Strony

niedziela, 14 kwietnia 2019

Massimo Vacchetta, Antonella Tomaselli "25 gramów szczęścia"






Tytuł oryginalny: 25 grammi di felicità
Tłumaczenie: Marta Koral
Wydawnictwo: Quello
Data wydania: 13 marca 2019
Liczba stron: 208




Najlepszym przyjacielem człowieka jest zwierzę, najczęściej pies. Oczywiście naszymi pieszczochami bywają koty, chomiki czy papużki, ale przyjaźń i niesamowita więź wywiązuje się również między nami a innymi gatunkami... We Włoszech zrodziła się dość kolczasta relacja, którą miałam okazję poznać na kartach książki "25 gramów szczęścia".

"Ninna obudziła we mnie pragnienie niesienia pomocy słabszym, tym, o których nikt nie pamięta. Właśnie dlatego, że wszyscy o nich zapominają. A przecież każde stworzenie, nawet najmniejsze, jest ważne. Jest przejawem życia, częścią całości, bez niego świat nie mógłby istnieć." *

Massimo Vacchetta to człowiek wrażliwy i podążający za marzeniami, który od dziecka pomagał zwierzętom. Jest weterynarzem a dokładniej ginekologiem położnikiem od bydła, jednak kiedy podjął pracę w klinice dla małych zwierząt poznał osieroconego, na oko trzydniowego jeżyka. Ważący dwadzieścia pięć gramów maluch skradł jego serce a Massimo sam wtedy nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo zmieni się jego życie za sprawą tego jeża. Mężczyzna musiał poświęcić się Ninnie - bo takie imię otrzymała samiczka - jak niemowlęciu - pilnował regularnych posiłków, nawet w nocy. Karmił, ogrzewał, masował i bardzo pragnął ją uratować.

Fascynowało go, jak bardzo to maleństwo pragnie żyć, dlatego robił wszystko, nie dosypiając i kombinując w pracy, by je ocalić. Szczęściem napełniało go to, że ratuje jeżykowi życie. Obserwował kolejne etapy zmian w życiu Ninny - porastanie futerkiem, pojawienie się kolców, pazurków. Żaden z pojawiających się później w jego domu jeży, nie wywołał w nim tyle emocji co Ninna. Z innymi potrafił się rozstać, po wyleczeniu znajdował dla nich raj, w którym będą szczęśliwie żyły... Ale każda myśl o wypuszczeniu Ninny powodowała ból w sercu.

Massimo pomógł wielu jeżom, które były do niego przywożone z bliska i daleka; o różnej wadze ciała, różnymi obrażeniami i z odmiennymi szansami na wyzdrowienie, na życie... Jego marzeniem było jednak założenie ośrodka pomocy jeżom, które udało mu się spełnić - powstał Ośrodek Rehabilitacji Jeży "La Ninna".

"Ninna natchnęła mnie do założenia ośrodka dla jeży, 
zaś Ninno pobudził moją wyobraźnię do stworzenia dla nich oazy." **

Ile jeżowych istnień udało mu się uratować? Ile jeżyków odeszło przedwcześnie? Relacja Massima z kilku lat swojego życia wywarła na mnie ogromne wrażenie. Z wypiekami na twarzy i niepokojem o los kolczastych stworzonek w sercu, czytałam kolejne strony tej książki. Kibicowałam tym maleństwom i działaniom Massima, ale również spełnieniu jego marzeń. Jestem zauroczona tą opowieścią i polecam ją serdecznie wszystkim miłośnikom zwierząt, małych i dużych. Kolczastych i futerkowych.

"Nie przeżyjesz w pełni każdego dnia, jeśli nie zrobisz czegoś dla kogoś, 
kto nigdy nie będzie mógł ci za to zapłacić." ***

Podsumowując - "25 gramów szczęścia" to przepiękna i wzruszająca opowieść o więzi łączącej człowieka z jeżem. O wielkim oddaniu, opiece nad słabszym i bezbronnym zwierzęciem, o przyjaźni, poświęceniu oraz zaangażowaniu. Przesycona realizmem historia o dostrzeganiu tego, co mamy w środku, o pięknie chwili, przemijalności oraz odróżnianiu rzeczy błahych od tych naprawdę istotnych. Książka uderza w emocje, czy potrzeba większej rekomendacji?





* M. Vacchetta, Antonella Tomaselli, "25 gramów szczęścia", Quello, Wieliczka 2019, s. 82
** Tamże, s. 106
*** Tamże, s. 117





Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki




Za książkę dziękuję

4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe te wszystkie wiadomości...

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej się nie skuszę, choć moje dziecię byłoby zachwycone ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chcę, aby ta książka trafiła w moje ręce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. O tym tytule jest naprawdę głośno :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.