Strony

niedziela, 26 maja 2019

Sheryl Browne "Opiekunka" - przedpremierowo





Tytuł oryginalny: The Babysitter
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: planowana na 5 czerwca 2019
Liczba stron: 400




Ile zła jest w stanie znieść człowiek? Jak bardzo wypacza się psychika dziecka w obliczu traumatycznych przeżyć? Na ile trzeba zaufać obcej osobie zatrudniając ją jako opiekunkę? Jak wiele miłości i zrozumienia musi łączyć małżonków, by mogli wspólnie stawić czoło przeciwnościom losu? Doskonałym materiałem, choć tylko literackim, może być thriller Sheryl Browne "Opiekunka". Jeżą się włosy na karku podczas czytania...

Melissa i Mark Cainowie wreszcie cieszą się z bycia rodzicami, mają siedmioletnią Poppy oraz sześciotygodniową Evie. Jednak osiem lat temu stracili synka, co spowodowało długotrwałą depresję u Melissy, którą pogłębiły jeszcze dwa poronienia. Kobieta odnalazła radość życia dzięki tworzeniu rękodzieła, zaś obecnie dwie córeczki i mąż są całym jej światem. Nie jest świadoma, jak bardzo jeden dobry uczynek zmieni jej świat...

Pewnego dnia, w domu po drugiej strony ulicy przy której mieszkają Cainowie, wybucha pożar. Pogorzelisko nie nadaje się do zamieszkania a Jade nie ma żadnej rodziny, by móc się do niej przeprowadzić. Melissa proponuje dziewczynie, aby zatrzymała się u nich.
Od tej chwili zdarzenia nabierają rozpędu, bowiem Jade bardzo pomaga przy dzieciach, w czasie gdy komisarz Mark Cain poświęca się śledztwu, pragnąc odnaleźć porwaną dziewczynkę - Daisy. Z dnia na dzień coraz bardziej widoczne staje się rozdrażnienie, zmęczenie i przygnębienie Melissy, która najchętniej wciąż by spała. Do zaniedbanego i rozproszonego Marka dociera, że jego żona chyba znów popada w depresję i właściwie oboje utwierdzają się w przekonaniu, że Jade pojawiła się we właściwym momencie, spadła im jak z nieba... Bez niej by sobie nie poradzili. Tylko czy na pewno?

W małżeństwie bohaterów jest coraz gorzej. Oboje zamykają się we własnym świecie bólu i niezrozumienia, każdy radzi sobie z rozczarowaniami po swojemu, tylko niestety w izolacji. Padają gorzkie słowa, wzajemnie oskarżenia, na jaw wychodzi coraz więcej dziwnych zdarzeń... Do czego to wszystko zmierza? Do totalnej katastrofy, którą ktoś zaplanował... Jaki jest cel? I ile ofiar zostanie poświęconych, by do niego dotrzeć?

Sheryl Browne stworzyła thriller oparty na znanym schemacie z potajemnym podawaniem leków, sabotowaniem życia innych, podkładaniem im "świni". Czytelnik bardzo szybko domyśla się kto jest kim, do czego zmierzają działania oraz kiedy dzieje się coś złego. W sercu daje się odczuć niezmierzone emocje spowodowane krzywdą dzieci oraz przepychankami dorosłych, na szczęście z perspektywy czytającego łatwo jest odróżnić dobro od zła. Jednak nie jest łatwo utrzymać nerwy na wodzy, gdyż wydarzenia mocno oddziałują swoim przebiegiem. Wywołują złość, żal, zdenerwowanie a nawet wściekłość.

Napięcie narasta, co powoduje że im bliżej finału, tym mniejsza jest chęć, by odłożyć książkę. Jednak autorka nie ustrzegła się niedociągnięć w obrębie stworzonej historii. Wykreowała strasznie niedojrzałą jak na siedem lat Poppy oraz zagubionego gliniarza, który nie potrafił ogarnąć ani spraw służbowych ani rodzinnych. A już oboje państwo Cain dali się poznać jako beznadziejni rodzice, którzy charakteryzując się nadmiernymi pokładami ufności, wpuścili do swej codzienności właściwie nieznaną dziewczynę. Wierzyli jej w ciemno, zbyt szybko zostawili jej dzieci, niezwykła nieodpowiedzialność!

W książce nie brakuje 'czarnych charakterów', które mieszają, podsycają atmosferę, kłamią i kombinują. Ogromne znaczenie w tej historii ma przeszłość bohaterów, która wcale nie była różowa a nieustannie przypomina o tym, co przeżyli i rzutuje na ich obecne życie. Co spotkało stworzone przez Browne postacie?



Podsumowując - "Opiekunka" to historia pokazująca różne odcienie macierzyństwa oraz trwałość rodziny, relacje łączące małżonków i odporność ich miłości na problemy. Jak na thriller przystało, nie brakuje narastającego lęku i niepewności, przerażenia czy niedowierzania a dzięki naprzemiennej narracji bohaterów możemy wnikliwe poznać ich myśli, uczucia a także lęki. Nie chce się wierzyć, że opisane zdarzenia mogę zdarzyć się naprawdę. Polecam






Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, Wyzwanie LC, 52 książki





Za książkę dziękuję


5 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Thank you so much for an excellent review! I am so pleased you enjoyed The Babysitter! :) Sorry I'm commenting anonymously. I can't get into Google. Sheryl x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for visiting my blog :) And for emotions in books :)

      Usuń
  3. Bardzo intryguje mnie ta powieść. Mam nadzieję, że wpadnie w moje ręce. :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.