Strony

niedziela, 27 stycznia 2013

Styczeń miesiącem wydawania kasy! - stosisko

Mimo faktu, że w świecie blogów pojawiły się jakiś czas temu posty i komentarze bojkotujące stosy i stosiki, dziś będzie właśnie stos. Nie rozumiem tego bojkotu, dlatego pochwalę się Wam moimi styczniowymi szaleństwami. Kto nie lubi, niech w tym miejscu zakończy czytanie tego posta.

Kilka powodów złożyło się na moje szaleństwo zakupowe. Przede wszystkim wyprzedaż w Weltbildzie. Jak widziałam kolejne maile z obniżkami, to mimo początkowego oporu.... potem się poddałam. (Też macie taką słabą wolę jeśli o książki chodzi?) Efekt? Najpierw (w połowie stycznia) zakupy on-line, a potem (24 stycznia) wizyta w realnej, namacalnej księgarni na ul. Floriańskiej w Krakowie.

Zakupy zrobiłam też w koszach z przecenami w Matrasie (5-10zł) oraz - o dziwo! - na stołach z promocyjnymi cenami książek w Media Markt (każda sztuka 6,99zł).

A oto i tytułowe stosisko:



Nie będę wypisywać wszystkich tytułów, bo chyba dobrze widać, ale że mam fotki z podziałem na Świat Książki i inne to wklejam - jeszcze lepiej widoczne tytuły.


Świat Książki. Co czwartą książkę miałam za 1zł. Ponadto, dzięki wyprzedaży, najmniejszym cięciem rabatowym było -50%... np. "Fanaberie" czy "W niebie na agrafce" kupiłam za 17,45zł / sztuka. To z tych dwóch jestem najbardziej zadowolona. Chciałam kupić jeszcze serię V. Andrews, ale już kasiorki nie wystarczyłoby na potrzebne do życia rzeczy... Może w lutym...


Matras, Media Markt i Weltbild (ale nie Świat Książki):


Tu ceny kształtowały się poniżej 10zł. Zadowolona jestem z Kasi Enerlich, bo autorkę poznałam a książki nie znałam żadnej. Agatha Christie - no nie mogłam przejść obojętnie obok ulubionej pisarki kryminałów :) Agatha Raisin to podobno fajne kryminały a i "Bestia ujarzmiona" o chorej na stwardnienie rozsiane wydaje się być ciekawa.

Łącznie wydałam około 170 złotych. To dużo za taki stos?

Które książki macie / chcielibyście mieć / nie chcecie mieć? Które szczególnie polecacie - pochwalcie się :)

46 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że wcale nie za dużo. Ja niestety nawet na szaleństwo na takich obniżkach i wyprzedażach nie mogę sobie pozwolić.. Wszystko wypożyczam, a szkoda, bo marzy mi się własna pokaźna biblioteczka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też miałam taki czas, że mogłam kupić żadnej książki... ale wychowawczy się skończył

      Usuń
  2. Ejotku ja uwielbiam oglądać stosiki! To moje ulubione posty :)
    Doskonale wiem jak taki stos cieszy właściciela, więc potrafię się wczuć :p
    Też trochę poszalałam w Weltbildzie, czekam na ostatnią - trzecią przesyłkę i sama pochwalę stosikiem :)
    Na ich stronie jestem codziennie! Tam oprócz promocji 3 + 1 jest obniżka wielu innych książek i ceny są wręcz śmieszne. Chciałabym 80% oferty! Tylko jak to zrobić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, znam dobrze te ceny oprócz promocyjnych 3+1 :)
      nie mogę się doczekać Twoich stosów :)
      chyba tylko wygrana nam pomoże w realizacji takich marzeń

      Usuń
  3. Uwielbiam stosiki. Też zaszalałam na wyprzedaży weltbildu i uzupełniłam brakujące tomy cyklu Obca Diany Gabaldon.
    Pozdrawiam
    Madzia

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam taką słabość :P i również nie mogłam oprzeć się e-mailom od Weltbildu... efekt będzie widoczny w notce ze stosem, która jak zwykle pojawi się na początku lutego ukazując wszystkie styczniowe nabytki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam na Twoje stosy :)
      ech...gdybym miała więcej kasy... a tak to będę zazdrościć kolejnych stosów - tak pozytywnie :)

      Usuń
  5. No no sporo tego nic tylko czytać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba potrzebuję roku w samotności i na płatnym bezrobociu to wszystko co mam - przeczytam :)

      Usuń
  6. Będziesz mieć co czytać.Segala czytałam, Fanaberie mam. Sporo masz ciekawych tytułów.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co czytać jest :) tylko półek powoli brakować zaczyna hihi
      dzięki :)

      Usuń
  7. Widzę, że i Ty skusiłaś się na "Matkę Pearl" i "Wyznanie chińskiej kurtyzany". Piękne stosisko! Aż Ci zazdroszczę, ale tak zdrowo. :) U mnie ostatnio portfel pusty, więc tylko dwie książki z promocji, ale gdybym miała więcej... Oj szalałabym, szalała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh i oczywiście "Pamiętne lato" jak najbardziej polecam z czystym sumieniem!

