Strony

piątek, 13 listopada 2015

Rafał Lewandowski "Dziedzic" - przedpremierowo




Autor: Rafał Lewandowski
Wydawnictwo: Artystyczny Bełchatów
Data wydania: planowana na 16 listopada 2015
Liczba stron: 218
Seria: Niema trylogia tom 3

Książka objęta patronatem medialnym Ejotkowego postrzegania świata


Książkę można czytać jako odrębną całość, jednak polecam czytanie w kolejności.

Pierwszy akapit recenzji jest spojlerem



Niema trylogia Rafała Lewandowskiego prowadziła nas przez życie Rafaela Wellsa, niemego młodego chłopaka, później mężczyznę, by dotrzeć do wieku dojrzałego. "Niemy" był pięknym wstępem o poszukiwaniu przodków i odkrywaniu tajemnic dziadków; "Blok" przenosił w nieco fantastyczną podróż w czasie, by poznać sekrety rodziców; co czytelnik otrzymuje w "Dziedzicu"? Główny bohater skończył wczoraj pięćdziesiąt lat co świętował z żoną Jagodą, dwójką dzieci Moniką i Konradem oraz rodzeństwem, które zjawiło się w komplecie. Jednak okaże się, że to cisza przed burzą, ponieważ nikt nie spodziewa się co szykuje dla Wellsów los.

Rafael dobrze przeżył dany mu czas a przynajmniej tak mu się wydaje. Spisał swoje życie dla potomnych a zeszyty z tytułami wypisanymi na okładkach (dokładnie takie jak tomy niniejszej trylogii) trzyma w szufladzie biurka swojego gabinetu. Fakt, że jest niemy zdołał już całkowicie zaakceptować i nawet nie określa tego mianem choroby, lecz niedoskonałości. Dwa lata wcześniej zmarł mu ojciec, jednak by liczba członków rodziny się zrównoważyła jedno z dzieci Rafaela już wkrótce obdaruje go wnukiem lub wnuczką.

Zastanawiacie się zapewne co ciekawego jest w tej książce, bo tej pory tylko nudna proza życia?! Najciekawsze dopiero przed nami! W prologu autor przybliża nam postać Zuzanny Dębień, najmłodszej siostry Rafaela, opowiada o jej życiu i karierze gwiazdy a teraz o byciu matką i żoną, zaskakując czytelnika niespodziewaną wizytą w jej domu - bliżej w tym momencie niekreślonych - kobiety i mężczyzny... Na tym kończy się wstęp. Jak się później okazuje Zuzanna po prostu zniknęła. Nikt nie wie gdzie ona jest, czy wyszła z domu sama czy została porwana, ale nie ma żądań okupu. Mijają dni a kobieta wciąż się nie odnalazła. Działania policji są - zdaniem Wellsa - niewystarczające, więc rozpoczyna prywatne śledztwo, które popycha go do niezwykłych czynów odkrywając przy tym wiele tajemnic. Czy Zuzanna się odnajdzie? Dlaczego zniknęła zostawiając swoją nastoletnią córkę i męża bez słowa? Czy miała jakiś wpływ na wydarzenia?

Jednak zniknięcie Zuzy, mimo iż jest głównym wątkiem książki, nie jest jedyną tajemniczą i zagadkową sprawą w życiu Rafaela. Bowiem w jego biurku spoczywa pewna koperta a w niej... odkrywające prawdę o wydarzeniach sprzed lat - a dotyczące działań Jagody - dane. Co kobieta powie mężowi? Jak wytłumaczy się z tego, co on ma "czarno na białym"? Jak jej szokujące wyznanie wpłynie na dalsze relacje małżonków? Czy jej słowa będą prawdziwe? Może ktoś je zweryfikuje?

Wells nigdy by nie przypuszczał, że los po tylu latach i wyrządzonych krzywdach, skieruje jego kroki do Wojtka Sicińskiego. Czy spodziewa się jak naprawdę żyje dawny przyjaciel? Co robił przez te wszystkie lata? Jaką rolę odgrywa w obecnych zawirowaniach u Wellsów? A kim jest nowa postać w tej historii - Sebastian? Dlaczego akurat jego Rafael bierze na cel? Która sprawa okaże się dla bohatera ważniejsza - Jagoda i jej przeszłość czy może teraźniejszość i chęć odnalezienia siostry? Jaki pomysł na zakończenie trylogii miał autor? Czy czytelnik będzie czuł zadowolenie? Jak bardzo historia zatoczy koło a sny się sprawdzą?

