Strony

wtorek, 18 stycznia 2022

Weronika Sawicka "Bad girl" - przedpremierowo

 
 
 
Autor: Weronika Sawicka
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki
Data wydania: planowana na 19 stycznia 2021
Liczba stron: 328
 
 
 
 
 
 
 
Była okładka i tytuł. W konkursie na powieść erotyczną Wydawnictwa Kobiecego wygrała Weronika Sawicka i to opisana przez nią historia zapełniła stronice "Bad girl". Co myślę o tym debiucie?


Samantha ma marzenie. Jednak wieczorne zmiany w barze nie pozwolą uzbierać wystarczającej kwoty, by otworzyć własny biznes. Zdeterminowana dziewczyna postanawia wcielić w życie plan doskonały - rozpocznie pracę w korporacji Harrison Develop. Jest tylko jedno małe "ale"... Jak wcielić się w skromną pracownicę biurową skoro ciało pokryte jest tatuażami a włosy mają kolor niebieski? Przebojowa Sam z tym problemem też sobie poradziła, choć moim zdaniem niezbyt śpiewająco, bo przecież asystentka nie musi wyglądać jak własna babcia!

Elementem erotycznym w życiu bohaterki okazał się przystojniak, którego spotkała w pracy już pierwszego dnia. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że to kumpel szefa do którego wzdycha żeńska populacja pracująca w budynku. Zjawiskowy Alex bardzo szybko pojawia się w snach Sam a gdy rozmawiają podczas przypadkowych spotkań, pod maską potulnej, nieśmiałej i grzecznej kryje się - jak sama siebie określa - zdzira z mokrymi majtkami. Z jednej strony zdaje sobie sprawę, że najpiękniejszy facet na świecie nie zwróci na nią uwagi w tym kamuflażu, ale przecież pomarzyć i pofantazjować można...

Jak rozwinie się relacja głównych bohaterów? Co się wydarzy, gdy Samantha zostanie zdemaskowana? Czy spełni swoje marzenie? Tego już dowiecie się z książki.


"Bad girl" to naprawdę dobry debiut. Autorka potrafi operować słowem, zbędnych opisów nie znajdziemy, dialogi są przemyślane, postacie barwne (i to dosłownie) oraz doskonale scharakteryzowane a ich myśli bardzo realne. Zostały zapisane kursywą i nie są ocenzurowane, co w przypadku wypowiedzi Sam dodaje fabule kilka punktów, gdyż najczęściej są one dość pikantne. Bohaterka jest bardzo niegrzeczną dziewczynką i nie kryje się z narastającym w niej pożądaniem, choć jeśli chodzi o samą erotykę to powieść nie jest nią przesycona - jest to zaledwie kilka scen. 

Powieść czyta się bardzo szybko, jest miłą i przyjemną w odbiorze lekturą z nietuzinkową bohaterką, która mówi to co myśli, jeszcze zanim to przemyśli. Wrzuciła samą siebie na niezłą minę, przeistoczyła się w kogoś innego a teraz jeszcze zauroczyła mega przystojniakiem... Czy dla niego będzie w stanie zmienić swoje podejście do mężczyzn, którzy byli jej dotychczas potrzebni tylko na jedną noc?

Weronika Sawicka poruszyła w książce ważne kwestie - równego traktowania ludzi o odmiennej orientacji seksualnej, tolerancji wobec tych, którzy wyglądają inaczej i by nie oceniać ich po wyglądzie oraz prawdziwej przyjaźni. Takich przyjaciół jakich ma wykreowana bohaterka można szczerze zazdrościć - poświęcą wiele dla innych, pomogą w każdej sytuacji.
 
Były takie momenty podczas lektury, że czułam iż można rozwinąć wątek, zagłębić się bardziej w relacje postaci, ale tak jak wspomniałam - to debiut i szczerze liczę, że jeśli autorka zechce pracować nad swoim warsztatem jeszcze wielokrotnie nas zadziwi. 
 
Największym minusem książki jest korekta, która przepuściła sporo błędów, ale nie obniżam za to oceny autorce.


Podsumowując - "Bad girl" to pełna ironii, humoru oraz erotycznych myśli historia o dziewczynie, która wiele poświęca, by spełnić swoje marzenia. Na swojej drodze spotyka wielu mężczyzn z różnorodnymi oczekiwaniami względem niej a są najczęściej uzależnione od tego, którą wersję mają możliwość oglądać. To opowieść pełna trudnych wyborów, tajemnic, rozstań i powrotów oraz namiętności, bo kiedy spotykają się dwa młode ciała to aż iskrzy! Polecam ten debiut Waszej uwadze
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło (S), Pod hasłem, 52 książki
 
 
 
 
 

 

2 komentarze:

  1. Na pewno ta książka zainteresuje wielu czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda,że korekta przepuściła kilka błędów... Za to książka bardzo mi się podobała. Przeczytałam jednym tchem, wciągnęła mnie i ciężko było się od niej oderwać. Poza tym bardzo podobał mi się pomysł na fabułę 😁

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.