Strony

poniedziałek, 16 września 2019

Konkurs z książką "Nić Arachny" Renaty Kosin

Wczoraj ukazała się moja recenzja powieści "Nić Arachny" Renaty Kosin a dzięki uprzejmości Wydawnictwa Filia mam dla Was egzemplarz konkursowy! :)

Serdecznie zachęcam do udziału i rozreklamowania konkursu



BANER:


ZASADY:

  1. Organizatorką konkursu jest właścicielka bloga Ejotkowe postrzeganie świata, czyli ja - ejotek a nagrodę ufundowało Wydawnictwo Filia
  2. Oświadczam, że nie odnoszę żadnych korzyści materialnych wynikających z organizacji konkursu
  3. Konkurs odbywa się jednocześnie na blogu, FB oraz Instagramie, jednak nagroda jest jedna
  4. Nagrodę konkursową wysyłam ja
  5. Nagrodą w konkursie jest nowa książka "Nić Arachny" Renaty Kosin
  6. Konkurs rozpoczyna się 16.09.2019 r. a kończy 22.09.2019 r. o godz. 23:59  
  7. Wyniki ogłoszę w ciągu 7 dni.
  8. Jeśli zwycięzca w ciągu 3 dni od dnia publikacji posta z ogłoszeniem wyników nie poda adresu do wysyłki nagrody, nastąpi ponowne rozstrzygnięcie
  9. W konkursie mogą wziąć udział tylko osoby zamieszkałe na terenie Polski (lub z polskim adresem korespondencyjnym).
  10. Dane osobowe są przechowywane i przetwarzane tylko na potrzeby konkursu
  11. Co zrobić by wygrać ? 
  • obserwuj bloga - nieobowiązkowe, ale mile widziane
  • umieść na swoim blogu podlinkowany do tej notki baner (powyżej), można też umieścić informację na FB, Instagramie czy w innym miejscu
  • w przypadku osób chętnych do udziału a nie posiadających bloga, FB czy innych kanałów proszę o takową informację oraz podpisanie się przynajmniej imieniem 
  • podaj swój e-mail - nieobowiązkowe, ale wtedy musicie śledzić post z wynikami, gdyż nie będę miała jak poinformować o wygranej
  • Zadanie konkursowe:   Gdybyś miał/miała możliwość znalezienia "skarbu" na strychu dziadków, co najbardziej by Cię ucieszyło? [wystarczy jedno zdanie uzasadnienia wyboru]


Powodzenia!


8 komentarzy:

  1. Gdybym miała znaleźć "skarb" na strychu dziadków bardzo ucieszyłabym się z pamiętnika mojej babci, takiego w grubej okładce, ze wstążeczką i zapisanymi skrzętnie myślami sprzed 100 lat. To byłaby prawdziwa podróż w czasie.

    Kiedyś szperając na strychu znalazłam stare wydanie "Księgi dżungli", trochę zniszczone, ale nadal stoi na mojej półce :)

    Informacja o konkursie na moim blogu: https://impresje-naili.blogspot.com/
    Email: impresje.nailiUSUŃTEDUŻELITERY@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ejotku, nie czytałam Twojej recenzji przed moim zgłoszeniem się do konkursu i jestem zaskoczona zbieżnościami tego "skarbu" ;)

      Usuń
  2. Wcześniej myślałam, że dla mnie największym skarbem znalezionym na strychu byłyby listy miłosne, bo chciałabym wiedzieć jakie uczucia targały moimi bliskimi, chciałabym wiedzieć, czy ich wybór na męża/żonę był podszyty wielkim uczuciem czy rozsądkiem. Teraz kiedy umarł mój tata i dostałam cały pakiet jego listów, okazuje się, że nie mam śmiałości ich otworzyć, czuję, że nie powinnam, choć tata sam chciał żebym je przeczytała. Jednak będzie to dla mnie trudne...
    Dlatego największym skarbem na strychu dziadków byłby dla mnie ...zeszyt z przepisami, najlepiej z komentarzami dotyczącymi okazji na które dane potrawy były przygotowywane, może z dodatkowymi poradami dotyczącymi prowadzenia domu.
    Dzięki temu też mogłabym w pewnym sensie poznać bliżej swoich przodków (rany! taki zeszyt przechodzący z pokolenia na pokolenie byłby cenniejszy niż złoto!), a jednocześnie nie naruszałabym ich prywatności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym miała znaleźć jakiś skarb na strychu dziadków zapewne były by to wspomniania. Zdjęcia filmy czy stare listy. Dziadek za młodych lat wiele nagrywał i osobiście uwielbiam oglądać filmy i oglądać zdjęcia z moich lat młodzieńczych. Taki skarb chciałabym znaleźć najbardziej po ich śmierci aby wspomnienia zostały na zawsze.

    Informacja o konkursie na moim IG Edytaaaa_Fox
    E mail Edyta.Osinowska 25@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ucieszyłabym się wówczas gdybym znalazła np. myśli na każdy dzień. Wówczas co roku mogłabym je czytać i mieć miłe poranki albo wieczory. Takie marzenie. email: elzbietarogalska@o2.pl Wyrażam zgodę na warunki konkursu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przetrząsanie takiego strychu już samo w sobie byłoby nagrodą. Uwielbiam starocie i na pewno cieszyłabym się z każdej rzeczy, ale najbardziej z książek. Lubię stare książki i z chęcią zanurzyłabym się w ich historię. Ciekawe w ilu rękach były, kto je czytał. A może trafiłby się jakiś cudowny dopisek, autograf, sentencja, dedykacja...
    Wyrażam zgodę na warunki konkursu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że byłby to stary , pożółkły zeszyt z przepisami na ulubione potrawy Mojej Babci. Babcia zawsze smażyła super naleśniki i piekła najlepszy pod słońcem chleb na zakwasie na chrzanowym liściu, a jej ciasto drożdżowe miało cudowną moc, bo nigdy się nie starzało...

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.