Strony

▼

wtorek, 16 lipca 2013

Czy tylko ja widzę tu kwiatuszka? #8

Kiedy zabierałam się za czytanie książki "Cień tajnych służb" Doroty Kani, znalazłam w jednej recenzji informację, że książka nawet nie ma literówek i dobrze się ją czyta.... no jakby to powiedzieć... znalazłam kilka, sfotografowałam dwie, dziś pierwsza z nich.



Znaleziona? :D
o

13 komentarzy:

  1. Karolina Małkiewicz (Isadora)16 lipca 2013 18:35

    peugot, Sławmoir i Franiewskiem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unknown16 lipca 2013 18:53

      popieram Karolinę, też widzę trzy i to na jednej stronie? Masakra!

      Usuń
    2. Aneta Wojtiuk17 lipca 2013 01:21

      Chciałam napisać to samo... Ech.

      Usuń
  2. Anne1816 lipca 2013 19:29

    Ja również zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. natanna16 lipca 2013 20:21

    Niestety, masakra.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnesto16 lipca 2013 20:30

    Owszem, literówki są,ale swoją drogą czyta się tę książkę dobrze - jak artykuły w prasie.

    OdpowiedzUsuń
  5. AnnRK16 lipca 2013 20:59

    Nieźle... Tyle literówek może zniechęcić do lektury...

    OdpowiedzUsuń
  6. Unknown16 lipca 2013 21:48

    Ulalala, taki mały kawałek tekstu i tyle błędów :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Unknown16 lipca 2013 23:03

    Trzy literówki uuuu, książka przede mną - zobaczę sama jak się ją czyta.

    OdpowiedzUsuń
  8. Martyna K.17 lipca 2013 10:29

    Znalezione:)

    OdpowiedzUsuń
  9. LittleAngel17 lipca 2013 11:28

    No cóż, Sławmoir piękne imię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krucze Gniazdo17 lipca 2013 15:19

    zauwazone!

    OdpowiedzUsuń
  11. ejotek31 lipca 2013 21:07

    nie chciałam Wam sugerować, że jest więcej niż jeden i proszę... Gratuluję wszystkim spostrzegawczości! :) Brawo

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.