Strony

niedziela, 7 lutego 2016

Krystyna Mirek "Rodzinne sekrety"




Autor: Krystyna Mirek
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: styczeń 2016
Liczba stron: 400
Seria: Jabłoniowy sad tom 2









To już dziesiąta powieść Krystyny Mirek, która pisze ciepłe historie chwytające za serce. Dla mnie to ósme spotkanie z twórczością autorki (o poprzednich możecie poczytać TUTAJ) i wciąż mam apetyt na więcej. "Rodzinne sekrety" są drugim tomem serii Jabłoniowy sad a mimo swoich czterystu stron - przeczytałam go ekspresowo, zastanawiając się na końcu: "no dobra a gdzie ta książka?" Pozostaje mi poczekać na wieńczący losy rodziny Zagórskich tom trzeci...

Koniec tomu pierwszego pozostawił czytelnika niejako w zawieszeniu, kiedy grad strzaskał rodzinny sad, nie było pewne jak zapatrzona w niego rodzina się podniesie. Czy będą potrafili nadal stawiać czoło problemom, przeciwnościom losu, podjąć codzienne zmagania z sobą i rzeczywistością, mimo że stracili właśnie coś, co było dla nich wsparciem i opoką. Ale przecież wciąż mają siebie, wciąż mają dom, w którym zawsze jest ktoś, kto wysłucha, poklepie po ramieniu czy wytrze łzy... Cztery córki Heleny i Jana uwielbiają wracać do rodziców - Maryla, Julia, Gabrysia oraz Aniela - cztery siostry, cztery światy, cztery skrajnie różne charaktery.

W tym tomie autorka skupiła się szczególnie na życiu dwóch sióstr, dwóch samotnych matek - Anieli i Maryli (liczę, że w trzecim poświęci czas pozostałej dwójce). Jednak każda z nich inaczej odbiera samotne macierzyństwo. Aniela, najmłodsza z Zagórskich, świadomie zostawiła ojca Ani kiedy zaszła w ciążę, podjęła decyzję i teraz ze spokojem poświęca się córeczce pracując jednocześnie w księgarni z ojcem. Aniela miała zawsze najwięcej swobody, ale co za tym idzie - najwięcej tajemnic. Siedem lat temu podjęła trudne decyzje i dusiła w sobie, nikomu nic nie mówiąc. Czy dobrze zrobiła, że opuściła ojca Ani? Dlaczego to zrobiła? Nareszcie jest szansa się tego dowiedzieć, ponieważ Aniela na skutek słów ojca zaczęła rozważać podjęte wtedy decyzje. Zamierza zrobić poważny krok do przodu i wyrusza na spotkanie z ojcem dziewczynki. Czy go odnajdzie? Jak on zareaguje? Czy zrozumie? Co będzie czuła Zagórska na widok tego człowieka? Jakie podejmą kroki? Wszak w domu pod Krakowem czeka na matkę Ania... Aniela liczy się z cierpieniem, ale wie że musi spróbować coś zrobić w tej sprawie, by mieć pewność i nie gnębić się w przyszłości.

Z samotnym macierzyństwem nie radzi sobie zaś najstarsza z sióstr - niepoprawna romantyczka Maryla, która wypowiadając kiedyś nieopatrznie słowa, by mąż sobie poszedł, odprawiła go ze swojego życia. Teraz na jej głowie jest dom, praca, dwóch urwisów i nieustanna walka z debetem na koncie. Maryla nie może się pogodzić z sytuacją i wciąż szuka odpowiedniego partnera, który będzie nie tylko wparciem czy kochankiem dla niej, ale też kumplem jej dzieci. Tyle, że w głowie wciąż kołacze jej myśl, że przecież nie wszystko jeszcze stracone i że może Marcin się opamięta i do niej wróci... Ma przecież znacznie pozytywnych cech niż ta jego Paulinka... Czy Maryla  spełni swe marzenia o uczuciu? Jak zakończy się jej walka o stabilizację i partnera?

Poważne decyzje czekają również na seniora rodu - Jana, bowiem po wielu latach do kraju ma przyjechać jego brat - Alfred, któremu interesy za oceanem nie poszły tak jak by sobie życzył. Dlatego wisząca w powietrzu przez czterdzieści lat spłata spadku teraz ma dojść do skutku... Tylko z czego Jan zapłaci? Przecież nie posiada takich pieniędzy... Stary i przywiązany do rodzinnych wspomnień człowiek stanie teraz przed trudnym wyborem: dom, sad czy księgarnia... Na sprzedaż czego zdecyduje się Zagórski? Muszę przyznać, że łatwo nie będzie... ale Jan niejedną decyzją nas zaskoczy...

Księgarnia jest w rodzinie Zagórskich od pokoleń i dla nich to coś więcej niż półki z książkami, to miejsce z duszą, o które chcą walczyć do końca. Szczególne podejście Jana do klientów oraz przygotowywany przez Anielkę plan naprawczy mają podnieść dochody i obronić ich miejsce pracy. Tylko czy zdążą przed Alfredem? Jak bardzo jego przybycie zmieni życie rodziny?Jaki wpływ na zdrowie Jana będzie miała wizyta jego brata? A później jeszcze Ludwika?

