Strony

niedziela, 6 października 2019

Agnieszka Krawczyk "Róża wiatrów"






Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 4 września 2019
Liczba stron: 480
Seria: Przylądek Wichrów tom 2







"Róża wiatrów zawsze kieruje do przyjaznego portu, wystarczy mieć ją w sercu. Trzeba chcieć."*

Tylko czy bohaterowie dylogii osadzonej w nadmorskich Dębkach będą chcieli? Wszak autorka pozostawiła niejednego z nich w sporych tarapatach...
Powieści Agnieszki Krawczyk kocham miłością ogromną od chwili, gdy poznałam serię 'Magiczne miejsce' a potem czytałam już każdą wydaną. To historie szczególnie chwytające za serce z szeregiem pozytywnych, choć nie zawsze krystalicznych bohaterów. Co u nich słychać?

Do Dębek powracamy w lutym, kiedy jest dość cicho i spokojnie, bowiem do sezonu daleko, studenci porozjeżdżali się do dużych miast na zajęcia a znane nam postacie jeszcze się tutaj nie pojawiły.
Matylda przyjedzie do dworu w Drozdowie, jak tylko przygotuje się do wystawy w Łodzi; Łukasz biega między sprawami uczelni, łodzi i domu, zatracając jednocześnie to, co jeszcze do niedawna było dla niego najważniejsze. Dodatkowo uczucia między tym dwojgiem zaczynają trzeszczeć, wkrada się zazdrość, tajemnice, 'ta druga' oraz niedomówienia. Czy ten związek przetrwa tegoroczne sztormy?
Jednocześnie oboje wyczekują informacji w sprawie mamy Oli, z którą się kontaktowali, ale kobieta nadal milczy.

"Są sprawy, które wymykają się naszemu rozumieniu i ścieżki, które wybieramy, nawet nie zastanawiając się, czy czynimy dobrze, czy nie zbłądzimy."**

Najwięcej dzieje się w Drozdowie, gdyż dworem chwilowo zarządza Irmina, Anita jest bowiem na leczeniu. Nad przyszłością tego miejsca zawisły jednak ciemne chmury, ponieważ ojciec Irminy popadł w konflikt z prawem co pociąga za sobą problemy finansowe dworu. A gdzie łatwy łup tam pojawiają się - pragnący pomóc - ludzie o dobrych sercach oraz drapieżniki, hieny pragnące rozszarpać ofiarę. Których będzie więcej? Czy ostatecznie, po wielu zawirowaniach wygrają Ci pierwsi czy drudzy?

Agnieszka Krawczyk tradycyjnie już w każdym kolejnym tomie swoich serii wprowadza nowe postacie, które wnoszą powiew świeżości oraz często tragiczne, traumatyczne i zagadkowe historie. Pierwszą z nich jest pani Linton, która przyjeżdża do Drozdowa od pół roku na kilka dni i spędza je na wycieczkach po okolicy. Co skrywa tajemnicza kobieta?
Jeszcze większą zagadką jest Hugo Reimerbach, który obrał sobie dość szczególny i zaskakujący cel pojawiając się we dworze. Liczył na anonimowość, ale dość szybko został zdemaskowany i zaczęły pojawiać się spekulacje dotyczące jego przeszłości i przyjazdu do Polski. Z czasem poznajemy jego sekrety oraz obserwujemy zaskakujące zainteresowanie Konrada Hugonem oraz pani Linton Konradem. Co z tego wszystkiego wyniknie? Kto i co ukrywa?

"Póki się żyje, jest nadzieja, żeby sobie wybaczyć. 
Oby udało się znaleźć to wybaczenie u innych." ***

Na jaw wychodzi również skrywana od wielu lat tajemnica latarnika Orłowskiego a kiedy poszczególne wątki zaczynają się wyjaśniać, robi się dość interesująco i emocjonująco. Autorka poprzez historie swoich bohaterów pokazuje nam, że najważniejsza jest rodzina, prawda oraz dawanie nowej szansy. Opisuje wraki nie tylko statków, ale i ludzi. Kolejna przepiękna powieść Agnieszki Krawczyk, która pokazuje zwykłe życie, problemy, ale niesie też zagadki i mroczne sekrety z przeszłości. Nieporozumienia i żale mieszają się z dobrymi uczynkami a kontakt z przyrodą dobrze działa na problemy. Szkoda jedynie, że do książki nie dołączono zdjęć prac Matyldy czy szklarni Anity, bowiem ich opis powodował intensywną pracę wyobraźni.

"Czasami zaskakuje nas sposób, w jaki spełniają się nasze marzenia, a także tempo, 
w jakim się to dzieje (...)" ****


Podsumowując - "Róża wiatrów" to przepiękna nadmorska opowieść o realizacji marzeń, nietrafionych interesach, woli walki, znakach od losu oraz bezinteresownej pomocy. Znajdziemy w tej książce również emocje związane z utratą dziecka czy nieszczęśliwą miłością, ale również zmarnowane szanse, duchowe odrodzenie, próby wybaczania krzywd, liczne tajemnice i wzruszenia. Historia o tym, że czasami trzeba odpokutować zło, o walce z nałogiem czy samym sobą, wrażliwości na piękno oraz nawarstwiających się przemilczeniach. Gorąco polecam Wam drugą wizytę na Przylądku Wichrów.




* A. Krawczyk, "Róża Wiatrów", Filia, Poznań 2019, s. 461
** Tamże, s. 324
*** Tamże, s. 388
**** Tamże, s. 458




Książka przeczytana w ramach wrześniowych wyzwań: Pod hasłem, 52 książki





Za książkę dziękuję



7 komentarzy:

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.