Strony

środa, 20 lutego 2019

Krzysztof Koziołek "Nad Śnieżnymi Kotłami" - zapowiedź - patronat



Już 20 marca nakładem wydawnictwa Akurat, ukaże się najnowszy kryminał w stylu retro Krzysztofa Koziołka -  "Nad Śnieżnymi Kotłami".

Autor debiutował w 2007 roku powieścią sensacyjną "Droga bez powrotu".









By Was zaintrygować zachęcam do przeczytania oficjalnego opisu:

Wybuchowa mieszanka kryminału i powieści szpiegowskiej w wyśmienicie zrekonstruowanych realiach na krótko przed wybuchem II wojny światowej. „Nad Śnieżnymi Kotłami” Krzysztofa Koziołka to kontynuacja cenionej przez czytelników serii, w której przełomowe historyczne wydarzenia stanowią tło dla ludzkich dramatów oraz namiętności. Premiera już 20 marca.

Sierpień 1939 roku. Asystent kryminalny Anton Habicht od kilku miesięcy przebywa w Schreiberhau (Szklarskiej Porębie), dokąd trafił, popadłszy w niełaskę przełożonych po poprzednim śledztwie. Polecenie rozwiązania zagadki kradzieży biżuterii w hotelu górskim „Nad Śnieżnymi Kotłami” odbiera jako kolejną szpilę wbitą przez szefa miejscowej żandarmerii. Rutynową wizytę przerywa wypadnięcie z okna żony urzędnika ze Schreiberhau. Habicht nie wierzy, że to wypadek, i rozpoczyna śledztwo wśród miejscowej śmietanki towarzyskiej.

Kiedy pojawia się kolejny trup – tym razem śmierć dosięga poszukiwacza cennych minerałów – asystent kryminalny intensyfikuje działania. Z każdym dniem odkrywa kolejne, skrzętnie skrywane tajemnice establishmentu. Wkrótce do miasta przyjeżdżają zagadkowi ludzie, sytuacja się komplikuje, a Habicht nabiera przekonania, że to, co do tej pory udało mu się odkryć, jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej.

Nad Śnieżnymi Kotłami” to trzecia – po „Górze Synaj” oraz „Wzgórzu Piastów” – część serii kryminałów retro Krzysztofa Koziołka. Tym razem akcja toczy się w sierpniu 1939 roku na terenie dzisiejszej Szklarskiej Poręby. Autor, dzięki bogatej wiedzy o ówczesnych realiach społeczno-kulturowych oraz znajomości szczegółów topograficznych, wprowadza czytelnika w atmosferę przedwojennej Polski, w której wyraźnie wyczuwa się nieuchronność zbrojnej napaści Niemiec. A ponieważ wszystko to okrasza solidną dawką doskonale skonstruowanej kryminalnej intrygi i ubarwia galerią wiarygodnych psychologicznie postaci, „Nad Śnieżnymi Kotłami” to powieść, która usatysfakcjonuje zarówno pasjonatów historii, jak i miłośników kryminalnych dociekań.

Kogo udało mi się zachęcić? Jako, że Ejotkowe postrzeganie świata objęło książkę patronatem, możecie wypatrywać konkursu :)

Jeśli ktoś czuje się zainteresowany kryminałem, ale martwi się, że to kolejny tom - ja również nie czytałam poprzednich, ale wiem od autora, że poszczególne części łączy osoba głównego bohatera, ale można je czytać całkowicie niezależnie.
 






2 komentarze:

  1. Nigdy jeszcze nie czytałam żadnego kryminał retro, więc być może, się skuszę. Gratuluję patronatu. 😊

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.