Strony

piątek, 8 stycznia 2021

Richard Paul Evans "Zegarek z różowego złota"


 
 
 
Tytuł oryginalny: Timepiece
Tłumaczenie: Hanna de Broekere
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: 2013
Liczba stron: 224
Seria: Christmas Box Trilogy tom 2
 
 
 
 
 
 
Richard Paul Evans to bestsellerowy amerykański pisarz wielogatunkowy, znany przede wszystkim z tytułów "Stokrotki w śniegu", "Obiecaj mi" czy "Najcenniejszy dar". Zdradzę Wam dziś czy podobała mi się powieść "Zegarek z różowego złota", która jest drugim tomem trylogii, jednak dowiedziałam się o tym już po jej przeczytaniu. 


Wiele lat temu Richard wraz z żoną Keri i córeczką Jenną mieszkali w starej rezydencji i opiekowali się jej właścicielką - MaryAnne. Podarowała wtedy Richardowi tytułowy zegarek, który był jej najcenniejszym uczuciowo przedmiotem, by dał go Jennie w przeddzień ślubu. Jednak zanim dotrzemy do tej chwili, poznajemy historię segarka oraz ludzi, którzy byli jego właścicielami.

Oto opowieść o wielkiej miłości właściciela fabryki Davida do dziewczyny, którą zatrudnił jako sekretarkę. Pewnego dnia tonąca we łzach MaryAnne wyznała pracodawcy, że spodziewa się dziecka. Jednak ich miłość trwa mimo to. Wystawne zaręczyny, piękny ślub, wyśmienita rezydencja Davida, w której mieszkają wraz ze służbą a po kilku miesiącach również z córeczką. Rodzice przeżywają wiele trudnych chwil, zwłaszcza w chwili narodzin a później choroby córki.
 
Mężczyzna jest nie tylko kolekcjonerem antyków (głównie zegarów), ale uwielbia też dawać swoim kobietom piękne i oryginalne prezenty. Jest doskonałym mężem, ojcem, szefem, ale też przyjacielem. Podjął odważną decyzję nie wiedząc, jak tragiczne będą jej skutki...
Jak małżeństwo poradzi sobie za bólem, cierpieniem, łzami i czy kiedykolwiek będą w stanie normalnie żyć?
 
Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w powieści, choć przypuszczam, że więcej na ten temat przeczytać będzie można dopiero w trzecim tomie trylogii - "List".
 
 
Bardzo lubię czytać powieści Evansa i powtarzam to chyba w każdej recenzji, ale niezwykle emocjonalne historie pisane z perspektywy mężczyzny, którzy często są przecież nieczuli, gruboskórni i małomówni. A Richard Paul zaskakuje fabułami, tematyką, postawami bohaterów. 
 
W przypadku "Zegarka z różowego złota" nawet czas akcji jest nietypowy, bowiem autor cofnął się do początku XX wieku, kiedy to w Stanach Zjednoczonych rodziły się wielkie fortuny, rody ugruntowywały swe znamienite pozycje, ale w niższych warstwach społecznych panowała bieda, głód, zawiść oraz niesprawiedliwe traktowanie Murzynów. To również czas cylindrów, akuszerek, służących czy konwenansów.

Sposób w jaki zegarek z różowego złota trafił do MaryAnne bardzo mnie zaskoczył a skoro wiem już, że ta opowieść ma ciąg dalszy nie pozostaje mi nie innego jak sięgnięcie po "List".


Podsumowując - "Zegarek z różowego złota" to poruszająca historia o miłości, przyjaźni, rodzicielstwie, ale też nienawiści, zemście, ogromnym cierpieniu, bólu i zobojętnieniu. Wielokrotnie miałam łzy w oczach podczas lektury, która z romansu przerodziła się w dramat. Niezwykła, choć pełna krwi. Opisująca jak doświadcza nas los. Polecam

 
 
 
"Najcenniejszy dar"
"Zegarek z różowego złota"
"List"
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, 52 książki

11 komentarzy:

  1. Książka, którą od lat chcę przeczytać i jakoś mi schodzi w 2021 roku muszę ją nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno już nie sięgałam po żadną książkę tego autora, więc chętnie przeczytam ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli podobnie jak ja - postanowiłam coś jego przeczytać :)
      Fajna i krótka historia

      Usuń
  3. Sięgałam po książki tego autora jeszcze parę lat temu. Jednak przez ostatnie lata mój gust czytelniczy trochę się zmienił i aktualnie nie czytuję już jego książek - chociaż nie wykluczone, że kiedyś wrócę do tego autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kilka lat temu przeczytałam kilka tytułów, potem przerwa była, ale chyba przeczytam coś jeszcze, bo pisze wyjątkowo emocjonalnie jak na mężczyznę :)

      Usuń
  4. Kiedyś miałam w ręce jakąś książkę autora, ale nie przypadła mi do gustu i nie wróciłam do niego więcej, chociaż obiecałam sobie dac mu jeszcze szansę. Wszystko przede mną. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po jednej książce nie należy się zrażać, bo autorzy piszą nierówno... Ja zawsze daję szansę, chyba że jest totalna klapa

      Usuń
  5. Przeczytałam 2-3książki tego autora i jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam tę książkę. Parę lat temu przeczytałam i chętnie do niej wrócę. Bardzo pouczająca i wzruszająca.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.