Strony

poniedziałek, 13 maja 2013

Czy tylko ja widzę tu kwiatuszka? #3

Dziś znów szukam Waszego potwierdzenia, że nie szukam igły w stogu siana. Moim skromnym zdaniem jest tu "byk".
Książka dziś znów dziecięca, pisałam już kiedyś o niej TUTAJ. "Kajtuś. Moi przyjaciele z przedszkola."

A teraz foto i proszę Was o opinie.


29 komentarzy:

  1. No literówka, każdemu się może zdarzyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że może... ale o ile w wielostronicowej książce jest to bardziej wytłumaczalne to w książeczce dla dzieci nie powinno się zdarzyć

      Usuń
  2. 5 razy czytałam i zastanawiałam się, co to za błąd. Później widziałam komentarz Kruszynki, że literówka. I znów 5 razy. Aż w końcu!
    Owszem, każdemu może się zdarzyć, ale nie powinno osobom odpowiedzialnym za korektę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się :) korektor chyba ma robić korektę :D

      Usuń
  3. Jezuu, mi chyba na oczy padło, bo nic nie widzę ;) Jednak moim zdaniem po: "ja też tego chcę" nie powinno być przecinka, tylko powinien on być po "Kajtusiu'.

    Ja za to znalazłam jakiś czas temu największego "kwiatka" (moim zdaniem ) w historii. Postaram się go jutro znaleźć i jeśli Ejotek pozwoli, to wyślę go na maila :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, dawaj kwiatka :) opublikuję
      zobacz na słowo "fajne" czy pasuje do zdania

      Usuń
  4. Taki niewinny ten kwiatuszek, często spotykany w książkach :-) Ale wiadomo, nie powinno go być!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niewienny, ale może rzutować na rozumienie tekstu przez dziecko

      Usuń
  5. Ty to masz wzrok, patrzyłam i patrzyłam ... aż w końcu dojrzałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam! Ja czytałam 4 razy, ale nareszcie literując sobie każde słowo odkryłam błąd. Faktycznie, jesteś bardzo bardzo czujna :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne te Twoje wpisy z kwiatuszkiem ;-))

    OdpowiedzUsuń
  8. W porównaniu z niektórymi ortograficznymi, stylistycznymi czy gramatycznymi błędami to prawdziwy pikuś, ale chwała ci za czujność:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie kwiatuszki zdarzają się dość często. Owszem, nie powinno ich w ogóle być, ale co zrobić... Mogło być gorzej. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naleze do osob slepych na wszelkie bledy i nawet sie z tego ciesze. Choc ta serie na Twoim blogu czytam z przyjemnoscia :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. zerknij na słowo "fajne" a potem na kontekst zdania

      Usuń

  12. Patrzyłam, patrzyłam i nareszcie dojrzałam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. fanfary!!! ZNALAZŁAM!!! 2 dni to trwało, ale znalazłam :P :P :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Z reguły teksty w książeczkach dla dzieci są krótkie, więc takie przeoczenia nie powinny się zdarzać.

    Ja ostatnio znalazłam takiego kwiatuszka na okładce "Śladów krwi" Jana Polkowskiego, który najpierw wprawił mnie w osłupienie, a potem zaczęłam się histerycznie śmiać :)

    "Dotąd znaliśmy Jana Polkowskiego jako wybitnego poetę. Jego debiut powieściowy stawia go w rzędzie WYBITYCH prozaików".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezły kwiatek :)
      zgadzam się z Twoim pierwszym zdaniem!

      Usuń
  15. jedna literka Aniu by wystarczyła :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.