratanica zapewne też by sobie dała radę. Musze się rozejrzeć za łamigłówkami.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.