Śmiech, łzy, wzloty i upadki - brzmi jak prawdziwe życie, prawda? Tak samo można w skrócie opisać "Rodzinne sekrety", w których zgodnie z tytułem nie brakuje również tajemnic i sekretów. Wychodząc na światło dzienne potrafią wielokrotnie powalić na kolana, zaszokować, wycisnąć skrywane emocje i wywołać nieoczekiwane reakcje. To kolejna ciepła powieść Krystyny Mirek, która działa jak kominek, pled czy kakao, które ogrzeją nie tylko dłonie czy stopy, ale i serce. To książka, która opowiada o miłości wzajemnej rodziców do siebie i do dzieci, o przyjaźni, która mimo konfliktów wciąż tkwi głęboko w nas. Jest też o marzeniach i nieustającej walce, by się spełniały. Co warto poświęcić, by osiągnąć szczęście? Z czego warto zrezygnować, by móc podjąć się czegoś innego? Na jakie kompromisy warto pójść?

Autorka ma wyjątkowy dar. Nawet jeśli opisuje jedną sytuację, jedno uczucie czy jeden problem to robi to tak wnikliwie, dokładnie i szczegółowo, że czytelnik wprost "wpada" w życie bohaterów, utożsamia się z nimi, czuje się z nimi związany. Piękny język, bogate dialogi, realizm, ciepło domowego ogniska to uczta nie tylko literacka, ale i dosłowna, bowiem w kuchni Zagórskich wciąż pysznią się smakołyki i pachnie ciasto... Ich spokojne do tej chwili życie (oczywiście tylko pozornie, bo w tak licznej rodzinie wciąż coś się dzieje, córki zawsze wpadną w jakieś tarapaty życiowe), nagle wkracza na ścieżkę wydarzeń, które nie tylko zmieniają ich przyszłość, ale dostarczają mocnych wrażeń.

Komu Krystyna Mirek przygotowała drogę usłaną różami (choć jednak z kolcami)? Dla kogo przygotowała łzy szczęścia a dla kogo smutku? Kto dostanie szansę na miłość, choćby po latach a kto będzie musiał poszukiwać swojego spełnienia na innym polu? Tego zapewne dowiemy się z trzeciego tomu sagi, który jeszcze się pisze, ale już wiadomo że będzie nosił tytuł "Spełnione marzenia"? Komu się spełnią....? Ja zamierzam sprawdzić a Wy?




Jabłoniowy sad:
"Szczęśliwy dom"
"Rodzinne sekrety"
"Spełnione marzenia"


Książka przeczytana w ramach styczniowych wyzwań: Grunt to okładka, Pod hasłem, 52 książki


Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Pani Oldze z


15 komentarzy:

  1. A ja zamierzam sięgnąć po jakąś książkę autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest bardzo dobra decyzja, znajdziesz mądrą i ciepłą lekturę, bo to jak dla mnie znak charakterystyczny autorki :)

      Usuń
    2. Takie właśnie książki lubię :)

      Usuń
  2. Muszę w końcu poznać twórczość tej pisarki, bo nie przeczytałam jeszcze żadnej powieści jej autorstwa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mhmm... to wreszcie trzeba! Muszę pomyśleć nad Indywidualnym dla Ciebie i Jasia :D

      Usuń
  3. Ja mam do nadrobienia jeszcze jedną powieść autorki. "Rodzinne sekrety" rzeczywiście czyta się w tempie ekspresowym (-: Liczyłam na to, że pewne sprawy rozwiążą się inaczej, dlatego niecierpliwie czekam na tom trzeci (-:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Ty chyba na bieżąco nadrabiasz... :P U mnie wciąż 2 do tyłu... kiedyś przeczytam, na bank :D
      Nawet nie wiem kiedy mi się ta książka skończyła, znaczy uwielbiam kiedy tak się dzieje, ale potem czuję niedosyt...bo niby 400 stron i gdzie i kiedy ja to pochłonęłam :) Oby trzeci miał tak bliżej 600 :)
      Tylko czy jesteś pewna, że w 3 wszystko rozwiąże się pozytywnie i po Twojej myśli? bo ja nie... nie wszyscy muszą być szczęśliwi "po naszemu"...

      Usuń
    2. Pasowały mi do hasła, właśnie czytam ostatnią (-; K. Mirek w miarę na bieżąco, bo przez jakiś czas były niedostępne w księgarni(-: Za to inne czekają nawet rok, a miałam plan czytać je natychmiast po premierze )-;
      Niczego nie jestem pewna, ale tu bardziej chodziło mi o miejsce, niż o bohaterów )-;

      Usuń
    3. Miałam przeczytać jedną do białego a druga bodajże do brązu, ale czas.... i recenzyjne... jakoś jednak terminy i nowości bardziej mnie kuszą... ale przeczytam :)
      miejsce? ale chodzi Ci o księgarnie? kurczę, napisz mi na fb priva to nic nie zdradzimy :D

      Usuń
  4. Nie znam tej serii, ale... czuję, że chciałabym ją poznać :)

    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo ciepła, rodzinna i mądra seria, najcieplejsza chyba spośród książek autorki. Ja polecam :)

      Usuń
  5. Do tej pory przeczytałam dwie książki autorki, bardzo mi się podobały, na pewno sięgnę i po inne książki autorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ejotku mój drogi. Pamiętam o moim wyzwaniu z książką Lingas-Łoniewskiej, ale niestety wciąż żadna nie wpadła w moje łapki. Przedłużysz mi termin? ;) Proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że przedłużę, to wszak zabawa a nie szkoła :)

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.