Strony

sobota, 19 czerwca 2021

Edgar Wallace "Gabinet nr 13"

 
 
 
Tytuł oryginalny: Room 13
Tłumaczenie: Marceli Tarnowski
Wydawnictwo: Damidos
Data wydania: 2012
Liczba stron: 208
 
 
 
 
 
 
"Misternie zbudowana intryga, pełna niespodziewanych zwrotów akcji, z zaskakującym rozwiązaniem" - to zdanie z frontowej okładki skusiło mnie do przeczytania tej książki. Prawda, że i Wy czujecie się zaintrygowani? 
 
 
Johnny Gray opuścił więzienie odsiadując niemal dwuletni wyrok i udał się do domu Piotra Kane'a, przyjaciela w którego córce się podkochuje. Jednak jest ogromnie rozczarowany! Marney rano wyszła za mąż za majora armii kanadyjskiej Floyda... Jak się okazuje tylko Johnny jest świadom tego, że to oszustwo! W łaski Piotra wkradł się podstępem syn jego największego wroga Emanuela - Jeff Legge. 
 
Czy Marney wiedziała za kogo wychodzi? Jest teraz bezpieczna? Gray zrobi wszystko, by nie pozwolić aby ukochana stała się kartą przetargową w zemście na ojcu. Może liczyć na pomoc tajemniczego pana Reedera. 
 
W tle trwają policyjne i bankowe poszukiwania Drukarza - fałszerza pieniędzy. Na czytelnika czekają również porwania, pościgi, intrygi, próby zabójstwa oraz sama śmierć. Słowne przepychanki między bohaterami, kłamstwa i tajemnice, tylko szkoda że całość napisana w taki sposób, że mimo małej objętości książkę czytałam dość długo. Szło opornie, nie wiem czy to język, styl, czy ogólnie całość dość trudna, choć ciekawa. 

Tytułowy "Gabinet nr 13" kryje wiele tajemnic, nie miałam pojęcia co się w nim znajduje oraz co znajdą sami bohaterowie... Najlepsza część fabuły to właściwie samiutki koniec, kiedy dzieje się najwięcej i zdarza się wypowiedzieć "wow" a finał godny Agathy Christie, chociaż znacznie mniej pokrętny i krótszy.
 
 
Podsumowując - "Gabinet nr 13" to miniaturowa powieść kryminalna z zemstą, śmiercią, oszustwami, kłamstwami, kradzieżami i więzieniem. Jest też nienawiść, wściekłość, żądza zemsty, strzelanina, zagadki i szantaże. Dla samego finału warto!
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, 52 książki
 
 

3 komentarze:

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.