Strony

środa, 23 czerwca 2021

Magdalena Kordel "Zanim wyznasz mi miłość" - przedpremierowo

 
 
Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: planowana na 30 czerwca 2021
Liczba stron: 352
 
 
 
Pełne nadziei wlewanej w serca, miłości oraz kordelowego humoru - takie są powieści Magdaleny Kordel, pisarki kochanej przez rzesze czytelniczek. Dzisiaj chciałabym Wam powiedzieć słów kilka o książce "Zanim wyznasz mi miłość", będącej początkiem przygody z nowym cyklem. 
 
 
Kiedy Ewelina ma kłopoty udaje się nad rzekę, by porozmyślać, jednak tego dnia ciszę przerywa hałas z pobliskich krzaków. Wyłania się z nich ubrudzona i przemoczona dziewczynka z zawiniątkiem z kurtki w rękach. Mała zdradziła, że nie ma łatwego życia rodzinnego, co poruszyło Eweliną, jednak nie miała zbyt wiele czasu na reakcję... Pojawił się bowiem mężczyzna, na widok którego dziewczynka uciekła pozostawiając jej kurtkę ze szczeniakami! 

Jasiek, bo to on pojawił się nad rzeką, pomaga w transporcie do weterynarza, jednak z kolejnych informacji wynika, że nie było to przypadkowe spotkanie... Że śledził Ewelinę, wie gdzie mieszka a po powrocie do siebie wciąż szuka nowych powodów, by się z nią spotkać. Twierdzi też, że nie chce jej oszukiwać, ale musi... Dlaczego? Co knuje?


W początkowej części powieści właściwie tylko wątki ze szczeniakami, tajemnicami małej dziewczynki i Jaśka mnie poruszyły. Poza nimi było tylko wiele rozmów między bohaterami, które niewiele wnosiły - dyskusje babci Adeli i Muszki o nietoperzu czy Warszawie z 1942 roku, przepychanki słowne Eweliny i jej przyjaciółek, wątek Adeli chodzącej po poradę do weterynarza czy historia zemsty komendanta na młodych mężczyznach, zwłaszcza z Wrocławia.
Choć fragmenty te bawiły to jednak nie było typowo kordelowo. Pomyślałam - niemożliwe! To musi być po coś... I było!
 
Nie dajcie się zwieść, bowiem treść tych rozmów będzie potrzebna w rozwikłaniu zagadek z dalszej części fabuły oraz (zapewne) w kolejnych tomach cyklu. Owszem autorka nie zostawia czytelników z milionem pytań na koniec, sporo prawdy odkrywa przed nami tuż w końcówce, ale i tak w finale ma dla nas bombę!
 
 
Dałam się ponieść wydarzeniom, pozwoliłam się przenieść do innego świata, do miejsca, gdzie nie ma moich problemów, są cudze, które przecież odczuwa się inaczej. Ale możecie mi wierzyć, równie mocno. Magda Kordel pokazała życie dziewczyny wychowanej w domu dziecka, poszukującej swoich korzeni; dziewczynki, którą opiekuje się babcia z kłopotami zdrowotnymi; mężczyzny pragnącego poukładać nową rzeczywistość, która mocno go zaskoczyła; kobiety, która uwikłała się w romans z żonatym; przyjaciółek związanych od wielu dekad pewną obietnicą i wspomnieniami z piekła - piekła wojny.

Nie brakuje odrzucenia, marzeń, dbałości o innych z pominięciem siebie. Jest też babcia Eweliny - Adela, która o pewnych okresach swojego życia nie lubi opowiadać (liczę, że poznam te tajemnice w kolejnym tomie), ale wnuczka zawsze może liczyć na jej pomoc, nawet gdy ma przyjąć pod swój dach całkiem sporą zgraję ludzi i zwierząt... Jakie zagadki kryje jej dom? A jakie jego, choćby tymczasowi, mieszkańcy?

Książka wielokrotnie wwierca się w serce i umysł czytelnika pokazując, że dobro drzemie w nas, tylko trzeba je wydobyć. To właściwie historia, która opisuje miłość przekazywaną dzieciom przez inne osoby niż rodzice, z różnych przyczyn. Jak trudne to dla nich zadanie...

O co chodzi z tymi szczeniakami, nietoperzem, ratowaniem czy może bardziej ocalaniem ludzi i zwierząt, zdjęciem wywołującym lawinę zdarzeń oraz śledztwem prowadzonym przez cywila? Musicie się przekonać sami i sięgnąć po kolejną opowieść wprost z Miasteczka napisaną przez autorkę z sercem na dłoni.


Powieść ma dla mnie szczególne znaczenie - zgodnie z obietnicą Magdy, którą kiedyś złożyła (nie tylko mnie), główna bohaterka otrzymała imię Ewelina :)
 
 
Podsumowując - "Zanim wyznasz mi miłość" to przepiękna opowieść o nadziei na lepsze jutro, o darze przyjaźni i miłości, która by mogła się rozlać wokoło potrzebuje spełnienia kilku warunków, skrzętnie przez siebie ukrytych. Historia o wyborach, wolności, zaginionych i nieżywych, podrzucaniu kukułczych jaj i wyciąganiu informacji a także samotności, zemście, błędach i obietnicach. Piękna, nieoczywista, otulająca serce kokonem pozytywnych emocji i pod przykrywką humoru ukrywająca wiele krzywd, prawd i rozgoryczeń. Gorąco polecam!
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję 



3 komentarze:

  1. Na pewno będę czytała tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam jedną książkę Kordel i była niezła, akurat do relaksu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie poznałam jeszcze twórczości tej autorki, ale dojrzewam do niej powoli.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.