Caroline Plaisted to brytyjska pisarka tworząca powieści dla młodzieży.
Sięgnęłam po tą książkę z dwóch powodów z siebie wynikających. Zainteresował mnie tytuł, a ponieważ sama jestem mamą, pomyślałam, że może to być przydatna lektura. A kiedy jeszcze zobaczyłam w opisie książki "Bestseller literatury młodzieżowej", utwierdziło mnie to w decyzji zakupu. A dodatkowo nadrobię zaległe wyzwanie.
Narratorem książki jest piętnastoletnia Hannah, która musi zmierzyć się nie tylko z problemami nastolatki, ale również z problemami świata dorosłych. Dziewczynka wraz z młodszym bratem i rodzicami mieszka w dużym i elegancko urządzonym domu na przedmieściach. Jej problemami są głównie pryszcze i egzaminy w szkole. Aż tu nagle dowiaduje się, że Tata odchodzi, rodzice się rozwodzą a dom trzeba będzie sprzedać. Mama będzie musiała znaleźć mniejszy dom i poradzić sobie z dwójką dzieci, pracą i organizacją ich życia na codzień. Hannah i Billy niektóre weekendy spędzali u Taty i jego nowej partnerki Sally, której nie lubili całym sercem. Ze wszystkich problemów Hannah zwierzała się swojej przyjaciółce Kim. To ona podnosiła ją na duchu i pomagała jak tylko umiała, gdyż jej rodzice już kilka lat wcześniej się rozstali.
Mama kupiła dom bliżej centrum i odtąd życie trzyosobowej rodziny było prostsze, gdyż dzieci wszędzie miały bliżej i mogły chodzić same - na piechotę. Początkowo dom nie cieszył się dziecięcą sympatią i został nazwany "Pieczarą", ale kiedy dzieci zaczęły brać czynny udział w remoncie zaakceptowały nowy dom.
Największym wyzwaniem Hannah była jej Mama. Po rozstaniu z Tatą była smutna, nie dbała o siebie, nie miała chęci do życia, do walki o lepszą pracę. Dziewczynka postanowiła pomóc jej odnaleźć się w nowej sytuacji i z pomocą babci oraz przyjaciółki Mamy - Nicki podejmowała konkretne działania.
By poznać pomysłowość nastolatki i efekty przemiany jej Mamy serdecznie polecam przeczytanie tej książki. Jest to lekka i przyjemna lektura o świecie widzianym oczami kogoś, kto dopiero uczy się życia.
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Trójka e-pik (marzec), 52 książki
nie czytałam, ale brzmi dosyć ciekawie :)
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy zaglądam do książek młodzieżowych. Ostatnio właściwie w ogóle. Może gdybym miała okazję, to sięgnęłabym po nią.
OdpowiedzUsuńteż nie czytam młodzieżówek, ale to było nadrobienie Trójki e-pik
OdpowiedzUsuńwięc polecam, bo fajna książka, czyta się ekpressss :)