Strony

niedziela, 4 listopada 2012

Clive Cussler "Afera Śródziemnomorska"

Clive Cussler to pisarz amerykański, autor powieści przygodowo-sensacyjnych, które kolejno stawały się bestsellerami.
"Afera Śródziemnomorska" to pierwsza jego książka, opublikowana w 1973 roku. Jest to widoczne w stylu napisania książki oraz w użytym słownictwie.

Książka rozpoczyna się od ataku żółtego Albatrosa - niemieckiego myśliwca z czasów I wojny światowej - na amerykańską bazę lotniczą na greckiej wyspie Tasos. Sygnał SOS odbiera, przelatujący akurat na Morzem Śródziemnym, Major Dirk Pitt wraz ze swoim przyjacielem Alem Giordino. Atak albatrosa zostaje odparty, jednak staje się początkiem przygód dzielnego majora. Jego postawa, przygody i pomysły przywodzą mi na myśl Jamesa Bonda, tyle że z uboższym zapleczem technicznym.
Dirk Pitt został oddelegowany do Grecji, by wyjaśnić serię tejmniczych wypadków na statku badawczym NUMA "Pierwszym Podejściu". Tam gdzie pojawia się dzielny bohater, nie brakuje również pięknej kobiety. Na plaży Dirk poznaje Teri, za której przyczyną, bohater wpada w ogromne tarapaty, ale i dzięki której, rozwikła tajemnicę jej wuja - Bruna von Till'a. Niesamowitą zresztą.

Autor podarował czytelnikowi wiele ciekawych wątków, zwrotów akcji oraz pokrętną fabułę. Publikacja trafia w mój gust czytelniczy, jednak minusy utrudniały przyjemne czytanie: nudny początek książki oraz ogromna ilość tekstu na stronie (maleńkie wszystkie cztery marginesy).


Książka przeczytana przeze mnie jeszcze w październiku, jednak z powodu braku czasu recenzja z opóźnieniem - doba jest za krótka...

Książka przeczytana w ramach wyzwań: Trójka e-pik (październik), Z półki, 52 książki

Wpis z tagiem: Baza recenzji Syndykatu ZwB

7 komentarzy:

  1. Mąż to czytał.. J nigdy nie zmierzyłam się z tym autorem, chyba brak chęci, choć nie wiem czemu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chyba też Cusslera czytałam po raz pierwszy... czytałam lepsze książki... może jeszcze gdyby te marginesy nie były tak dołujące...

      A jak wrażenia Pawła?

      Usuń
    2. Pawłowi się podobało.. Powiedziałabym nawet, że to jego ulubiony autor (zaraz obok Sapkowskiego)... Jak chcę mu kupić książkę, a nie mam pomysłu jaką to właśnie po te sięgam...

      Usuń
  2. Czytałam jedną książkę tego autora, jakoś nie przypadło mi do gustu, może jeszcze kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chętnie przeczytam jeszcze kiedyś jakąś... oby lepszą i z większymi marginesami... dla porównania

      Usuń
  3. Nie przepadam za tego typu książkami, a jeszcze gdy są tak pisane jak twierdzisz.
    Zauważyłam, że jeszcze nikt Cię nie zaprosił do blogowej zabawy i postanowiłam to zrobić.Jak pisałam post nie bardzo wiedziałam kogo zaprosić, zawsze w takiej sytuacji mam pustkę w głowie.
    Z przyjemnością więc i Ciebie zapraszam ,i będę czekać na Twoje odpowiedzi.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisane nienajlepiej technicznie na stronie...
      Ano byłaś pierwsza - dziękuję :)

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.