Książka zaskakuje kolejnymi tajemnicami, zagadkami i zwrotami akcji. Kiedy czytelnik jest tuż tuż upragnionego rozwiązania, autor nagle dorzuca jakąś informację, wskazówkę czy wręcz zaprzecza naszym domysłom i musimy kombinować na nowo. Ta świetna lektura sensacyjna, nie brakuje w niej bowiem tematu gwałtu, romansu, porwania, śmierci, ale i akcji z bronią w ręku - nie tylko jako działań policji. Sam fakt, że nasz niemy bohater stawia czoło wielu niebezpiecznym akcjom - bez możliwości swobodnego porozumiewania się głosem - jest godny podziwu, zwłaszcza że nie jest już młodzieniaszkiem. Jednak w sytuacji kiedy niemal każdy z jego otoczenia ukrywa coś ważnego, co w dużym stopniu rzutuje lub rzutowało na jego życie, to trudno jest móc komuś ufać i oczekiwać na pomoc. A przecież ON MUSI działać, musi przeć do przodu, niezależnie od tego, z której strony wieje mu w oczy niesprzyjający wiatr. Musi kombinować, główkować i liczyć na to, że nie zginie bezsensownie chcąc wyjąć z kieszeni jedynie telefon, by móc coś "powiedzieć"...

Rafał Lewandowski posługuje się bardzo prostym i łatwym do zrozumienia językiem, który staje się doskonalszy z książki na książkę. Bardzo szybko się czyta kolejne zdania i strony, które - dodając do tego trzymające w napięciu wydarzenia - nie wiadomo kiedy się kończą. Płynność wypowiedzi, ciekawe dialogi, element zaskoczenia oraz niespodziewany finał - to wszystko składa się na świetnie spędzony czas z "Dziedzicem". Choć przyznam szczerze, że zanim wyjaśniła się sprawa Zuzanny to udało mi się odkryć wcześniej, kim była kobieta, która odwiedziła panią Dębień w jej domu (prolog). Ciekawa jestem czy i Wy odgadniecie...

Tak jak wspomniałam, książkę można czytać zupełnie odrębnie, ponieważ autor przypomina kluczowe wydarzenia z poprzednich tomów, by czytelnik nie czuł się zagubiony w razie luk w pamięci. Jednak jest to trylogia i polecam czytać ją we właściwej kolejności, bowiem wydarzenia w których mieliśmy okazję pośrednio (bo jedynie przez karty książek) uczestniczyć, odwołują się do "Niemego" i "Bloku". Zresztą dzięki właściwej kolejności czytania czytelnik odczuwa na końcu coś w rodzaju domknięcia się koła wydarzeń, kiedy poszczególne elementy historii życia Rafaela Wellsa idealnie do siebie pasują. Książkę polecam na długie jesienne wieczory, podróże lub letnie bujanie w hamaku. Emocje gwarantowane.




Książka została przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki


Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Autorowi

12 komentarzy:

  1. Fajnie, że autor coraz bardziej się rozkręca. Czytałam jedną jego książkę i mile wspominam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozkręca i to w pozytywny sposób :) Cała trylogia w tym roku i z taką fabułą... Niedługo pokażę też niespodziankę jaką przygotował autor i będzie konkurs :)

      Usuń
  2. Moim zdaniem ''Dziedzic'' jest najlepszy z całej trylogii. Takie jest przynajmniej moje subiektywne odczucie. A zakończenie - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dziedzic" totalnie mnie zaskoczył, zwłaszcza że to już sensacja :) Ale mnie uwiódł tom pierwszy, uwielbiam takie historie z poszukiwaniem przodków :) Także nie wiem który to number one, ale obydwa the best :)

      Usuń
  3. Tak jak już wcześniej wspominałam - na razie nie ciągnie mnie do takiej literatury, ale jeśli kiedyś zacznie, to na pewno będę miała na uwadze twórczość tego autora. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że nie wiesz co tracisz :) Trylogia by Ci się spodobała :) Warto poznać twórczość autora, serio :)

      Usuń
  4. Nie mogę się doczekać, jak książka do mnie dojdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na książkę w wersji papierowej + niespodzianka i ja czekam, ale to już dla pięknej prezencji na półce :) i kompletnej trylogii. Spodoba Ci się!

      Usuń
  5. Pierwszy tom trylogii już czeka na mojej półce. Jak najszybciej muszę się za niego zabrać :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy tom bardzo mi się podobał, krótki i konkretny motyw poszukiwania przodków :) Miłej lektury, ciekawa jestem czy Ci się spodoba.

      Usuń
  6. Ominęłam akapit ze spoilerem, ohh mocno mnie zainspirowała, mam nadzieję, że będzie w mojej bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam Cię zatem do udziału w konkursie na moim blogu, można wygrać całą trylogię!

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.