Strony

środa, 22 lipca 2020

Anna Dąbrowska "W deszczu" - przedpremierowo




Autor: Anna Dąbrowska
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: planowana na 24 lipca 2020
Liczba stron: 342
Cykl: Płomienie tom 2




Anna Dąbrowska-pisarka czuje chyba więź z Anną Dąbrowską-piosenkarką, ponieważ często w jej powieściach pojawia się motyw muzyki. Niezmiernie klimatyczna okładka wskazuje, że tym razem bohater lub bohaterka zabierze nas w świat gry na perkusji. A jaka fabuła czeka nas poza nią? I przede wszystkim jaki będzie finał u "Mistrzyni Niepewnych Zakończeń"?


"Deszcz to woda, która jest niezbędna do życia. (...) Dzięki niemu czułem się naprawdę dzieckiem (...). Coraz mniej ludzi lubi deszcz, ale oni nie wiedzą, co jest dobre. Wolą mieć suche ubrania i puste serca. Ja wolę mieć mokre ubranie i pełne serce." *


Aleksander Jabłoński po rozpadzie zespołu, w którym grał na perkusji wraca do Polski. Nie żal mu pozostawionej w Szwecji 'przyjaciółki', wraca do domu nad jeziorem, gdzie drzemią jego demony z dzieciństwa. Chce się z nimi zmierzyć i spróbować zbudować swoją przyszłość, wszak ma dopiero dwadzieścia pięć lat. Zarobione w Szwecji pieniądze chce przeznaczyć na otworzenie swojego biznesu. Choć nie jest pewny własnych emocji, wraca do rodzinnego domu, gdzie Borys (jego ojciec) mieszka z nową rodziną - Katarzyną oraz małym Maksem.

Wspomnienia czy może raczej demony uderzają w Aleksandra ze zdwojoną siłą. Przypomina sobie, że jako ośmiolatek musiał pożegnać się z przyjacielem Jasiem, musiał też zmierzyć się z kłótniami rodziców oraz płaczem mamy, która w dniu jego dziewiątych urodzin spadła schodów. Nie rozumiał dlaczego rodzice krzyczą, ani co tak naprawdę się stało... Dopiero z czasem pojął, czego był świadkiem. Jego dzieciństwo było naznaczone mnóstwem obowiązków, łącznie ze sprzątaniem po wiecznie pijanym ojcu, który zmienił życie syna w piekło. 

Na szczęście miał swoją muzykę.
Swoją perkusję.
Swój świat.
I swoje marzenia.

To dzięki nim budził się każdego ranka.
Dzięki nim ćwiczył wiele godzin.
Wiedział, że to jego przyszłość i warto o nią walczyć. Powalczyć musi również o rozwikłanie zagadki sprzed dziesięciu lat, kiedy to zniknęła Kayla, dziewczyna z sąsiedztwa, która była jego pierwszą i jedyną prawdziwą miłością. Jaka prawda stanie się jego udziałem w każdej z nierozwikłanych spraw? Czy po wyjaśnieniu wszystkiego będzie mógł zacząć wszystko od nowa?


W życiu Aleksandra bardzo ważną rolę odgrywa nie tylko muzyka, ale również deszcz.
W deszczu pochował Mamę.
W deszczu poznał Kaylę.
W deszczu się zakochał.
W deszczu ją pocałował.

Aleks nie boi się deszczu, dużo bardziej niewypowiedzianych słów, sekretów i tego, co zostało przed nim na lata owiane tajemnicą. Boi się niepewnej przyszłości, boi się tego co ukrywają Łuczakowie, boi się prawdy o swoim ojcu.


"...deszcz zmywa z nas wszystkie troski. Moczy ubrania, ale wypełnia nasze serca radością. (...) Skoro nie roztopi nas deszcz, a w naszych policzkach nie pozostaną korytarze wydrążone przez łzy, jesteśmy prawie nieśmiertelni." **


Anna Dąbrowska stworzyła historię z kilkoma płaszczyznami czasowymi, które opowiadają historię Aleksandra. Opowieść nie jest chronologiczna, co sprawia że nie zawsze znamy przyczynę lub skutek decyzji bohaterów. Książka zaczyna się bowiem od pytań i niewiadomych a tak naprawdę od środka, czyli od pobytu Alka w Szwecji. Dopiero później autorka pozwala nam naprzemiennie poznawać jego przeszłość oraz walkę o przyszłość. A żeby napięcie rosło, Dąbrowska dawkuje nam informacje dotyczące przeszłości - są to właściwie strzępy.

Początkowo akcja skupia się na Aleksie i przyznaję, że kiedy była mowa o szczegółach gry na perkusji, pojawiały się pozycje, techniki czy specjalistyczne słownictwo czułam się znużona (i to dla mnie jedyny minus tej książki), jednak gdy wątek Kayli jest coraz częstszy i szerszy a na jaw zaczynają wychodzić wszelakie sekrety nie mogłam się oderwać od lektury.

Moim zdaniem styl autorki zmienił się nieco względem poprzednich książek, jest bardziej dojrzały, poważny, konkretny, bez zbędnych słów kieruje nas na ścieżki, którymi podążali wcześniej bohaterowie. Ania wie jak zbudować klimat w scenach zbliżeń, wie jak poruszyć sercem, gdy komuś dzieje się krzywda, wie jak zaintrygować a nawet jak 'wywieźć w pole' z przypuszczeniami a tym bardziej nie pozwala odgadnąć, jak zakończy się to opowieść. Jednym słowem - "W deszczu" jest pełne emocji.


"W deszczu nie było widać naszych wad (...) Dlatego deszcz łączył, a nie dzielił." ***


Podsumowując - "W deszczu" to poruszająca historia o walce - o siebie i o marzenia. O zniszczonym życiu, alkoholizmie, postrzępionym sercu, błędach i traumie. Opowieść o życiu chłopca, na którego zbyt wcześnie spadły obowiązki; który przeżył tak wiele a nie zabrakło mu chęci, by stać się kimś. Jest to książka o ucieczce od wspomnień, kłamstw, demonów, o ciężkiej pracy, wytrwałości, utraconym szczęściu oraz plusach i minusach sławy. Nie sposób pominąć sens życia, dylematy czy rany z przeszłości oraz utratę życiowego celu. Tej powieści nie da się szybko zapomnieć - gorąco polecam!


* 14%
** 68%
*** 69%


Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, Wyzwanie LC (psy), 52 książki




Za książkę dziękuję Autorce

6 komentarzy:

  1. Raczej nie dla mnie, nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam żadnej książki autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś. Aktualnie nie mam ochoty na podobne klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię motywy muzyczne w literaturze, więc nie wykluczam sięgnięcia po tę pozycję. Jednak ostatnio znów dałam szansę kilku polskim "pisarkom" i znów przeżyłam rozczarowania... Jedno sromotne wręcz. Tak, więc sądzę, że nie prędko znów się przełamię. Anna Dąbrowska będzie musiała poczekać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już niebawem z ciekawością sięgnę po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.