Tytuł oryginalny: El hamster de la princesa Criseta
Ilustrator: Rocio Bonilla
Tłumaczenie: Natalia Wiśniewska
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2015
Liczba stron: 36
Seria: Księżniczki kochają zwierzęta tom 1
Wiek odbiorcy: 5+
W starych zamczyskach, gdzie mieszkają księżniczki, jest z reguły ciemno, hula wiatr, wszystko gwiżdże, świszczy, skrzypi i trzaska. Czy to duchy czy tylko wyobraźnia?
W Pałacu Wiatru mieszka księżniczka Lena. Dziewczynka ma problem z zaśnięciem, bo przecież kiedy zapada zmrok hałasy stają się wyraźniejsze. Wszyscy naśmiewają się z jej problemu, oprócz jednego wiejskiego chłopca. Jego rodzice dostarczali do pałacu różne towary i to jedno spotkanie w tygodniu musiało wystarczyć dzieciom na wspólne spacery. To właśnie ten chłopiec przywoził księżniczce zwierzątka, które miały dotrzymać jej towarzystwa. Jednak Lena nie była zadowolona... Dlaczego?
Księżniczka nierozważnie namawia chłopca na podarowanie jej większej liczby chomików niż jeden, bo przecież jeden będzie się nudził... Jakimi przygodami zakończy się ta historia?Jak małe gryzonie zmienią życie księżniczki a nawet całego królestwa? Teraz role się odwróciły i nie Lena uważa, że pałac jest nawiedzony tylko pozostali jego mieszkańcy... Jeśli jesteście ciekawi co się wydarzyło to koniecznie sięgnijcie po książeczkę.
Książeczka porusza bardzo istotny dla małych dzieci temat: strach przed ciemnością i samotnym zasypianiem pośród nocnych hałasów. Niejednokrotnie dziecko potrzebuje, by podczas zasypiania rodzic siedział obok, by lampka była zaświecona lub jakiś sympatyczny pluszak wciskał się w zagłębienie szyi. Zawsze wtedy jest raźniej niż w pojedynkę walczyć z nocnymi lękami. Podobnie jest w tej książeczce, tylko pomocą dla Leny są tutaj zwierzaki. Dziewczynka dzięki nim poznaje co oznacza odpowiedzialność za swoje decyzje, dlaczego czasami - nawet księżniczki - muszą posłuchać kogoś kto daje dobre rady, bo później efekty swojej bezmyślności mogą być różne...
Tradycyjnie już w tej serii na końcu lektury znajduje się "Praktyczny poradnik opieki nad chomikiem" (w każdej książeczce jest to inne zwierzątko). Poznajemy cechy wyglądu i charakteru tego małego gryzonia, uczymy się odmian i miejsc na świecie, w których one występują. Najciekawsze jednak są porady jak postępować z tym stworzonkiem mając go w domu, czyli co mu wolno, czego trzeba zakazywać, gdzie powinien mieć swój kącik a co najchętniej zje.
Tematem przewodnim tego tomu serii jest trudne dla kilkulatka słowo "umiarkowanie", które sprawia dziecku problem nie tylko w teoretycznym zrozumieniu go, ale również z czystej dziecięcej ochoty, by posiadać jak najwięcej zabawek, książeczek czy zwierzątek (księżniczka Lena). Taki maluch chciałby przecież wydać wszystkie oszczędności w jednej chwili, zjeść wszystkie smakołyki w chwili ich otrzymania - mały człowiek nie zajmuje się tak skomplikowanymi kwestiami jak powiedzenie słowa "dość".
Barwne i humorystyczne ilustracje ukazujące lęk dorosłych względem maleńkich chomiczków czy zabawy gryzoni, były źródłem uśmiechu mojej córy. Byłyśmy bardzo ciekawe jak zakończy się historia nie znającej umiaru Leny. Czy księżniczka znajdzie sposób na zasypianie bez strachu?
Wszystkie ilustracje pochodzą z książeczki
Książeczka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
Za możliwość przeczytania książeczki
dziękuję Pani Ewie z
Brr, aż przypomniał mi się mój chomik, który był po prostu straszny... :P Ale chętnie poznałabym historię Lenki i jej chomika - może nauczyłabym się odpowiedniej obsługi tego zwierzęcia. :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy chomika, miałam świnkę morską :) Sympatyczna była i nie miałam większych problemów wychowawczych :)
UsuńAle z tego co wiem to chomiki mają inaczej...
Dobrze, że bohaterami są chomiki, a nie myszy, których nie znoszę :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście wzięto pod uwagę, że dzieci też mogłyby nie chcieć myszy.... :)
UsuńJak byłam mała, to moja wyobraźnia po zgaszeniu światła potrafiła nieźle zaszaleć. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w dzieciństwie nie miałam strachów nocnych, potem jak zaczęłam horrory poznawać to czasem mi się wydawało to i owo, ale już śpiąc nie śniło mi się...
UsuńA moja córa obwieściła w trakcie czytania tej książeczki, że ona się ciemności nie boi. Zresztą nocą, po ciemku przychodzi do mnie do łóżka, dziś mi pokazała jak to robi, że bez szkód trafia...
Jejku jak ja nie lubię chomików :) Na szczęście moja córka nie ma ciągot do gryzoni, woli psy :) Ale poczytać możemy :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za chomikami, dlatego wtedy wybrałam świnkę morską :) Moja córa też woli psy czy koty a nie gryzonie... :)
UsuńThank you very much for this post. I hope you and many children have enjoyed reading my tale. ;)
OdpowiedzUsuńThank you for the book and for visiting. My daughter is a big fan of the series about animals and princesses
Usuń