Strony

środa, 5 czerwca 2013

Czy tylko ja tu widzę kwiatuszka? #5

Jako, że pojawiła się przerwa w recenzjach, bo książka jeszcze się czyta, postanowiłam dziś zaserwować Wam kolejnego "literackiego kwiatuszka". Dziś zapraszam w świat Królowej Kryminału - Agatha Christie "Zbrodnia na festynie". Ciekawa jestem czy znajdziecie...



15 komentarzy:

  1. "pytanie nie zostałe" tak?

    OdpowiedzUsuń
  2. Znalazłam, ale czytam teraz "Pchli Pałac" i też mam literówkę. Ale to jeszcze jestem w stanie przeżyć, najlepszy kwiatuszek to był w książce Jamesa Thompsona "Jezioro krwi i łez", gdzie zamiast turyście było napisane turystowi. Koszmar korekty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeny, niektóre literówki to faktycznie da się przeżyć, ale ,,turystowi" już nie ;)

      Usuń
    2. "Turystowi"? Jej, gdybym znalazła coś takiego w książce, ktorą czytam, chybabym się zaczęła śmiać na cały głos :)

      Usuń
    3. turystowi - świetne słowo :)
      literówki faktycznie są do przeżycia, pod warunkiem że nie jest ich w książce zbyt dużo...

      Usuń
  3. A może chcieli napisać "pozostałe", tylko zabrakło farby drukarskiej. :P Swoją drogą, bez czytania Twojego wprowadzenia odgadłam, o jaką książkę chodzi. Choć jeszcze jej nie czytałam. Jednak tytuły Christie są logiczne. Skoro jest wspomniane o festynie, to trzeba nadać tytuł "Zbrodnia na festynie". ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mylisz się, Wiki.

      Mogło jest być "Morderstwo na festynie"

      :)

      Usuń
    2. Dla mnie morderstwo czy zbrodnia to jeden diabeł, zależy jak przetłumaczą. ;)

      Usuń
  4. mnie trochę porażają... czasem jest taka literówka, która mnie potrafi rozproszyć w czytaniu danego wątku... ale ja jestem "chora na literówki"

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwykle mam tak, że jedną, czaaaasem dwie literówki potrafię wybaczyć, ale już kolejne zaczynają mnie poważnie drażnić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, mnie też literówki denerwują, bo potrafią zupełnie popsuć odbiór tego, co właśnie przeczytałam. Chomik zdecydowanie nie lubi takich sytuacji :P

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.