Strony

piątek, 28 września 2012

Justyna Szymańska "A właśnie że tak"

Justyna Szymańska to absolwentka polonistyki, dziennikarka, autorka powieści. Interesuje się twórczością Agnieszki Osieckiej, historią kabaretu literackiego oraz medycyną niekonwencjonalną.
Kolejna polska autorka, z której pisarstwem spotykam się po raz pierwszy, mimo że to jest jej trzecia wydana książka.

Fakt, że sięgnęłam po tą pozycję jest dowodem na to, jak ważne jest, by książka miała właściwą okładkę: dobry tytuł, zdjęcie, opis fabuły czy motto. W tym przypadku urzekło mnie właśnie to ostatnie: "Nigdy nie jest za późno, żeby zmienić swoje życie!"

Autorka opisała historię czterech kobiet, które mimo, iż są w różnym wieku i innego stanu cywilnego, łączy to samo - niespełnione marzenia.
Alina jest przede wszystkim żoną i matką dorosłej córki - Jolki. Jej zadaniem dnia codziennego jest sprzątanie, pranie a przede wszystkim gotowanie zrzędliwemu mężowi, którego jedynym zajęciem jest przerzucanie kanałów sportowych w telewizji. Przyjaciółka Aliny - Edyta - próbuje wyrwać ją z tego kieratu proponując wyjazd do Ciechocinka oraz zarabianie gotowaniem dla obcych ludzi, którzy docenią kunszt kucharki.

Klara jest urzędniczką, nieszczęśliwą i zrozpaczoną po odejściu męża. Trzy lata wcześniej się rozwiedli, lecz kobieta nie potrafi sobie poradzić w nowej sytuacji. Szpieguje byłego męża, wysyła mu smsy i kwiaty, nawet udaje się wróżki, by poznać termin jego powrotu do domu. Jej nieszczęście z powodu samotności spowodowało, że jej koleżanka z pracy myślała, iż ma ona raka. Los Klary odmienia Jolka, która razem z nią pracuje.

Irena jest wdową od piętnastu lat. Jej dorosłe dzieci - Apolonia i Zbyszek - mają już swoje rodziny, swoje sprawy. Do matki przychodzą tylko na niedzielne obiady albo podrzucają, często bez zapowiedzi, wnuczęta kiedy chcą wyjść (Zbyszkowy zwyczaj). Gdy Irena zaczyna sympatyzować z Romanem, Zbyszek stara się jak może, by zapobiec kolejnym spotkaniom. Jednak kolega Romana wyjaśnia sytuację zdziwionej Irenie i odtąd nie jest już ona samotnie siedzącą w domu kobietą.

Jolka jest córką Aliny, pracuje z Klarą a przyjaźni się z córką Ireny - Apolonią. To ona - moim zdaniem - jest w tej książce główną bohaterką. Jolka to dziewczyna słusznej wagi, której podczas Sylwestra oświadcza się Grzesiek, jej chłopak. Jednak po jakimś czasie ona oddaje mu pierścionek, ponieważ pod wpływem impulsu, jakim było spotkanie klasowe po latach, chce najpierw zrealizować swoje marzenia. Jej marzeniem od dawna było fotografowanie. Podejmuje pewne próby w tym kierunku, z różnymi przygodami zresztą i nie zawsze wspierana przez bliskie osoby.

Muszę przyznać, że autorka dość szybko przeskakuje z jednej bohaterki na następną, co powoduje, że początkowo można się pogubić kto jest kim. Ale potem kolejne strony znikają ekspresowo. Warto tą książkę przeczytać.

Książka przeczytana w ramach wyzwań: Z literą w tle, 52 książki

8 komentarzy:

  1. Właśnie dziś tę książkę zaczęłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem ile już przeczytałaś... ale jak wstępne wrażenia?
      i czysto z ciekawości - skąd masz? :)

      Usuń
  2. Powiem że brzmi ciekawie, jak spotkam chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że zaciekawiłam recenzją :) polecam

      Usuń
  3. Na początku jestem, bo czytam tylko podczas karmienia... a mam z biblioteki (jak wszystko niemalże)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mam życzyć długich karmień? :)
      a dla biblioteki "szacun" skoro takie nowości ma i szybko udostępnia

      Usuń
  4. Raczej czasu wolnego między nimi :)

    No powiem Ci, że nie narzekam na miejską bibliotekę.. Wiadomo są pozycje, których w niej nie dostanę, ale ogólnie nie jest źle.. I co najważniejsze mają katalog internetowy i można online zamówienia składać, a później tylko jechać i odebrać.. Swoją drogą to w poniedziałek muszę podjechać po dwie książki, więc muszę dwie oddać (jedna już przeczytana, a drugą ta wyżej wspomniana być powinna)..

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.