Strony

niedziela, 7 kwietnia 2013

William Somerset Maugham "Malowany welon"



Tytuł oryginalny: The Painted Veil
Tłumaczenie: Franciszka Arnsztajowa
Wydawnictwo: Zwierciadło Sp. z o.o.
Data wydania: 2009
Liczba stron: 287






William Somerset Maugham to angielski powieściopisarz z dyplomem lekarza oraz służbą w brytyjskim wywiadzie. Często lubię sięgać po nieznanych mi autorów, gdyż dzięki temu mogę poznać bardzo dobrą literaturę, która nierzadko staje się moją ulubioną.

"Malowany welon" to opowieść o młodej i pięknej Kitty, starszej i bardziej próżnej siostry. Dziewczyna miała spore powodzenie wsród płci przeciwnej, jednak jej grymasy w stosunku do różnych cech kandydatów na męża spowodowały, iż grono wielbicieli drastycznie się zmiejszyło. Gdy doszło do zaręczyn młodszej siostry Kitty - Doris z bogatym spodkobiercą tytułu barona, Kitty wpadła w panikę. Przyjęła oświadczyny zakochanego w niej bez pamięci bakteriologa - Waltera Fane'a, wzięła szybki ślub, by zdążyć przed młodszą siostrą i wyjechała z małżonkiem do angielskiej placówki w Chinach.

Jednak sen Kitty o udanym, szczęśliwym i pełnym miłości małżeństwie się nie spełnia. Owszem, Walter kocha żonę nade wszystko, lecz ona mimo usilnych prób, jedynie nudzi się nad podziw. Nie jest w stanie pokochać drętwego i stroniącego od życia towarzyskiego człowieka. Dlatego gdy w jej życiu pojawia się Charles Townsend, przystojny czterdziestoletni zastępca gubernatora, Kitty zakochuje się jak nastolatka. Karol jawi jej się jako czarujący, ciekawy, szarmancki mężczyzna oraz czuły kochanek i młoda mężatka nie zważając na jego rodzinę, rozpoczyna romans.

Ale wszystko co nieetyczne prędzej czy później wychodzi na jaw. Kochankowie zostają zdemaskowani a Kitty dostaje niebanalną propozycję: albo wyjedzie z mężem do chińskiej prowincji, w której panuje epidemia cholery albo Walter złoży wniosek rozwodowy. Nie będzie spojlerem to co teraz napiszę, gdyż nietrudno się domyślić, który wybór jest dalszą fabułą książki (zresztą opis z okładki mówi o tym wprost). Kitty jest zmuszona wyjechać z mężem do Mei-tan-fu, gdzie dalsze jej losy są ogromnym zaskoczeniem dla czytelnika. Dla mnie były. Ale by poznać życie państwa Fane w miejscu, gdzie wszelkie decyzje podejmuje cholera, musicie już sięgnąć po książkę.

Postać Kitty od pierwszych stron powieści wywołała u mnie antypatię. To młoda, ale samolubna i nie licząca się z nikim i niczym osóbka. Myśli tylko o swojej wygodzie i pozycji. Nawet po wydarzeniach w Mei-tan-fu jej osoba nie zdobyła mojej sympatii. A chwilami czułam wręcz niedowierzanie. Walter to z kolei człowiek niezaradny, nieśmiały, ale z kolei pracowity. Może byłoby możliwe polubienie go za te cechy, jednak na mnie wywołał jedynie wrażenie potulnego baranka. Zbyt mało w nim męskich cech, a przynajmniej tak odebrałam jego osobę.

Książka jest warta przeczytania. Jest napisana bardzo niestardardowo, ma oryginalną historię, której zakończenia nie sposób się domyślić. Co kilkanaście stron pojawiało się coś, co wywoływało wyraz zaskoczenia na moich ustach.


Książka przeczytana w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Pochłaniam strony bo kocham tomy, Book z nami (1,4 cm), 52 książki

16 komentarzy:

  1. Z pięć lat temu oglądałem ekranizacje Malowanego Welonu. Film bardzo dobry, choć treści pamiętam już niewiele. Po powieść chętnie kiedyś sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozostaje mi tylko polecić Ci ją raz jeszcze :)

      Usuń
  2. Ja też należne do osób, które zapoznały się z ekranizacją i zakochały się w tymże filmie. Był naprawdę wzruszający, a postawa głównej bohaterki nad wyraz irytująca. Zakończenie, tak jak w książce zaskakujące. Zapominałam, iż jest to produkcja na podstawie książki, dziękuję za przypomnienie tak dobra recenzją, teraz na pewno nie omieszkam poszukać tej pozycji na dostępnych mi półkach;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż się zaczerwieniłam :)
      przeczytaj koniecznie, do filmu porównać nie potrafię, ale książka zrobiła na mnie spore wrażenie... mimo irytującej bohaterki :D

      Usuń
  3. Z chęcią bym ją przeczytała, choćby ze względu na zakończenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam! to nie jest standardowa historia o zdradzie, jak niektórzy sądzą...

      Usuń
  4. Też przeczytałam, ale u mnie to trwa zanim coś napiszę.
    Książka mi się również podobała. Faktycznie zakończenia ni było się w stanie domyślić, a jest niezwykle zaskakujące i optymistyczne niezwykle.)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też nie zawsze recenzja pisze się od razu...
    Oprócz zakończenia książki, zaskoczyło mnie też zakończenie wydarzeń w Mei-tan-fu, ale więcej zdradzi nie mogę, by tym co nie czytali nie psuć niespodzianki

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogę tak nie książkowo :) nominowałam bloga do Liebster Award szczegóły tu http://ksiazek-swiat.blogspot.com/2013/04/liebster-award-2.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również polecam świetny film na podstawie tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro zakończenie jest takie dobre, to ja się piszę na czytanie tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy jest takie dobre, ale niespodziewane na pewno :) spodoba Ci się

      Usuń
  9. Widzę że sporo czytasz w tym miesiącu :) U mnie jakoś ciężko, w lutym miałam kryzys literacki i jakoś mi się on ciągnie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lutym też miałam kryzys cztelniczy, ale minął... Tak sporo to nie jest, jedynie sprawę ułatwiały mi comiesięczne pobyty w szpitalu - dwa pełne dni dawały mnóstwo czasu tylko i wyłącznie na czytanie, wtedy trochę nadganiałam :) potem praca i dom, dziecko... już tak szybko nie idzie

      Usuń
  10. Właśnie poszukuje książek do twojego rocznicowego konkursu i widzę że czytałaś już te książkę :-) Zgadzam się z Twoją opinią całkowicie. Zarówno książka jak i jej ekranizacja zrobiła na mnie ogromne wrażenie i podobnie jak u Ciebie taki u mnie Kitty wywołała u mnie antypatię. Natomiast postać Waltera uwielbiam zarówno tę z mojej wyobraźni podczas czytania jak i te z ekranizacji. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.