      Usuń
    2. Ano skusiłam się :)
      pusty portfel miałam jeszcze kilka miesięcy temu także rozumiem... A teraz ciut nadrabiam

      Usuń
  8. Cudne stosisko! Większość pozycji trafia w mój gust:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)
      czyli mamy podobne, zapraszam później na recenzje

      Usuń
  9. Ojj wiele bym Ci podkradła z tego stosu! Powiedz mi, gdzie dorwałaś książkę K. Enerlich za mniej niż 10 zł? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w pudle przecenowym w Matrasie :)
      podkradaj jak bedę spać, bo w innym razie będę bronić moich okazyjnych perełek :D

      Usuń
    2. p.s. kosztowała 9,90zł :)

      Usuń
    3. Ciekawe czy w moim Matrasie też jest takie pudło! ;-)

      Usuń
  10. O kurcze, stosik ogromny, widzę również wiele perełek. Teraz czekam na recenzje ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będą recenzje, ale nie potrafię obiecać kiedy, bo książek czeka ogrom... :)

      Usuń
  11. rozumiem :)
    ważna jest miłość do czytania, bo posiadanie faktycznie kosztuje...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też bardzo lubię kupować książki, choć muszę się powstrzymywać:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też się skusiłam na promocje, a stosiki bardzo lubię oglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostro! Ale 170 zł za to wszystko?! Niewiele! Moje zakupy w Matrasie były znacznie skromniejsze... ;) Tylko gdzie teraz kupić czas na czytanie? Nawet bez promocji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, 170 zł za to wszystko :)
      czas też chętnie kupię, więc jeśli znajdziesz sprzedawcę daj znać :)

      Usuń
  15. Bojkot stosików? Nie widziałam i nie rozumiem... Pomijając przyjemność oglądania, stosy to dla mnie informacja co na blogu będzie się w najbliźszym czasie ukazywało. Gdy trafi się książka, nad którą się sama zastanawiam wtedy bloga bardzo pilnuję ;-)
    Oj sporo bym przeczytała, zaczynając od Fanaberii, przez Enerlich aż po Raisin. Niektorych tytułów nie znam więc zakładam, że lista byłaby długa :-) Wspaniałe zdobycze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na Fanaberie od dawna miałam ochotę, myślę że tu sporo jest ciekawostek.
      cieszę się, że tylu z Was się podoba moje polowanie

      Usuń
  16. Zaszalałaś na tych książkowych zakupach, ale zazdroszczę Ci przynajmniej połowę tego gigantycznego stosiku. Ja się na szczęscie jeszcze kontroluję, jeśli chodzi i zakupy ksiązkowe, inaczej bym zbankrutowała. No ale też nie mam dużo do dyspozycji, tylko kieszonkowe, które ma mi wystarczyć nie tylko na książki. A stosiki uwielbiam oglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, uwierz że ja też się kontroluję. Bo inaczej to nic bym nie jadła a do tego dziecko nie może chodzić głodne i gołe...

      Usuń
  17. Nie czytałam nic z Twojego stosu,który jest oooogromniasty:)Ja przestałam już szaleć na wyprzedażach,chociaż czasami ciężko się oprzeć. Ale mam tak pozapychane półki nieprzeczytanymi książkami,że postanowiłam na razie nic nie kupować.
    Przyjemnej lektury:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogólnie też mam takie postanowienie, że nie kupuję dopóki swoich nie przeczytam, ale taka okazja...

      Usuń
  18. woooooooooooooow, ale on ogromny :) też bym tak chciała ;) ale jak znajdę tylko pracę - księgarnie drżyjcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój przypływ gotówki na Święta Bożego Narodzenia również został pochłonięty przez wyprzedaże, ale po prostu nie mogłam się oprzeć! Stos świetny :) "Pamiętne lato" i "Matka Pearl" to również moje nabytki. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyprzedaże są dla ludzi, czasem poszaleć trzeba :)
      to widzę, że potem recenzje będą hurtowe na blogach :)

      Usuń
  20. Co nieco czytałam na temat bojkotu stosików, ale nie podzielam zdania przeciwników, bo bardzo lubię oglądać stosiki innych blogerów, a i ja sama nie widzę powodu, by się nie chwalić swoimi zdobyczami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to może podziel się wiedzą co do bojkotu? bo ja nie znam argumentów...

      Usuń
  21. O matko! Wielki, wspaniały stosik. O bojkocie nic nie słyszałam, ale to może kwestia czasu, nim takie wiadomości do mnie trafią. Życzę miłej lektury i czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam wtedy na informacje co do powodów bojkotu, bo nie znam :)
      dzięki

      Usuń
  22. Uuuuu zaszalałaś, ciekawe tytuły. Ja wczoraj też dokonałam zakupów na Weltbild :)
    Miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.