Strony

czwartek, 12 maja 2022

Monika Dworak "Znikniesz bez śladu"

 
 
 
Autor: Monika Dworak
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 27 kwietnia 2022
Liczba stron: 360
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Nie każda prawda zasługuje na to, aby ją poznać

"Znikniesz bez śladu" Moniki Dworak nie jest debiutem, ale nie znałam wcześniej jej twórczości.
Ależ to była niespodzianka! 



Wszystko zaczęło się od pewnego zdjęcia... 
Niespełna trzydziestoletni Jonatan Muszyński postanowił przeprowadzić się z Wrocławia do Warszawy i podjąć nową pracę. Miało mu to pomóc uporządkować życie i pozwolić "odejść" matce, która zmarła trzy lata wcześniej, jednak syn wciąż żyje wspomnieniami...
Zanim jednak wyjedzie musi uprzątnąć to, co należało kiedyś do Justyny Muszyńskiej - zdjęcia, dokumenty, nagrody, książki. Pomaga mu w tym przyjaciółka Lena i to właśnie ona znajduje zdjęcie, które zburzy dotychczasowe wyobrażenia Jonatana o tym, kim jest. Podda w wątpliwość jego tożsamość i zasieje mnóstwo pytań... Mężczyzna nie ma pewności, czy to, w co wierzył przez tyle lat, było prawdą... 

Jonatan - dzięki ogromnej pomocy Leny - zamierza odnaleźć odpowiedź na pytanie 'kim jest'. W tym celu wyrusza na Śląsk, skąd pochodziła Justyna. Z kim się spotka i co uda mu się ustalić? Do jakiej prawdy dotrze? Czy na pewno chciał ją znać?


Równolegle poznajemy Igę Łukasik, stażystkę "Dziennika Śląskiego", która bardzo chce zostać w redakcji na stałe, jednak chcąc tego dokonać, musi - według rady kolegi po fachu, świetnego dziennikarza śledczego Witolda Czerskiego - znaleźć sobie temat i napisać tekst. I nie może to być byle co! 
Iga po godzinach spędzonych w archiwum dociera do artykułów sprzed trzydziestu lat, które opisują dwa różne zaginięcia... Jednak zdaniem stażystki, zniknięcia szefa grupy przestępczej Sebastiana Zycha oraz nauczycielki plastyki Alicji Chojnackiej, są ze sobą powiązane. O pomoc w zdobyciu niektórych informacji prosi Olka, swojego kuzyna policjanta.
 
Iga, wpierana przez Witolda i Olka drąży temat zaginięć, nie mając początkowo pojęcia, że tamta sprawa ma związek z jej rodziną... Ale to tylko napędza ją do działania.


Dwoje młodych ludzi - Iga i Jonatan - pragnie dotrzeć do wydarzeń z 1989 roku. To, co wtedy miało miejsce zaważyło ich na losach. Nie bezpośrednio, ale przecież grzechy przodków i ich decyzje mają wpływ na kolejne pokolenia.
Każde z nich rozpoczęło poszukiwania od innej strony. Ale pytań bez odpowiedzi oboje napotykają mnóstwo... 
Czy, czy, czy...
Czy ich teorie się potwierdzą? 
Czy odnajdą wspólny punkt? 
Czy żyje ktoś, kto może opowiedzieć, co się wtedy wydarzyło?
Czy na pewno to, co odkryją okaże się prawdą?
 
 
Świetnie napisany thriller, który bardzo długo trzyma w napięciu. Autorka prowadzi fabułę dwutorowo - towarzyszymy w teraźniejszości dwójce głównych bohaterów, by momentami przeskakiwać do przeszłości i poznawać świat widziany oczami Alicji i Justyny (ale wszystko jest doskonale opisane i nie można się zgubić w czasoprzestrzeni). Naprzemienne śledzenie poszczególnych kroków Igi i Jonatana to jak układanie puzzli - dzięki maleńkim elementom tworzy się w głowie obraz całości... Naprawdę maleńkim a na dodatek wciąż dużo ich brakuje. 

Początkowo więcej działo się w wątku Muszyńskiego i to on wciągał mnie bardziej, jednak gdy u Igi dokonał się przełom i coraz więcej informacji zaczęło wychodzić na światło dzienne... Cóż, zaczęłam jeszcze szybciej czytać ten thriller! Nie mogłam doczekać się finału. Bo chociaż niektóre fakty odgadłam zanim zostały ujawnione, to nadal wiele pozostawało zagadką. Potrzebowałam też potwierdzenia swoich teorii....
 
Co myślę o finale? Z jednej strony domyśliłam się, że dojdzie do tego właśnie spotkania dwójki bohaterów z.... (nie zdradzę przecież :D) to jednak później czekała mnie jeszcze niespodzianka! I sama nie wiem czy jestem nią usatysfakcjonowana...
 
Dworak stworzyła thriller z elementami nieco amerykańskimi, mamy bowiem tajemnicze skrytki, testy DNA, sporo działań hakerskich, ale są też krety i teczki starych akt. Rozwiązania nie są oczywiste, sporo danych jest przed czytelnikiem ukrytych, więc nie mamy takich samych możliwości dedukcji jak bohaterowie. Nie otrzymałam mega emocji czy napięcia, ale bardzo mi się podobało i do reszty mnie wciągnęło!
 
 
Podsumowując - "Znikniesz bez śladu" to thriller pełen pytań, przypuszczeń i teorii, które wymagają sprawdzenia i nierzadko zderzenia się z zaskakującą prawdą. Bohaterowie udowodnili czym jest przyjaźń, miłość i lojalność oraz że niedomówienia, kłamstwa i błędne decyzje wiele kosztują, jednocześnie rzutując na kolejne pokolenia. I wprawdzie nadzieja umiera ostatnia, ale czy zawsze? Czy nie jest tak, że dla jednych życiowy sukces jest dramatem innych, niewinnych ludzi? A co z tęsknotą, żalem i bólem po stracie bliskich? 
Polecam!
 
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 
 
 

1 komentarz:

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.