Strony

wtorek, 12 stycznia 2016

Mój udział w wyzwaniach i trochę cyfr - Podsumujmy ten 2015 #4

Nadszedł czas na kolejne podsumowanie ubiegłego roku - tym razem pod względem wyzwań czytelniczych, w których brałam udział. Wyzwań było 6 i każde ukończyłam z wynikiem, który mnie satysfakcjonuje! :) To chyba najważniejsze.

W każdym z wyzwań, gdzie rozliczanie jest miesięczne, przeczytałam choćby jedną lekturę w każdym z miesięcy. Najlepszy wynik osiągnęłam w Grunt to okładka.
Przeczytałam sporo swoich czytelniczych marzeń i jedynie najbardziej żałuję, że tylko dwie książki Agatki Christie...


2015 czytelniczo:
  • przeczytałam 141 książek (w 2014 - 68, 2013 - 94), czyli 38 978 stron
  • najwięcej stron przeczytałam w kwietniu - 4 316
  • najmniej stron w czerwcu - 2 512
  • we wrześniu rozpoczęłam przygodę z czytaniem e-booków - mam za sobą 6
  • ile książek mi przybyło?? dużo :)

2015 blogowo:
  • opublikowane posty - 262 (2014 - 155)
  • pozostawione komentarze - od początku bloga 15 655 
  • odwiedziliście mnie - 260 tysięcy razy (2014 rok podsumowałam z licznikiem 146 tysięcy)
  • obserwatorzy bloga -  214 osób (w ubiegłorocznym podsumowaniu - 176)
  • obserwatorzy przez FB -  140 osób (w końcu zabrałam się za działalność na tym portalu i przypominam, że kiedy liczba "lajków" osiągnie 200, zorganizuję pierwszy konkurs na FB)

A co ponadto? Pierwszy wydany patronat, nowe współprace, nowe znajomości z autorami, blogerami, wydawnictwami, targi, konkursy, wywiady, dyskusje, wyzwania... zresztą to wszystko już wiecie :) Staram się, by nie było nudy.


Z wyników jestem zadowolona, zwłaszcza że to nie na tych cyfrach zależy mi najbardziej, ale na Waszej obecności i Waszych komentarzach! Dlatego w tym miejscu po raz kolejny dziękuję i proszę o dalsze komentowanie, liczniejsze. Wtedy wiem, że macie ochotę mnie czytać :)



No to teraz szczegółowy rachunek sumienia dotyczący wyzwań:



Pod hasłem - autorskie
Założenie: przeczytać choć jedną miesięcznie
Przeczytanych: 36
Miesięcznie: Każdy miesiąc zaliczony

 




Czytelnicze marzenia ejotka - autorskie
Założenie: przeczytać jak najwięcej wymarzonych
Przeczytanych: 36, czyli średnio 3 książki miesięcznie







Grunt to okładka
Założenie: przeczytać choć jedną miesięcznie
Przeczytanych: 47
Miesięcznie: Każdy miesiąc zaliczony








Gra w kolory II - wyzwanie, które rozpoczęło się we wrześniu
Założenie: przeczytać choć jedną miesięcznie
Przeczytanych: 21
Miesięcznie: Każdy miesiąc zaliczony





Na tropie Agathy
Założenie: przeczytać jedną książkę na pół roku
Przeczytanych: 2
Zrealizowałam założenie





Założenie: przeczytać 52 książki w roku
Założenie totalnie prywatne: przekroczyć 100
Przeczytanych: 141
SUKCES :)
Dla dorosłych: 111
Dla dzieci: 30




A jak wygląda Wasze wyzwaniowe podsumowanie roku 2015?? Udało Wam się wykonać plan minimum? W ilu wyzwaniach braliście udział? Jesteście zadowoleni z wyników? Podejmujecie się wyzwań w 2016 roku?

21 komentarzy:

  1. Same sukcesy! A liczby?! Robią wrażenie! Gratulujemy! :)
    Oby ten rok był równie świetny :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja! O swoich wyzwaniach na ten rok nie będę pisała, bo chyba wiadomo, że znowu mam ich za dużo:) W zeszłym roku też przeważnie udawało mi się wywiązać, były chyba ze dwa miesiące, w których nawaliłam;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam więcej niż chciałam... Ale damy radę! :)

      Usuń
  3. Ewelinko, jesteś MISTRZYNIĄ!!! :) Jestem mega zadowolona, że tak dobrze poszło Ci w "Grunt to okładka" - pewnie w tym roku również rozwalisz system swoim wynikiem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee tam zaraz mistrzynią... :) Też jestem zadowolona, ze wszystkich wyników, ale fakt - u Ciebie najlepiej to wyszło :D Nie wiem czy rozwalę, bo mam więcej wyzwań, ale będę po prostu brać udział :)

      Usuń
  4. Imponujące wyniki! Gratuluję (-: Ja brałam udział tylko w wyzwaniu "Pod hasłem" i jeśli dobrze policzyłam, to przeczytałam do niego 64 książki. Miałam nadzieję, że ogólny wynik wyniesie co najmniej 100, ale zabrakło mi 2 książek. Nie spodziewałam się, że grudzień będzie taki słaby, zaledwie 5 książek )-: Sama dla siebie mierzyłam grzbiety książek, nieoficjalnie towarzysząc wyzwaniu "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" i osiągnęłam wynik 226,9 cm (-: W tym roku bez zmian (-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Twoje też niczego sobie! Nie zliczałam ile kto przeczytał w Pod hasłem, więc Ci nie powiem... Wow! imponujący "wzrost" :) gratuluję!

      Usuń
    2. Dziękuję (-:
      Doszłoby jeszcze troche, ale kilka egzemplarzy było z biblioteki, zapomniałam zmierzyć przed oddaniem (-;

      Usuń
    3. Poszło za szybko bez ogonka w "trochę" )-: Jak ja nie lubię robić błędów, a edytować się nie da )-;

      Usuń
    4. Gdybyś bardzo pragnęła pomierzyć to może mam takie tytuły...?
      Też mi przeszkadza brak edycji, ale nie przejmuj się brakiem tylko ogonków :)

      Usuń
  5. Choć jedna niekonkretna odpowiedź: "dużo".
    Tak trzymaj w 2016!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to ona podoba mi się najbardziej :)
      Dzięki :)

      Usuń
  6. Świetne wyniki :) Gratuluję i życzę powodzenia oraz wytrwałości w tym roku :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wyniki! Ja w zeszlym roku odpuscilam wyzwania - za bardzo zajela mnie kruszyna ktora przyszla na swiat 14.01.15 :-) Mam nadzieje ze w tym roku choc z mini wyzwaniem sie uda ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      To dziś ma roczek! Wszystkiego najlepszego dla maleńkiego szczęścia :)
      Uda się! wierzę w Ciebie.

      Usuń
  8. Świetne wyniki - moje gratulacje :)

    Ja lubię brać udziały w wyzwaniach, w 2015 brałam udział w 8 i jestem zadowolona z wyników, poza jednym - czytamy książki nieoczywiste, zapaliłam się do wyzwania i przeczytałam tylko 3 - w styczniu i lutym i koniec. W tym roku zdecydowałam się na 5 wyzwań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Mniej a konkretniej :) Życzę Ci powodzenia. U mnie przybyło w stosunku do poprzedniego roku, ale liczę że tak połączę że dam radę, ale kusiły mnie... :)
      Ja wolę jednak te oczywiste książki :) i nie brałam udziału, nie podoba mi się tamto wyzwanie.

      Usuń
  9. WOW to się nazywa wynik :-) GRATULUJĘ !

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.