Strony

wtorek, 29 czerwca 2021

Anna Szczypczyńska "Gdzieś pomiędzy wierszami"

 
 
 
Autor: Anna Szczypczyńska
Wydawnictwo: Literackie
Data wydania: 14 kwietnia 2021
Liczba stron: 304
 
 
 
 
 
 
 
Ania Szczypczyńska to kobieta pełna sympatii, radości, emocji, uśmiechnięta i optymistycznie nastawiona do życia. Wystarczy, że przeglądam jej profil na Instagramie a pozytywna energia do mnie płynie, tak jak to było podczas naszego targowego spotkania. Pisarka całe swoje serce włożyła w tę opowieść...


(...) bohaterki, które na pierwszy rzut oka mają wszystko, a ich życia są idealne. Ale gdzieś pomiędzy wierszami chowają swoje najskrytsze pragnienia i lęki… [z opisu na okładce]
 
 
Lidia pracuje w firmie produkującej meble dla dzieci zaś hobbystycznie gotuje i prowadzi bloga kulinarnego. Od czasu poronienia jej relacje z mężem uległy oziębieniu, bliskość nie sprawia jej już takiej przyjemności jak dawniej. Niespodziewanie w życiu specjalistki od PR pojawia się Wojtek, miłość sprzed piętnastu lat... Czy spotkanie po latach będzie miało jakiś ciąg dalszy? Uczucia odżyły czy minęły bezpowrotnie?

Majka prowadzi bloga, by poprzez pisanie pozbyć się tego, co boli. Wyrzucanie słów pomaga jej, podobnie jak i bieganie. Bardzo długo ukrywała swoją traumę, nie potrafiła cieszyć się szczęściem innych, choć nikomu nie życzyła tego, co ją spotkało. Jej blog odwiedza wiele kobiet, czują się w tym miejscu jak na grupie wsparcia.

Natomiast Iza jest żoną i matką dwójki pociech. Pozornie sielanka i szczęście, prawda? Jednak Iza jest sfrustrowana macierzyństwem, zmęczona kolejnymi dniami z dziećmi, sprzątaniem po nich a także podejrzeniami... Jakie powody sprawiły, że wymyka się z domu pod pretekstem zajęć jogi? Dokąd się udaje?
 
 
Początkowo historie bohaterek śledzimy naprzemiennie i zupełnie odrębnie. To, co je łączy, przez długi czas nie jest czytelnikowi wiadome. Niektórych powiązań można się tylko domyślać, choć nie zawsze to przypuszczenie się sprawdzi... 
Dopiero z czasem okazuje się, że ich życie tylko pozornie jest idealne, szczęśliwe, pełne spełnionych marzeń, naprawionych błędów czy przepracowanych traum.  
W tej historii pojawiają się również postacie drugoplanowe, które doskonale wypełniają fabułę i to właśnie dzięki nim, im bliżej finału, tym bardziej odkrywają się przed nami relacje, powiązania, znajomości między głównymi bohaterkami.

Opisane przez Szczypczyńską losy bohaterek pokazują, że nie wszystko to, co oglądamy na profilach Instagrama czy Facebooka to realizm. Nie przedstawiamy tam całej prawdy, zwłaszcza o swoich kłopotach czy traumach. Zatrzymujemy je głęboko w sercach udostępniając jedynie to, co dotyczy pasji, pracy, zwierząt czy otaczającej przyrody. Nie każdy potrafi prowadzić bloga, na którym opisze swoje prawdziwe problemy, bo przecież czasami inaczej wyobrażałyśmy sobie nasze życie i nie chcemy "chwalić się" tymi niezbyt udanymi jego wątkami.

"Gdzieś pomiędzy wierszami" to właśnie przepis na to, jak "czytać" życie innych. Niekoniecznie tam, gdzie wszystko podane jest na tacy, ale między wierszami, bo tak kryje się prawda, dzięki odkryciu której możemy komuś pomóc.

Powieść to również inne codzienne fakty - że matka kocha swoje dzieci, ale czasami potrzebuje pobyć sama ze sobą; kiedy w rodzinie pojawia się dziecko, trzeba życie zorganizować na nowo; nie zawsze nasz los wygląda tak, jak tego pragnęliśmy oraz że z czasem małżeństwa coraz mniej robią razem.
 
Po co tak naprawdę dzwonimy do kogoś po latach? Ot tak, czy z prośbą między wierszami? 

Mocno wciągnęłam się w historię Lidii, Majki i Izy i chociaż nie znam problemu poronienia z autopsji to opowiedziane emocje i przeżycia wielokrotnie wywoływały łzy...


Podsumowując - "Gdzieś pomiędzy wierszami" to poruszająca powieść o zdradach i poronieniach, o szukaniu winy w sobie i traumie długo zalegającej w sercach matek, bojących się kolejnych prób, by ponownie nie skończyły się tragicznie. To historia o przemocy, tajemnicach, zazdrości, kłamstwach, żałobie, utracie wiary w siebie, ale również o tym, że życie to przypadki i zbiegi okoliczności. Gorąco polecam!
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, Pod hasłem, 52 książki
 
 
 
 
Za książkę dziękuję Autorce

4 komentarze:

  1. Książka porusza wiele emocjonujących tematów. Przy okazji chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zdecydowanie książka, którą chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się zarys fabuły i to czym zajmują się bohaterki. Z przyjemnością przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię twórczość autorki!

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.