Strony

piątek, 26 stycznia 2018

Magdalena Witkiewicz "Lilka i wielka afera"




Autor: Magdalena Witkiewicz
Ilustracje: Joanna Zagner-Kołat
Wydawnictwo: Od deski do deski
Data wydania: 25 października 2017
Liczba stron: 248












Jeszcze do niedawna znałam i uwielbiałam powieści Magdaleny Witkiewicz skierowane tylko do dorosłego czytelnika. Ale kiedy poznałam książkę „Lilka i spółka” wiedziałam, że to bardzo wszechstronna pisarka – kupiła mnie bowiem całkowicie przygodami pewnego rodzeństwa. Dlatego z wielką radością i podekscytowaniem (jakby to była lektura najznamienitszego kryminału) sięgnęłam po wydarzenia mające miejsce dokładnie rok później od tych, które miałam już okazję czytać. Jaką aferę tym razem mieli do rozwikłania Lilka i jej rodzeństwo?

Nadeszły kolejne wakacje. Lilka zdała już do klasy trzeciej, Matewka pójdzie od września do pierwszej a Wiki… to już panienka, która dzięki sprytowi mamy pojedzie na obóz teatralno-taneczny a dopiero później dołączy do młodszych w Amalce. Wymarzone wakacje u ciotki Franki powinny w tym roku bez problemu dojść do skutku! Na dodatek wygląda na to, że będzie się z kim bawić, bowiem ma również przyjechać przyjaciółka mamy – ciocia Agata z bliźniętami – Antosiem i Stasiem. Wakacje w Amalce spędza też Zosia z Krakowa, której mama wynajęła dom niedaleko.

„Smutne to dorosłe życie. Nie można się bawić, tylko trzeba się zakochiwać. Bez sensu.” *

Nietrudno się domyślić, że tam gdzie pojawia się tak wiele dzieci z różnymi charakterami dojdzie do sporów, ale i dobra zabawa gwarantowana. Aż do chwili, gdy zechcą ratować Kaszuby przed poważnymi panami w garniturach, którzy szukają złóż… Dzieciaki wymyśliły, że muszą zrobić aferę korupcyjną! Do ich zmartwień dołączyło też szukanie woreczka z kamieniami (nerkowymi) ciotki Agaty, rozwiązanie tajemnic Johnny’ego – chłopaka ciotki Franki, który przyjechał z Ameryki i w ich mniemaniu jest oszustem! A na dodatek zegar biologiczny ciotki Franki wciąż tyka a oni nie mogą go znaleźć i unieszkodliwić… :) Jeśli chcecie dowiedzieć się jak z powyższymi problemami poradziła sobie Lilka i reszta wesołej gromadki to koniecznie zajrzyjcie do książeczki.

Afera goni aferę, dzieciaki właściwie same doszukują się tajemnic skomplikowanego dorosłego życia i postanawiają je rozwiązywać. Znalazły nawet sposób na zarobienie pieniędzy na łapówkę! I to całkiem legalnie. Pomiędzy kolejnymi skandalami mamy szansę poznać legendy kaszubskie oraz piękno kaszubskiego haftu. Witkiewicz duży nacisk położyła na fakt, iż innym trzeba pomagać a my sami wcale nie musimy wiedzieć wszystkiego… Czasem trzeba zwyczajnie poszukać odpowiedzi lub zapytać tego, kto zna dany temat. Udowodniła, że szukanie wyjaśnień na własną rękę nie zawsze popłaca.

Podsumowując - „Lilka i wielka afera” to doskonała detektywistyczno-humorystyczna opowieść o tym, jak dzieci postrzegają świat dorosłych i próbują go zrozumieć. Dzięki spojrzeniu na wiele faktów oczami narratorki – trzecioklasistki Lilki – mamy świadomość, jak dzieci czują się w obliczu zasłyszanych z naszych ust tematów. Pełna zabawnych sytuacji wakacyjna historia wprost z Kaszub niesie refleksję, trochę regionalizmów i sprawia, że nawet dorosły będzie się doskonale bawił podczas lektury.


* M. Witkiewicz, "Lilka i wielka afera", Wyd. Od deski do deski, Warszawa 2017, s. 111



Książka przeczytana w ramach grudniowych wyzwań: Grunt to okładka, Pod hasłem, 52 książki


Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Autorce oraz


6 komentarzy:

  1. Chętnie poznam autorkę w tym wydaniu

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszą część już znamy. Moja 2,5 latka polubiła Lilkę i koty ciotki Jadźki, także rozejrzę się za kolejnym tomem, o którym nie wiedziałam, że jest. Ale właśnie po to do ciebie zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieciom się podoba, ale ja też wyczekiwałam finału - w obu częściach :)
      Po to jestem :D

      Usuń
  3. Nam bardzo podoba się seria o przygodach Lilki :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.