Strony
▼
niedziela, 7 października 2018
Katarzyna Michalak "Czarny Książę"
Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2014
Liczba stron: 284
Seria: z tulipanem
'Seria z tulipanem' pojawiła się na polskim rynku wydawniczym, by pokazać, iż polskie pisarki potrafią pisać z pazurem i nasyconymi erotyzmem tekstami poruszać czytelniczki. Dlatego po naprawdę długim czasie od poprzedniej 'tulipanowej' pozycji, sięgnęłam po kolejny tytuł - "Czarnego Księcia" Katarzyny Michalak. Czy będzie równie sensacyjny i ciekawy jak "Mistrz" tej autorki?
Miasto, XIX wiek
Osiemnastoletnia Konstancja Lubowiecka została służącą u swej ciotki - Klary Gott, by spłacić długi ojca. Dziewczyna nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, jakie plany ma wobec niej ciotka. Ale to właśnie dzięki ślicznej bratanicy kobieta zamierza powrócić na salony. Znów poczuć się jak ważna persona w towarzystwie. Dlatego inwestuje w garderobę Konstancji i prowadza do Hotelu Europejskiego - gniazda rozpusty i hazardu. Tam, zgodnie z planem Klary, bratanica wpada w oko mężczyznom... Szczytem marzeń jest fakt, że zwraca na nią uwagę sam Czarny Książę - Maksymilian Romanow - bogaty, przystojny i niebezpieczny właściciel połowy Miasta. Czy zwany koneserem kobiecego ciała Maks zostawi sobie Konstancję na dłużej czy tylko się nią zabawi?
W tym samym czasie, gdy Klara obmyśla swoje plany, Konstancja roztacza swój czar a Maks oddaje igraszkom w domku w lesie, Miastem wstrząsają kolejne zbrodnie. Od pchnięcia lancetem giną kolejne kobiety a prowadzący śledztwo inspektor Paul de Bries jest bezradny, gdyż nie ma żadnych śladów czy tropów. Nikt nie może czuć się bezpieczny. Ale czy na pewno? Kto i dlaczego morduje? Cóż za nietypowy obrót spraw...
Nie jest to książka, przy której oczy błyszczą z przejęcia, serce łomoce a policzki pieką, gdyż sceny erotyczne nie porywają. Brawa należą się zaś za zmylenie czytelnika, który z całych sił starał się znaleźć mordercę i wcale łatwo nie było. Oskarżenia rzucane na różnych bohaterów długo nie mogły mnie utwierdzić w przekonaniu, gdzie szukać. Tym bardziej, że wciąż nie mogłam zrozumieć motywu...
Michalak przemyciła w fabule motyw zakochanych, którzy nie mogą być razem, zdradę, męskie potrzeby zaspokojenia niezależnie od uczuć drugiej strony czy frustrację z powodu bezsilności. Jest kobieca solidarność, ale i nienawiść. Wieloletnia męska przyjaźń wystawiona na próbę. Kilka zaskoczeń na czytelnika czeka, zwłaszcza jeśli chodzi o scenę o północy, przy spalonym młynie...
Jedyne czego nie lubię, to polecajki, które nie mają nic wspólnego z treścią. Po obecnej na tej okładce (z tyłu) widać wyraźnie, że jego autorka nie czytała treści przed napisaniem tekstu (albo chciała tylko polukrować) - przykre... Jestem tym rozczarowana, bo nie jest to tak pasjonująca lektura!
Podsumowując - "Czarny Książę" to historia kryminalna z nutką erotyki, przepełniona wątkiem oczyszczenia i odkupienia win a także pojęciem niewinności. Jest to opowieść o 'brudnym dotyku', który może popchnąć do niesamowitych czynów, o hazardzie, alkoholu, przewrotności oraz uczuciach. Szału nie ma, ale dla ciekawej ścieżki poszukiwania mordercy warto poświęcić wieczór.
Książka przeczytana w ramach wrześniowych wyzwań: Grunt to okładka, Pod hasłem, Mini Czelendż 3, 52 książki
Miło wspominam tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńJa ją sobie kiedyś odpuściłam.
OdpowiedzUsuńJa po kilkunastu książkach Michalak powiedziałam jej twórczości "NIE", także po ten tytuł, jak i inne, na pewno nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń