Strony

czwartek, 20 maja 2021

Max Czornyj "Krew"


 
 
 
Autor: Max Czornyj
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 5 maja 2021
Liczba stron: 352
Seria: Komisarz Eryk Deryło tom 8
 
 
 
 
 
Im bardziej mnie przerażają, tym bardziej wyczekuję kolejnego tomu. Tak, chodzi mi o serię z komisarzem Erykiem Deryło Maxa Czornyja. Od pierwszego tomu dzielnie czytam na bieżąco kolejne części i mimo, iż niektóre podobają mi się mniej nie odpuszczam i sięgam po następne - i dobrze! Bo "Krew" znów pobudziła moje emocje.
 
 
Do rozdrażnionego komisarza Eryka Deryły dzwoni telefon z informacją, że w jednym z domów za Lublinem doszło do przerażającej śmierci. Koszmar jaki policyjny duet zastał na miejscu pozwala z całą mocą przypuszczać, że to nie był wypadek. Na dodatek zabójca pozostawił w domu ofiary wiadomość, choć nie do końca wiadomo do kogo jest ona skierowana... Do ofiary? Policji? A może adresatami są Deryło i Haler? 

Kiedy ginie druga kobieta komisarz zastanawia się dlaczego stały się ofiarami tak bestialskich morderstw. Dlaczego właśnie one, co je łączy, co takiego zrobiły oraz dlaczego zginęły w ten sposób? Pomimo ciekawostek z autopsji policjanci błądzą, mają coraz więcej podejrzanych, w tym kolegów po fachu, jednak nie wszystkie tropy prowadzą we właściwym kierunku.Tamara Haler dostrzega pewien schemat, determinację oraz brak przypadkowości u mordercy, tylko na ile im się przyda ta wiedza?


Autor uraczył nas również rozdziałami, których narratorami są Śmierć i Samotnik - jaką odegrają rolę w tej historii? Kim są?

To jedna z bardziej makabrycznych spraw jaką prowadzi Deryło. Nie wszystko idzie po jego myśli, zostaje wywiedziony w przysłowiowe pole, jest zaskakiwany niespodziankami od zabójcy a myśli o rodzinie i przeszłości wcale nie ułatwiają mu prowadzenia sprawy. 

Ogromnie się ucieszyłam, że autor wreszcie wyjawił co jest przyczyną gorszego samopoczucia Tamary, jej dziwnych myśli oraz "ucieczki" z Krakowa. Uwielbiająca grafologię i zbrodnie z drugim dnem pani podkomisarz nie ma lekkiego życia i wcale nie zapowiada się, żeby miało być lżej. Czy Haler mimo wszystko wykaże się w tej sprawie i uratuje potencjalne ofiary? 

W tej książce jest moc! Z niepokojem i nieustannie skaczącym poziomem adrenaliny śledziłam kolejne strony, rozlew krwi, tajemnicze postacie przemykające na drugim czy nawet trzecim planie, poznawałam prawdę o wydarzeniach, które stały się przyczyną morderstw. I wiecie co? Nie sposób odgadnąć nic, dopóki autor nie zechce nas oświecić. Nie ma szans, by powiązać osoby, fakty czy odkryć kto jest kim albo też kim nie jest...


Podsumowując - "Krew" to brawurowo poprowadzona fabuła tego kryminału lub thrillera, bo nie do końca jestem to w stanie określić. Im dalej, tym bardziej krwawo, tym więcej zawiłości, ale niewątpliwym plusem jest świetnie wyważona proporcja spraw służbowych i prywatnych głównych bohaterów. Najbardziej cieszy, że nie są oni idealni i zdają sobie sprawę, że nigdy nie można być pewnych tego, co się wydarzy..
To pozycja obowiązkowa dla wielbicieli twórczości Czornyja oraz mocnych lektur, opisy w tej serii są coraz bardziej makabryczne, jest też odkupienie win, zemsta, ogromny ból, strach, panika i cierpienie. Polecam!
 
 
 
 
"Krew"
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję
 

 

2 komentarze:

  1. Ja wciąż jeszcze nie zapoznałam się z twórczością Czornyja. Wszystko przede mną, ale czuję się coraz bardziej zachęcona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno kiedyś poznam tę serię.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.